W Ministerstwie Polityki Społecznej powstaje rozporządzenie w sprawie wzoru oferty realizacji zadania publicznego (…). To akt wykonawczy do ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Projekt poddany został konsultacjom społecznym. Dyskusja nad kształtem rozporządzenia zorganizowana została m.in. przez Instytut Spraw Publicznych w ramach projektu KOMPAS - Budowanie przyjaznego środowiska prawnego i społecznego dla organizacji pozarządowych. Rozporządzenie i proponowane w nim wzory powinny być proste. Nie można powielić błędów, jakie występują w procedurze zamówień publicznych, gdzie nadmierne skomplikowanie przepisów powoduje, że nie radzą sobie z nimi nawet wysokokwalifikowani specjaliści.
Seminarium eksperckie odbyło się 13 lipca 2005 r. w Warszawie. Zorganizowane zostało przez
Instytut Spraw Publicznych w ramach programu "Trzeci Sektor", finansowanego przez Trust
for Civil Society in Central and Eastern Europe oraz Fundację im. Stefana Batorego.
Omawiany projekt rozporządzenia w sprawie wzoru oferty realizacji zadania publicznego, ramowego
wzoru umowy o wykonanie zadania publicznego i wzoru sprawozdania z wykonania tego zadania, ma
zastąpić obowiązujące obecnie rozporządzenie z 29 października 2003 r. To dobry moment do
próby oceny obowiązującej procedury i rozważań nad jej zmianą, ponieważ upłynął właśnie pierwszy
pełny okres zlecania, realizacji i sprawozdawania zadań publicznych powierzanych organizacjom
według zasad zapisanych w ustawie o działalności pożytku i w oparciu o wzory określone w
rozporządzeniu z 29 października 2003.
Uczestnicy seminarium zapoznali się, a następnie komentowali opinię na temat projektu
rozporządzenia, przygotowaną przez Michała Gucia, wiceprezydenta Gdyni, autora pierwszego w Polsce,
modelowego programu współpracy z organizacjami pozarządowymi. Chociaż kształt i rolę wzorów oferty,
umowy i sprawozdania, w dużej mierze narzuca delegacja ustawowa, to jednak ostateczny kształt tych
dokumentów może mieć znaczący wpływ na charakter i realia współpracy między zleceniodawcami
(administracją publiczną) a zleceniobiorcami zadań publicznych (organizacjami pozarządowymi).
Należy przede wszystkim unikać nadmiernego usztywnienia i komplikacji procedury. Zły przykład
płynący z zamówień publicznych, czy z doświadczeń towarzyszących przyznawaniu funduszy europejskich
wskazuje, że nieelastyczne przepisy potrafią destabilizować, a nawet sparaliżować proces realizacji
danego zadania. Eksperci radzili przede wszystkim unikać zbierania informacji zbędnych dla
ogłaszającego konkurs. Zleceniodawca musi posiąść wiedzę pozwalającą mu na ocenę wiarygodności
samej organizacji, jak również przedstawionej przez nią oferty. Jednak nadmiar tej wiedzy może
tylko wprowadzić go w błąd, a obowiązek jej dostarczenia będzie dla aplikującego istotną barierą w
dobrym przygotowaniu wniosku. Należy pamiętać, że w procedurze oceny wniosków uczestniczą eksperci,
których przygotowanie pozwoli na prawidłową ocenę nie tylko na podstawie informacji zawartych w
dokumentacji konkursowej, ale również na podstawie ich własnych doświadczeń.
Zwrócono również uwagę, że delegacja nakładająca na ministerstwo obowiązek określenia w
rozporządzeniu wzorów oferty, umowy i sprawozdania, zaleca uwzględnienie w nich praw i obowiązków
zarówno organizacji jak i administracji publicznej. Brzmienie art. 19 ustawy o pożytku sugeruje
nawet, że powinno się w sposób szczególny pamiętać o prawach organizacji. Wydaje się, że
proponowane dokumenty nie do końca realizują to zalecenie, a równowaga między prawami i obowiązkami
uczestników współpracy (nie mówiąc już o uprzywilejowaniu zleceniobiorców) nie została zachowana.
Zleceniodawca ma lepszą pozycję, co jest zresztą zobrazowaniem powszechnie przyjętej praktyki
niepartnerskiego traktowania organizacji. Należy dążyć do zmiany tego stanu rzeczy, a praca nad
rozporządzeniem jest do tego dobrą okazją.
Materiał przygotowany przez Michała Gucia oraz wnioski z seminarium opublikowane zostaną w
kwartalniku "Trzeci sektor", którego wydawcą jest Instytutu Spraw Publicznych.
Źródło: inf. własna