Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Nie dali lokalu Krytyce Politycznej. Od roku stoi pusty
Wojciech Karpieszuk, warszawa.gazeta.pl
Choć oferta lewicowej "Krytyki Politycznej" była przed rokiem najlepsza w konkursie na zagospodarowanie lokalu przy pl. Grzybowskim, ratusz postanowił, że wprowadzi się tam Muzeum Historii Żydów Polskich. W szybach nadal wisi tam czarna folia.
- Gdyby miasto w absurdalny sposób nie anulowało konkursu, to miejsce tętniłoby już życiem - mówi Michał Sutowski z redakcji "Krytyki Politycznej".
Chodzi o lokal po byłej restauracji Menora przy pl. Grzybowskim 2. Przed rokiem Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego, wydawca lewicowej "Krytyki", starało się o jego wynajęcie. Stowarzyszenie musiało się wyprowadzić ze zreprywatyzowanej kamienicy na rogu Świętokrzyskiej i Nowego Światu, gdzie prowadziło popularny klub Nowy Wspaniały Świat. Odbywały się tam imprezy muzyczne, a na piętrze debaty, projekcje filmów, spotkania autorskie, wykłady. Przychodziły tłumy.
Chodzi o lokal po byłej restauracji Menora przy pl. Grzybowskim 2. Przed rokiem Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego, wydawca lewicowej "Krytyki", starało się o jego wynajęcie. Stowarzyszenie musiało się wyprowadzić ze zreprywatyzowanej kamienicy na rogu Świętokrzyskiej i Nowego Światu, gdzie prowadziło popularny klub Nowy Wspaniały Świat. Odbywały się tam imprezy muzyczne, a na piętrze debaty, projekcje filmów, spotkania autorskie, wykłady. Przychodziły tłumy.
"Kontekst żydowski"
Wszystko wskazywało na to, że nowa świetlica kulturalna "Krytyki Politycznej" będzie właśnie przy pl. Grzybowskim. Komisja konkursowa zarekomendowała zarządowi Śródmieścia, że to jej oferta jest najlepsza spośród czterech złożonych. Taką informację przekazał też Sławomirowi Sierakowskiemu, prezesowi stowarzyszenia i naczelnemu "Krytyki", ówczesny wiceburmistrz dzielnicy Piotr Królikiewicz. Jednak w maju 2012 r. burmistrz Śródmieścia i jego zastępcy zmienili zdanie. Przypomnieli sobie, że pl. Grzybowski jest związany z historią Żydów. Władze odrzuciły więc wszystkie oferty i stwierdziły, że organizacje, które chcą wziąć lokal po Menorze, powinny uwzględnić w swojej działalności "kontekst żydowski". Tyle że nie było o tym ani słowa w regulaminie konkursu. Krzysztof Czubaszek, ówczesny naczelnik wydziału kultury i promocji w Śródmieściu, a dziś wiceburmistrz dzielnicy, w rozmowie z TVN Warszawa skomentował to tak: - Wprawdzie w ogłoszeniu konkursowym nie było szczególnych wskazówek w tej sprawie, ale takie były nasze niepisane oczekiwania.
Wybuchła burza. Z apelem o podjęcie rozmów ze stowarzyszeniem do burmistrza Śródmieścia Wojciecha Bartelskiego wystąpiły znane osobistości (m.in. Tadeusz Mazowiecki, Agnieszka Holland, Aleksander Kwaśniewski). Mediacji podjął się Henryk Wujec, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zdało się to na nic. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała, że drugiego konkursu nie będzie, lokal dostanie miejska instytucja - Muzeum Historii Żydów Polskich, które nawet o to nie zabiegało.
Od awantury mija rok, muzeum właśnie otwiera docelową siedzibę, a lokal przy pl. Grzybowskim wciąż jest pusty. - Od miesięcy nie widziałam tu żywego ducha. Nic się nie dzieje. A szkoda. Takie miejsce, taki potencjał - słyszymy od sprzedawczyni w kawiarni, która sąsiaduje z byłą restauracją. Na oknach ostał się nawet szyld Menory. Są brudne, pozaklejane plakatami, a od wewnątrz zakryte czarną folią. Przez szpary widać, że w środku nikogo nie ma.
Muzeum Historii Żydów Polskich deklarowało, że na pl. Grzybowskim otworzy centrum żydowskiej kultury i informacji. Plany były takie, że zacznie działać już w połowie tego roku, ale tak się nie stanie. - Lokal jest we władaniu śródmiejskiego Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami. Nie nadzorujemy prac. Jak się skończą, zaczniemy tam działać - mówi Piotr Kossobudzki, rzecznik muzeum. Dodaje: - Teraz jesteśmy skupieni na otwarciu naszej głównej siedziby na Muranowie.
Niebawem projekt
W ZGN słyszymy, że dzielnica już w grudniu podpisała trzyletnią umowę z muzeum, ale remont jeszcze się nie zaczął. Niebawem gotowy ma być jego projekt. Wtedy ZGN ogłosi konkurs na wykonawcę. Prace najwcześniej zaczną się w czerwcu, a skończą na przełomie października i listopada. Przewidywany koszt - 600 tys. zł. Dlaczego ta procedura trwa prawie rok? Nie wiadomo.
Z kolei Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza, stwierdza: - Mamy nadzieję, że remont będzie przeprowadzony jak najszybciej, że nie będzie trzeba czekać do końca roku, by coś zaczęło się tam dziać.
- Gdyby urzędnicy nie anulowali konkursu, już by się działo - zauważam.
- Organizacji może łatwiej jest wejść i zacząć działalność niż miejskiej instytucji, ale zapewniam, że to miejsce będzie tętnić życiem, kulturą żydowską - przekonuje Agnieszka Kłąb.
