Pomoc społeczna w Warszawie wygląda dobrze - tak wskazują dane liczbowe z raportu podsumowującego dwuletnie działania miasta na tym polu.
W budżecie 2009 r. przeznaczono na nią ok. 100 mln zł. Jednymi z
największych beneficjentów są seniorzy. Z oferty korzysta ok. 3
tys. seniorów.
Druga grupa beneficjentów to dzieci. Dla nich miasto stworzyło
np. pilotażowy program Klub Malucha, zastępujący zajęcia
przedszkolne, prowadzi m.in. wakacyjne akcje „Słoneczne podwórka”,
oraz szkolenia zapobiegające patologiom i przemocy w rodzinie.
Rodziny wspomaga 40 pedagogów, przeszkolonych zostało 750 osób.
Warto wspomnieć także o uruchomionym Centrum Osób
Niepełnosprawnych, które pomaga w załatwianiu formalności
związanych z codziennym życiem, np. z umawianiem wizyt u lekarza
czy wydawaniem kart parkingowych. do tej pory skorzystało z niego
już 67 tys. osób.
Są też rzeczy, z których ratusz nie może być dumny - min.:
likwidacja barier architektonicznych. Mimo przeszkolenia 200
urzędników w ramach akcji „Widziane z chodnika” osoby niewidome i
na wózkach określają poruszanie się po mieście, jako
koszmar.
Nie rozwiązana pozostaje sprawa żłobków. Ratusz przyznaje, że
brakuje 2 tys. miejsc. Radni z komisji pomocy społecznej
oceniają restrukturyzacja domów dziecka jako powolną, a
miasto chwali się siedmioma nowymi rodzinnymi placówkami.
Źródło: Życie Warszawy