"Zarząd Pragi-Południe wynajął Caritasowi w zeszłym roku na preferencyjnych warunkach lokal przy pl. Szembeka. Caritas dostał lokal na działalność charytatywno-kulturalną, a otworzył tam pierogarnię - komercyjną. Co z działalnością kulturalną? W placówce odbywają się wieczorki poetyckie - do tej pory jeden" - donoszą dziennikarze TOK FM i portalu http://gazeta.pl.
Zarząd dzielnicy latem 2007 roku wynajął w ten sposób na trzy lata Caritasowi atrakcyjny lokal przy pl. Szembeka (42 metry kwadratowe, parter kamienicy, od frontu) za 5 zł plus podatek (o wiele korzystniej niż dla najemców wyłanianych w konkursach, którzy prowadzą zwykłą działalność komercyjną). W swej decyzji Zarząd Pragi-Południe wyraźnie zaznaczył, że lokal wynajmuje na preferencyjnych warunkach, jednak pod warunkiem, że zostanie on przeznaczony na "działalność kulturalno-charytatywną". W decyzji przyznającej lokal zarząd zaznaczył, że ma w nim powstać "Grochowskie Centrum Charytatywne dla mieszkańców dzielnicy". Caritas w kwietniu tego roku założył tam jednak pierogarnię "U Aniołów". Potrawy sprzedawane są w niej niedrogo, ale ciągle po cenach komercyjnych: porcja pierogów kosztuje 8 zł" - czytamy w artykule "Pierogrania Caritasu nie do końca charytatywna".
Wiceburmistrz dzielnicy Adam Grzegrzółka twierdzi, że po
pierwsze na podtawie wniosku Dzielnica nie jest w stanie
przewiedzieć, jaka dokładnie działalność będzie prowadzona. Po
drugie, Caritas prowadzi wiele placówek i ich "działność kulturalna
może być łączona". Po trzecie, nawet jeśli zarabia, i tak
ewentualne zyski przeznacza na swe działania. Pierogarnia miała być
dostępna cenowo, ale niekoniecznie adresowana do
najbiedniejszych. Caritas prowadzi jadłodajnię dla
najuboższych na ul. Lubelskiej, przy Dworcu Wschodnim.
Źródło: http://gazeta.pl