Stowarzyszenie im. Brzozowskiego działa w prywatnym lokalu przy ul. Foksal. Tam jednak nie udało się odbudować klubokawiarni, jaką był Nowy Wspaniały Świat. Michał Sutowski przypomina, że środowisko "Krytyki Politycznej" jest aktywne w dziedzinie dialogu polsko-żydowskiego. Redakcja współpracuje m.in. z izraelską artystką Yael Bartaną, która organizowała Ruch Żydowskiego Odrodzenia w Polsce. Dlaczego więc "Krytyka" nie mogła się wprowadzić na pl. Grzybowski?
Wszystko wskazywało na to, że nowa świetlica kulturalna "Krytyki Politycznej" będzie właśnie przy pl. Grzybowskim. Komisja konkursowa zarekomendowała zarządowi Śródmieścia, że to jej oferta jest najlepsza spośród czterech złożonych. Taką informację przekazał też Sławomirowi Sierakowskiemu, prezesowi stowarzyszenia i naczelnemu "Krytyki", ówczesny wiceburmistrz dzielnicy Piotr Królikiewicz. Jednak w maju 2012 r. burmistrz Śródmieścia i jego zastępcy zmienili zdanie. Przypomnieli sobie, że pl. Grzybowski jest związany z historią Żydów. Władze odrzuciły więc wszystkie oferty i stwierdziły, że organizacje, które chcą wziąć lokal po Menorze, powinny uwzględnić w swojej działalności "kontekst żydowski". Tyle że nie było o tym ani słowa w regulaminie konkursu. Krzysztof Czubaszek, ówczesny naczelnik wydziału kultury i promocji w Śródmieściu, a dziś wiceburmistrz dzielnicy, w rozmowie z TVN Warszawa skomentował to tak: - Wprawdzie w ogłoszeniu konkursowym nie było szczególnych wskazówek w tej sprawie, ale takie były nasze niepisane oczekiwania.
Wybuchła burza. Z apelem o podjęcie rozmów ze stowarzyszeniem do burmistrza Śródmieścia Wojciecha Bartelskiego wystąpiły znane osobistości (m.in. Tadeusz Mazowiecki, Agnieszka Holland, Aleksander Kwaśniewski). Mediacji podjął się Henryk Wujec, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. Zdało się to na nic. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała, że drugiego konkursu nie będzie, lokal dostanie miejska instytucja - Muzeum Historii Żydów Polskich, które nawet o to nie zabiegało.
Od awantury mija rok, muzeum właśnie otwiera docelową siedzibę, a lokal przy pl. Grzybowskim wciąż jest pusty. - Od miesięcy nie widziałam tu żywego ducha. Nic się nie dzieje. A szkoda. Takie miejsce, taki potencjał - słyszymy od sprzedawczyni w kawiarni, która sąsiaduje z byłą restauracją. Na oknach ostał się nawet szyld Menory. Są brudne, pozaklejane plakatami, a od wewnątrz zakryte czarną folią. Przez szpary widać, że w środku nikogo nie ma.
Muzeum Historii Żydów Polskich deklarowało, że na pl. Grzybowskim otworzy centrum żydowskiej kultury i informacji. Plany były takie, że zacznie działać już w połowie tego roku, ale tak się nie stanie. - Lokal jest we władaniu śródmiejskiego Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami. Nie nadzorujemy prac. Jak się skończą, zaczniemy tam działać - mówi Piotr Kossobudzki, rzecznik muzeum. Dodaje: - Teraz jesteśmy skupieni na otwarciu naszej głównej siedziby na Muranowie.
Niebawem projekt
W ZGN słyszymy, że dzielnica już w grudniu podpisała trzyletnią umowę z muzeum, ale remont jeszcze się nie zaczął. Niebawem gotowy ma być jego projekt. Wtedy ZGN ogłosi konkurs na wykonawcę. Prace najwcześniej zaczną się w czerwcu, a skończą na przełomie października i listopada. Przewidywany koszt - 600 tys. zł. Dlaczego ta procedura trwa prawie rok? Nie wiadomo.
Z kolei Agnieszka Kłąb, rzeczniczka ratusza, stwierdza: - Mamy nadzieję, że remont będzie przeprowadzony jak najszybciej, że nie będzie trzeba czekać do końca roku, by coś zaczęło się tam dziać.
- Gdyby urzędnicy nie anulowali konkursu, już by się działo - zauważam.
- Organizacji może łatwiej jest wejść i zacząć działalność niż miejskiej instytucji, ale zapewniam, że to miejsce będzie tętnić życiem, kulturą żydowską - przekonuje Agnieszka Kłąb.
Stowarzyszenie im. Brzozowskiego działa w prywatnym lokalu przy ul. Foksal. Tam jednak nie udało się odbudować klubokawiarni, jaką był Nowy Wspaniały Świat. Michał Sutowski przypomina, że środowisko "Krytyki Politycznej" jest aktywne w dziedzinie dialogu polsko-żydowskiego. Redakcja współpracuje m.in. z izraelską artystką Yael Bartaną, która organizowała Ruch Żydowskiego Odrodzenia w Polsce. Dlaczego więc "Krytyka" nie mogła się wprowadzić na pl. Grzybowski?
Pobierz
-
201203050851100624
757268_201203050851100624 ・38.72 kB
-
201205091002430073
771267_201205091002430073 ・38.72 kB
-
201205241636050028
775073_201205241636050028 ・38.72 kB
-
201206211031230558
781416_201206211031230558 ・38.72 kB
Źródło: warszawa.gazeta.pl
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.