„Ocaleni z psychiatrii” – fenomen samopomocowej Grupy Wsparcia „TROP”
Powstali i działają poza systemem lecznictwa psychiatrycznego. Od blisko ośmiu lat Grupa Wsparcia Osób z Doświadczeniem Kryzysu Psychicznego „TROP” pokazuje, jaką moc w procesie zdrowienia ma samoorganizacja, twórcze podejście do życia oraz mądre wsparcie z zewnątrz.
Bycie pacjentem, pacjentką w naszym systemie opieki zdrowotnej – mówiąc po gombrowiczowsku – „upupia”. Szczególnie trudno o traktowanie w sposób podmiotowy w polskiej psychiatrii. Nadal tkwi ona głęboko w przestarzałym systemie azylowym.
Dwa brzydkie słowa na „P”: „pacjent” i „paternalizm”
W naszym kraju mamy psychiatrię azylową, w której podstawę leczenia stanowią szpitale psychiatryczne. Dr hab. Paweł Bronowski, prof. APS, Dyrektor Instytutu Psychologii Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej nie pozostawia złudzeń:
– Termin „pacjent” ściśle definiuje rolę osoby chorującej: ma być podporządkowana, spokojna, wsłuchana w lekarza, realizująca ściśle jego zalecenia, bez inicjatywy i własnego zdania. I bez żadnych oczekiwań wobec życia – pacjent to pacjent. Siedzi na krzesełku w PZP (Przychodni Zdrowia Psychicznego – przyp. BK) i czeka na wezwanie do gabinetu. Warto wiedzieć, że w krajach Zachodu odejście od terminu „pacjent” było jednym z ważniejszych postulatów środowiska antypsychiatrycznego i osób chorujących. Stąd też określenia, które je wyparły: „osoba z doświadczeniem choroby” albo „kryzysu”, „użytkownik psychiatrii”, „klient” oraz wyjątkowo ciekawe czyli „ocalały z psychiatrii”. Jednak w Polsce osoby z doświadczeniem kryzysu psychicznego to nadal „pacjenci”.
Azylowy model leczenia, jego niszczący indywidualność i łamiący prawa człowieka charakter zakwestionowany został w Europie Zachodniej i Ameryce w latach 60. i 70. XX wieku przez ruch ideowy antypsychiatrii. Od wielu już lat odejście od azylowych form leczenia i wzmacnianie osób z doświadczeniem choroby w ich społecznościach lokalnych opiera się na koncepcji „wspierania procesu zdrowienia”. Akcentuje ona samodzielność, działalność na rzecz innych i odzyskiwanie podmiotowości jako istotne elementy zdrowienia [1]. W odniesieniu do polskiego systemu lecznictwa psychiatrycznego ciągle można jednak mówić o paternalizmie.
– System paternalistyczny w psychiatrii to zaprzeczenie relacji partnerskich – mówi dr hab. Paweł Bronowski, prof. APS. Osoba chorująca ma być w pełni podporządkowana wobec leczenia psychiatrycznego, bez własnego zdania ani oczekiwań. W tym układzie to lekarz jest głównym decydentem – często również w sprawach życiowych osób chorujących. Trzeba też dodać, że psychiatria, szczególnie ta azylowa, często wiąże się z takimi elementami jak hospitalizacje wbrew woli, unieruchomiania i ograniczanie praw człowieka.
Na tym tle Grupa Wsparcia Osób z Doświadczeniem Kryzysu Psychicznego „TROP” jest prawdziwym fenomenem. Jej specyfika polega na całkowitej niezależności od systemu leczenia psychiatrycznego i na samodzielności.
Siła samopomocy
Członkinie i członkowie TROP-u są ekspertami przez doświadczenie. Od ośmiu lat pomagają sobie wzajemnie w przezwyciężaniu trudności dnia codziennego. Wkładają też ogromny wysiłek na rzecz zmiany nastawienia społecznego do ludzi w kryzysie psychicznym. Prowadzą ogólnopolski telefon zaufania. Biorą udział w konferencjach naukowych dotyczących problemów zdrowia psychicznego. Spotykają się z organizacjami społecznymi oraz młodzieżą w liceach, na uczelniach wyższych, by mówić o konieczności destygmatyzacji osób z zaburzeniami psychicznymi. Skąd czerpią siłę i determinację?
