Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
W Polsce niewielki odsetek obywateli angażuje się w demonstracje, kontaktuje się z politykami i urzędnikami różnych szczebli – pod tym względem znacznie odbiegamy od średniej europejskiej. Przedstawiamy dane z najnowszych badań.
- Jak wynika z międzynarodowego sondażu European Social Survey
2006[1] tylko 5,5% z nas zademonstrowało publicznie
swoje poglądy podpisując się pod jakimś apelem czy petycją, podczas
gdy w Szwecji i Wielkiej Brytanii zrobił to niemal co drugi
obywatel – złożenie podpisu zadeklarowało 44% badanych Szwedów i
41% Brytyjczyków.
- Jeszcze większą niechęć Polacy czują do legalnych manifestacji
– w 2006 roku wzięło w nich udział zaledwie 1,4% badanych, co daje
najniższy wynik w całej Europie!
- Nie nosimy znaczków propagujących kampanie lub akcje, nie urządzamy bojkotów konsumenckich (celowe unikanie produktów ze względu na nieetyczne postępowanie producenta), nie działamy w partiach politycznych ani grupach obywatelskich – w tych działaniach, Polska niemal zawsze uzyskuje wynik 3,4-krotnie niższy od europejskiej średniej.
Oczywiście odpowiedź na pytanie „dlaczego tak mało się
angażujemy?” jest złożona. Jedną z przyczyn może być niskie
poczucie sprawczości Polaków – po co się angażować, jeśli to i tak
nic nie zmieni? Potwierdzają to wyniki badań[2],
które jednocześnie dają pewną nadzieję na zmianę dominującej w
Polsce postawy. W 2006 roku jedynie co piąty Polak był
zdania, że prawdopodobnie udałoby mu się nakłonić lokalne władze do
rozwiązania jakiegoś problemu w okolicy, natomiast prawie 60%,
że próby wywołania pozytywnej reakcji ze strony tych władz
spaliłyby na panewce. Badanie z 2007 roku pokazuje poprawę,
lecz choć optymiści są w ofensywie, wciąż jest ich o połowę mniej
niż pesymistów: 27% badanych widziałoby szanse powodzenia swojej
inicjatywy u lokalnych władz, a 50% nie widzi takiej
możliwości.
Czy odnotowany wzrost poczucia sprawczości okaże się
trwałą tendencją pokażą kolejne badania. Jest taka nadzieja,
szczególnie, że zdecydowanie wyższe poczucie współdecydowania o
sprawach kraju mają ludzie młodzi, którzy większość życia spędzili
w wolnej Polsce, urodzili się tuż przed lub po wyborach z 1989
roku.
Co ciekawe, przekonanie o możliwości wywierania wpływu na
swoje otoczenie nie wiąże się z poziomem wykształcenia, lecz z
posiadaniem doświadczeń społecznikowskich (41% wolontariuszy
jest w tej kwestii optymistami).
Więcej danych znajdą Państwo w raporcie wydanym przez
Stowarzyszenie Klon/Jawor Wolontariat, filantropia i 1%. Raport
z badań 2007, A. Baczko, A. Ogrocka, (Warszawa, 2008)
opublikowanym na stronie www.badania.ngo.pl. Raport
można również otrzymać w wersji papierowej.
[1]
Badanie ESS przeprowadzone jest cyklicznie w wybranych
krajach europejskich. W Polsce zostało przeprowadzone w końcu 2006
roku na około 2000-osobowej próbie
[2]
Dane pochodzą z badania przygotowanego przez Stowarzyszenie
Klon/Jawor i Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu, zrealizowanego
przez firmę SMG/KRC A Millward Brown Company (w ramach badania typu
Omnibus). Badanie wykonano na reprezentatywnej próbie 5000
dorosłych Polaków. w czasie od listopada 2007 do stycznia 2008
roku. Zostało ono zrealizowane w ramach Programu Trzeci Sektor
finansowanego przez Trust for Civil Society in Central &
Eastern Europe i Fundację im. Stefana Batorego.
Źródło: Informacja własna
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.