Nowy raport ISP: Czarny protest – w stronę nowego „kompromisu aborcyjnego”?
„Mobilizacja społeczna zatrzymała rząd Prawa i Sprawiedliwości”, „Radykalny zwrot w decyzjach rządzącej partii po masowych protestach kobiet”, „Po czarnym poniedziałku rząd wycofuje się z projektu ustawy zakazującej aborcji w Polsce” – tak wydarzenia z 3 października 2016 roku przedstawiała prasa na całym świecie. 8 marca, w dniu „Ogólnopolskiego Strajku Kobiet” ISP publikuje raport "Czarny protest. W stronę nowego "kompromisu aborcyjnego?", w którym analizuje fenomen czarnego protestu i jego skutki.
3 października 2016 zagraniczne media obiegły zdjęcia tysięcy ubranych na czarno Polek, którym – jako pierwszym od zmiany rządu jesienią 2015 roku – udało się skutecznie sprzeciwić zapędom konserwatywnych posłów i posłanek. Europa Zachodnia, Kanada i Stany Zjednoczone były pod wrażeniem tak spektakularnego sukcesu polskich kobiet. 3 października był dniem czarnego protestu, Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, inspirowanego wydarzeniami sprzed czterdziestu lat, które miały miejsce w Islandii.
W Polsce na ulicę wyszło prawie 100 tysięcy osób, sprzeciwiających się obywatelskiemu projektowi ustawy całkowicie zakazującej aborcji, przygotowanemu przez Instytut na rzecz kultury prawnej Ordo Iuris. Protesty miały miejsce w 118 polskich miastach, zaś poza granicami Polski odnotowano ponad pięćdziesiąt demonstracji solidarnościowych: w europejskich miastach, a także w Kanadzie, Kenii i Chinach.
Czarny poniedziałek to nie tylko pierwszy masowy protest przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego, ale w ogóle pierwsza masowa mobilizacja polskich kobiet w obronie ich praw. Żadna Manifa ani demonstracja nie zgromadziły do tej pory tak wielu uczestniczek. Już sama skala protestu jednoznacznie wskazuje, że to był ogromny sukces kobiet. Warto jednak podkreślić, że na ulicę wyszły kobiety (jak również mężczyźni i dzieci) z całej Polski, różniące się wiekiem, wykształceniem, statusem socjoekonomicznym oraz światopoglądem. Masowe protesty cieszyły się dużym poparciem społecznym jeszcze w fazie ich przygotowywania. Według sondażu przeprowadzonego przez IPSOS w dniach 28-30 września , większość Polek (55%) oraz prawie połowa Polaków (45%) popierało bunt kobiet.
Przeciwników było zaledwie 14%. Przy okazji strajku pojawiła się nagle przestrzeń na mówienie o emocjach – silnych emocjach, które u tysięcy kobiet wywołał projekt ustawy całkowicie zakazujący przerywania ciąży w naszym kraju . Emocjach, których działaczkom ruchu kobiecego jak dotąd nie wolno było okazywać, bo te stawiały je na słabszej pozycji w walce o swoje prawa. Masowość protestów sprawiła, że kobiety przestały ograniczać się do grzecznej rozmowy i wymiany argumentów.
Instytut Spraw Publicznych w najnowszym raporcie analizuje, na czym polegał fenomen Czarnego protest. Czy był sprzeciwem wobec zaostrzania prawa aborcyjnego w Polsce oraz obroną istniejących regulacji prawnych w tym zakresie? Zwiastunem stopniowej liberalizacji społeczeństwa? Czy może początkiem nowego przebudzenia kobiet?
W pierwszej części autorki: Małgorzata Grabarek, Izabela Przybysz i Marta Chmielewska rekonstruują wydarzenia, które doprowadziły do masowych protestów 3 października. W drugiej – analizują dyskurs wokół dwóch rund Ogólnopolski Strajk Kobiet, na podstawie treści zawartych na oficjalnych stronach wydarzeń na portalu Facebook, oraz relacji telewizyjnych z protestów.
Ostatnia część raportu zawiera analizę ośmiu wywiadów pogłębionych przeprowadzonych z liderami i liderkami społecznymi i politycznymi. Nasze badaczki rozmawiały z Marceliną Zawiszą, Martą Habior, Barbarą Nowacką, Katarzyną Kądzielą, Martą Lempart, Joanną Scheuring-Wielgus, Magdaleną Malińską oraz Markiem Kossakowskim.
Źródło: Instytut Spraw Publicznych