Obecnie obowiązujące przepisy dotyczące zatrudniania osób niepełnosprawnych są wieloznaczne. Ich częste zmiany wskazuje się jako główną barierą ograniczającą pozyskiwanie i wykorzystanie środków z PFRON przez trzeci sektor. Organizacje pozarządowe zatrudniające osoby niepełnosprawne czują się zagubione w gąszczu procedur związanych z dofinansowaniem, a często występujące w polskich realiach, różne interpretacje prawa skutecznie paraliżują ich aktywność. Pojawiające się bariery w komunikacji - problemy z pozyskaniem rzetelnych informacji z Funduszu powodują, że większość organizacji nie wie, jak prawidłowo korzystać z możliwych dofinansowań.
Organizacje pozarządowe zatrudniające pracowników
niepełnosprawnych, tak jak pozostali pracodawcy, mogą i powinny
korzystać z dofinansowania do ich zatrudnienia (popularnie
zwanego SOD). Trzeci sektor natknie się tu prawdopodobnie na
takie same kłopoty jakie mają „zwykłe” zakłady pracy czyli firmy
komercyjne – część z nich będzie jednak specyficzna dla
organizacji. Np. jeśli dana fundacja czy stowarzyszenie finansuje
swoje działania z pieniędzy publicznych – a tak jest w przypadku
ogromnej większości organizacji – trafia na problem. Trudności
powoduje brzmienie ustępu 4 w artykule 26b, ustawy o
rehabilitacji.
Jak interpretować powyższy zapis i jak postępować, aby uniknąć
kłopotów z nim związanych - głównie zarzutów o podwójnym
dofinansowaniu? Czy w ogóle warto korzystać z dofinansowania?
Obserwując ngo-sy, w których pracują niepełnosprawni, i pytając
kiedy i jak wykorzystują możliwości SOD, widzimy trzy modele
działań w tym obszarze.
Tą zasadę wyznają organizacje zatrudniające osoby niepełnosprawne i nie korzystające z SOD-u lecz miejsca pracy osób niepełnosprawnych finansujące z projektów. Dobrym przykładem obrazującym ten model działania jest Fundacja Transportowe Usługi Specjalistyczne na rzecz Niepełnosprawnych (TUS).
Zatrudniamy trzynastu etatowych pracowników z czego troje to
osoby niepełnosprawne. Nie zdecydowaliśmy się na skorzystanie z
Systemu Obsługi Dofinansowań, miejsca pracy naszych pracowników
uwzględniliśmy po prostu w projektach. Obecnie realizujemy dwa.
Pierwszy z nich, „Centrum Karier Osób Niepełnosprawnych. Integracja
na otwartym rynku pracy" jest finansowany w ramach Europejskiego
Funduszu Społecznego, natomiast drugi „Niepełnosprawni -
samodzielność, rodzina, rehabilitacja, edukacja, praca - system
zintegrowany", jest Programem Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL - mówi
Małgorzata Piwowarska, członek zarządu. Fundacja Transportowe
Usługi Specjalistyczne Na Rzecz Niepełnosprawnych powstała w 1993
roku. Zatrudnialiśmy wtedy wiele osób niepełnosprawnych nie
korzystając z żadnego wsparcia finansowego. Tak było aż do 2004
roku, kiedy to weszły w życie przepisy znowelizowanej ustawy z dnia
27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz
zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, dotyczące dofinansowań do
wynagrodzeń zatrudnionych pracowników niepełnosprawnych. Bardzo
entuzjastycznie nastawieni do nowych przepisów, które oferowały
wsparcie dla pracodawców, natychmiast skorzystaliśmy z SOD-u,
wybierając ryczałtowe rozliczenie z PFRON-em. Pojawiły się jednak
kłopoty, ponieważ w tym okresie Fundacja nie miała zapewnionych
stałych źródeł finansowania. Gwoździem do trumny, zupełnie
niespodziewanie, okazało się roczne rozliczenie. Zmuszeni byliśmy
zwrócić część pieniędzy do Funduszu. Od 2006 roku fundacja
zatrudnia pracowników w ramach realizowanych projektów i nie
korzysta z SOD-u. Wpisanie pensji niepełnosprawnych pracowników w
budżet projektu to bardziej przejrzysta, sprawna a co najważniejsze
przewidywalna forma finansowania miejsc pracy dla osób
niepełnosprawnych - podsumowuje Małgorzata Piwowarska.
Wydaje się, że takie działanie jest naturalne dla organizacji
pozarządowych, gdyż w większości przypadków pracują one realizując
projekty. Nie wymaga to pokonywania całej biurokratycznej machiny
związanej z systemem obsługi dofinansowań. Jednak z drugiej strony
rezygnacja z SOD-u skazuje na specjalistów i pracowników
zatrudnionych tylko do projektu, co np. nie zawsze sprzyja
budowaniu zespołu.