– My zawsze staliśmy za sobą murem. Zawsze mogliśmy na sobie polegać. Pomagaliśmy sobie. Tak było od początku i tak jest do dziś – dodaje Krzysztof Pawłowski. Wskazuje też jako znaczące dla istnienia Grupy pełne szacunku i życzliwości wsparcie ze strony Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej (APS), a przede wszystkim Instytutu Psychologii APS.
– Nie jesteśmy tylko chorobą. Mamy wiele pokładów zdrowia, których choroba nie dotknęła. Możemy być dobrymi przyjaciółmi, pracownikami, matkami, ojcami, małżonkami – mówi Agnieszka Ejsmont, członkini TROP-u.
Przełamać tabu
TROP-owi marzy się, aby grupy samopomocowe osób z doświadczeniem kryzysu psychicznego działały w całej Polsce. Dlaczego to takie ważne?
– Osoba, która przeszła kryzys łatwiej dotrze do innej osoby chorej, bo ją rozumie – mówi Agnieszka Ejsmont. – Osoby z doświadczeniem kryzysu psychicznego są większym autorytetem w sprawie powrotu do zdrowia i nasze zdania, wypowiedzi, nadzieje mają większą moc niż opinie lekarzy i psychologów. W grupie samopomocowej kryzys psychiczny jest zasobem, którym możemy dzielić się z innymi. To powoduje, że choroba nie jest czymś bezsensownym. Bycie w grupie samopomocowej daje bardzo wiele. Mamy możliwość spotkania „bratniej duszy”. To doświadczenie relacji, unikatowe, niepowtarzalne, niespotykane z innymi osobami bez kryzysu i w systemie leczenia. To doświadczenie akceptacji, bezpieczeństwa i wewnętrznego pokoju, bo przy drugiej osobie, która przeszła kryzys, czuję się dobrze.
Co musiałaby się stać, aby osoby chorujące psychicznie czuły się częścią społeczeństwa? Agnieszka Ejsmont wyjaśnia:
– Chciałabym, aby w społeczeństwie zniknął lęk i wstyd przed chorobą psychiczną, żeby osoby chore nie musiały ukrywać swojej choroby ani w pracy, ani w szkole czy wśród sąsiadów. Chciałabym, aby zniknęła stygmatyzacja. Aby osoby chore psychicznie miały większy dostęp do różnych zawodów, nie tylko prostych prac. Byśmy czuli się na równi z innymi, społeczeństwo powinno uznać choroby psychiczne za takie same jak inne. Nie robić z chorób psychicznych tematu tabu.
Kontakt z Grupą Wsparcia Osób z Doświadczeniem Kryzysu Psychicznego „TROP” i informacje o bieżącej działalności znajdziemy na:
- Telefon Programu Doradcy Telefoniczni: 22 614 16 49 pon.-pt. w godz. 17-19
- strony internetowe: www.wspieramypokryzysie.pl, www.czasnaporozumienie.pl
- media społecznościowe: Grupa Wsparcia TROP , Porozumienie na Rzecz Wspierania Osób Chorujących Psychicznie
Grupa Wsparcia Osób z Doświadczeniem Kryzysu Psychicznego TROP działa od roku 2013. Jej członkowie udzielają porad telefonicznych i konsultacji dla innych chorych, prowadzą spotkania edukacyjne w zakresie destygmatyzacji dla uczniów, studentów i organizacji pozarządowych oraz podejmują interwencje w zakresie przestrzegania praw człowieka. Opracowali poradniki dla osób chorujących psychicznie oraz wydają Biuletyn TROPiciel. Członkowie Grupy występują w mediach oraz biorą udział w konferencjach naukowych prezentując swoje doświadczenia w radzeniu sobie z chorobą i zdrowieniu.
Grupa działa pod patronatem Rektor Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej i ze wsparciem Instytutu Psychologii APS.
[1] Więcej w: Paweł Bronowski i Jacek Bednarzak „Grupa TROP – pięć lat doświadczeń” z roku 2018, Zeszyty Pracy Socjalnej 2018, 23, z. 1: 35-44
Źródło: Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej