Aktywiści zaangażowani w debatę o lasach dotarli do protestu wystosowanego przez członka zespołu Narodowego Programu Leśnego (NPL), który został wznowiony w październiku 2025 przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Prof. dr hab. Kazimierz Rykowski, międzynarodowy ekspert w dziedzinie leśnictwa, autor i koordynator pierwszej edycji prac nad Programem z lat 2012-2016, wskazuje na niejasne założenia wszczętego na nowo procesu.
Międzynarodowy ekspert przestrzega
Protest w tej sprawie prof. K. Rykowski, ekspert w dziedzinie leśnictwa, autor i koordynator pierwszej edycji prac nad Programem z lat 2012-2016, przedstawił Zespołowi NPL i MKiŚ 8 października 2025. Wskazuje w nim na „reaktywny” charakter dotychczasowych decyzji Ministerstwa – zamiast „systemowego”. Wyraża obawę, że druga edycja NPL może okazać krokiem podtrzymującym status quo w obliczu potrzeby istotnych zmian podyktowanych nowymi warunkami społecznymi i cywilizacyjnymi.
Zwraca uwagę na niejasne cele i metody nowo powołanego Zespołu, który w 2026 roku ma wypracować projekt długofalowych zmian w gospodarce leśnej. Pisze o „rozpraszaniu wysiłków, stracie czasu, ruchu wstecz i powielaniu urzędniczych schematów tworzących pozory aktywności”. Druga edycja grozi pominięciem kluczowych diagnoz wypracowanych przez 8 paneli ekspertów i sformułowanych w 298 rekomendacjach z 2015 roku. W szczególności chodzi o plany fundamentalnych zmian w polskim leśnictwie, odrzucone w wyniku dojścia do władzy Zjednoczonej Prawicy.
Zunifikowane leśnictwo drzewostanowe
Stanowisko eksperta mówi o zasadniczym zaniechaniu koniecznych zmian w priorytetach zarządzania lasami publicznymi.
„Przez dwa wieki gospodarka i nauki leśne unifikowały, upraszczały, ujednolicały lasy żeby intensyfikować produkcję, ułatwiać prace i zmniejszać koszty […] Narzędziem i obiektem tego działania nie był las, jako ekosystem, ale drzewostany. Z pomiarów drzewostanów, liczonych w m3, powstały podstawowe narzędzia planowania leśnego, główne parametry zarządzania, które są także miarą operacji leśnych. Tak stworzono homogeniczne leśnictwo drzewostanowe, które jest praktykowane według tych samych instrukcji i zasad na obszarze ponad ¼ kraju.” – pisze prof. K. Rykowski.
W takiej postaci leśnictwo w Polsce praktykowane jest do dziś przez Lasy Państwowe – od stu lat na całym obszarze lasów publicznych pozostaje zredukowane do tradycyjnej gospodarki drzewostanowej (surowcowej), z pominięciem wymiaru ekosystemowego i społecznego.
Leśnictwo wielofunkcyjne, czyli zróżnicowane
Tymczasem – w nawiązaniu do zmian w leśnictwie europejskim – konieczne jest zastąpienie uproszczonego podejścia szerszym paradygmatem leśnictwa zróżnicowanego.
„W związku z odwróceniem priorytetów w społecznym wartościowaniu lasów i rosnącą presją ochrony, wobec zmian globalnych i roli lasów w tym procesie, wielofunkcyjne leśnictwo rozumiane jako hodowla lasów wielofunkcyjnych, traci sens. Nie da się w tym samym czasie i miejscu jednocześnie prowadzić eksploatacji, chronić biologicznej różnorodności i organizować „kąpieli leśnych”. Potrzebne są rozwiązania systemowe z perspektywą stosowną do długowieczności lasów. Konieczne jest wprowadzenie systemu leśnictwa zróżnicowanego i przywrócenie właściwego sensu pojęciu „wielofunkcyjna gospodarka leśna”. Chodzi o wykorzystanie, bez ideowego skrępowania, naturalnych potencjałów ekosystemów leśnych oraz sprostanie zróżnicowanym społecznym oczekiwaniom. Leśnictwo zróżnicowane to rozwój określonych funkcji, lub grup funkcji lasów, w określonym celu, miejscu i czasie, według adekwatnych do tego zasad i instrukcji.” – dodaje prof. Rykowski
Na podstawie prac z lat 2012-2016 ekspert przedstawia całościową wizję komplementarnego systemu czterech typów zarządzania lasami – rezerwatowego, ekosystemowego, drzewostanowego (czyli dzisiejszego) i plantacyjnego (oraz formy pośrednie). Zasady ekosystemowe (w kombinacji z rezerwatowymi) obejmowałyby przede wszystkim lasy ochronne (m.in. wodochronne, „społeczne” lasy wokół miast), zasady drzewostanowe objęły by większość tzw. lasów gospodarczych. Leśnictwo plantacyjne byłoby wdrażane na nowo zagospodarowywanych nieużytkach w celu odciążenia istniejącego zasobu drewna.
Wprowadzenie systemu leśnictwa zróżnicowanego jest odpowiedzią na wieloletnie zaniechania w polityce leśnej państwa. Według eksperta mówienie o wielofunkcyjnej gospodarce w Polsce „w znaczeniu stosowanym w dokumentach LP i publikacjach leśnych, budzi [dziś] wątpliwości logiczne i merytoryczne”. Konieczne jest opracowywanie nowych zasad i instrukcji obowiązujących polskich nadleśniczych „dedykowanych [poszczególnym] typom gospodarki leśnej”.
„Reformowanie gospodarki leśnej powinno nadać kierunek i stworzyć nową podstawę nauczania zawodu oraz szerokiej edukacji leśnej, wskazać kierunek zmian w strukturze zarządzania, sformułować wizję i określić misję gospodarki leśnej, nadać charakter głównym dokumentom, którymi kierują się operacje leśne.”
Stanowisko przedłożone przez prof. Rykowskiego do rąk Zespołu nie spotkało się dotąd z odpowiedzią ze strony Ministerstwa. W ramach Zespołu zostało poparte przez prof. Jerzego Szwagrzyka.
Obecny model zunifikowanej gospodarki stosowany przez Lasy Państwowe, nastawionej głównie na produkcję surowca, jest szeroko kontestowany przez społeczne ruchy protestu. W roku 2025 Fundacja Lasy i Obywatele zarejestrowała ponad 500 takich inicjatyw w skali kraju.
Pełna treść stanowiska prof. Rykowskiego na zdjęciach poniżej.
Źródło: Inicjatywa Las Młochowski