Organizacje pozarządowe zatrudniające osoby niepełnosprawne jako etatowych pracowników i korzystające z systemu obsługi dofinansowań, stają przed pytaniem: Co zrobić w sytuacji, kiedy nie chcemy rezygnować z SOD-u, ale jednocześnie planujemy zatrudnienie naszego stałego, etatowego, niepełnosprawnego pracownik w ramach określonego projektu? Organizacja planująca utrzymać taki stan rzecz korzysta z SOD-u i pokazuje pracownika w projekcie (opisuje jego zadania, kompetencje, kwalifikacje itp.), nie uwzględniając jednak w budżecie jego wynagrodzenia lub też wpisując je w koszty niekwalifikowane. Jest to model rzadko stosowany, jednak pozwalający skutecznie uniknąć ryzyka podwójnego dofinansowania. To model dla organizacji, których nie odstraszają liczne procedury związane z wykorzystywaniem dofinansowań (najczęściej dla tych, którzy już się z SOD-em oswoili).
W dwóch omówionych wcześniej modelach organizacja zatrudniając osobę niepełnosprawną musiała dokonać wyboru między SOD-em a finansowaniem miejsca pracy z dotacji udzielonej na realizację projektu. Czy możliwe jest łączenie tych dwóch źródeł, gdzie SOD, jest naturalnym sposobem na finansowanie zatrudnienia niepełnosprawnego, a budżet projektu codziennością pracy organizacji społecznej? Próbujący odpowiedzieć na to pytanie prawnik z mazowieckiego oddziału Funduszu zastrzega, iż obecnie obowiązująca ustawa o rehabilitacji jest dość niejednolita, co powoduje różną interpretację przepisów. Jednocześnie podaje przykład ilustrujący możliwość skorzystania z obu form finansowania etatu pracownika niepełnosprawnego.
Dwa źródła finansowania pracowników niepełnosprawnych łączył w swoich działaniach WSON. Wrocławski Sejmik Osób Niepełnosprawnych jest organizacją non-profit działającą od 23 listopada 1993 roku. W jego skład wchodzi 46 stowarzyszeń z województwa dolnośląskiego, pracujących na rzecz osób niepełnosprawnych.
Mamy pięciu etatowych pracowników z czego czterech to osoby
niepełnosprawne - mówi Tadeusz Krasoń, prezes WSON-u. Naszym
największym problemem jest brak stabilności przepisów prawa.
Pamiętać należy, że ustawa o rehabilitacji, w ciągu dziewięciu lat
obowiązywania, zmieniała się prawie czterdziestokrotnie. Nikogo nie
powinno zatem dziwić, że w dużej mierze czujemy się bardzo
niepewnie i nie wiemy, co przyniesie nam dzień jutrzejszy. Ponieważ
jesteśmy organizacją zatrudniającą osoby niepełnosprawne,
oczywiście korzystamy z SOD-u, jednak działamy również w ramach
programu Partner oraz pozyskujemy środki dzięki samorządowi Miasta
Wrocław, który finansuje nasz projekt wspomagania zatrudnienia osób
niepełnosprawnych „Trener”. Wybraliśmy zaliczkę jako formę
rozliczania się z PFRON-em. Ostatni rok boleśnie pokazał, że
zmuszeni będziemy wycofać się całkowicie z korzystania z SOD-u,
ponieważ musieliśmy dość dużo pieniędzy zwrócić. Rezygnacja jest
naszym świadomym wyborem. Nie chcemy korzystać ze wsparcia Funduszu
(SOD-u) - wystarczy nam wsparcie projektowe. Najbardziej ważką
przesłanką jest strach płynący z nieprzewidywalności prawa. W
takiej sytuacji zdrowy rozsądek nakazuje wzmożoną ostrożność. Jeśli
PFRON kontrolując „wymyśli coś” przeciw nam to istnieje poważne
niebezpieczeństwo, że jako organizacja nie podniesiemy już się
finansowo. Dlatego wolimy nie ryzykować, nie łączyć tych
dofinansowań, a co za tym idzie zrezygnować z SOD-u. Doświadczenie
nauczyło nas, że PFRON ten sam przepis potrafi interpretować w
różny sposób. Myślę, że wnioski narzucają się same. Pamiętajmy
jednocześnie, że najważniejszym celem organizacji takich jak nasza,
prócz oczywiście „celów statutowych”, jest edukowanie władz na
każdym szczeblu, aby zabiegały o stabilne i jednolicie działające
prawo.
Przedstawiony wyżej opis trzech modeli działań, w obrębie których poruszają się organizacje pozarządowe zatrudniające osoby niepełnosprawne, wyraźnie pokazuje dwa zasadnicze problemy utrudniające prawidłowe korzystanie z dofinansowań. Pierwszym z nich jest brak stabilnego, przejrzystego i jednolicie działającego prawa; różne interpretacje tego samego przepisu. Drugim jest bariera proceduralno-komunikacyjna. Organizacje rezygnują z możliwości uzyskania dofinansowania, gdyż odstrasza je mało przyjazny system, natomiast te, które już pokonały pierwsze trudności towarzyszące procedurze pozyskiwania środków, wycofują się z powodu braku rzetelnych informacji w kolejnych etapach korzystania z SOD-u, w tym na najbardziej traumatycznym etapie sprawozdań i rozliczeń.
_________________________
o organizacjach korzystających z SOD pisaliśmy m.in. w informacjach:
„Blaski i cienie rozwoju”
„Osoby niepełnosprawne szansą dla organizacji”