Podczas uroczystej gali w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN wręczono Nagrodę POLIN 2017. Laureatką 3. edycji konkursu została Joanna Podolska, działająca na rzecz zachowania pamięci o historii łódzkiej społeczności żydowskiej, dyrektorka Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. Wyróżnienia otrzymali: Dariusz Paczkowski z Żywca i Ireneusz Socha z Dębicy. Zwycięzcy otrzymali nagrody finansowe ufundowane przez Tomka Ulatowskiego i Ygala Ozechova, Znamienitych Darczyńców Muzeum POLIN. Nagroda Specjalna została przyznana Stowarzyszeniu „Dzieci Holocaustu” w Polsce.
Obaj wyróżnieni otrzymali nagrody pieniężne o wartości 5 tysięcy złotych.
Za pomocą Nagrody POLIN chcemy wyrazić naszą wdzięczność i uznanie dla osób i organizacji, które w całej Polsce działają na rzecz zachowania dziedzictwa polskich Żydów. To dzięki nim pamięć o historii polskich Żydów odradza się, i to ich praca buduje wzajemne zrozumienie i szacunek między Polakami a Żydami. To dla nas zaszczyt, że możemy choćby w ten sposób pokazać jak ważne i potrzebne jest to, co robią – powiedział podczas gali Dariusz Stola, dyrektor Muzeum POLIN.
O wyniku konkursu Nagroda POLIN 2017 zadecydowała kapituła, której przewodniczy Marian Turski, Przewodniczący Rady Muzeum POLIN. W skład kapituły wchodzą ponadto: Dariusz Stola, Dyrektor Muzeum POLIN, Grażyna Pawlak, Dyrektor Fundacji im. Profesora Mojżesza Schorra, Paula Sawicka, Przewodnicząca Rady Programowej Stowarzyszenia przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita” oraz Piotr Wiślicki, Przewodniczący Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce, a także laureaci Nagrody POLIN z 2015 oraz 2016 roku.
Nagroda POLIN jest przyznawana przez Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN osobom, organizacjom lub instytucjom aktywnie działającym na rzecz ochrony pamięci o historii polskich Żydów. Nagrody finansowe zostały ufundowane przez Tomka Ulatowskiego i Ygala Ozechova, Znamienitych Darczyńców Muzeum POLIN. Organizacja Gali Nagrody POLIN możliwa była dzięki wsparciu Jankielevitsch Foundation. Uroczystość uświetnił koncert Kayah i Marcina Wyrostka.
Pani Joanna Podolska jest dyrektorem Centrum Dialogu im. Marka Edelmana. Zajmuje się tam historią łódzkiej społeczności żydowskiej, ale też inspiruje innych do włączania się w tego typu zadania. Dzięki jej pracy żydowska Łódź nie jest wspomnieniem o minionym przemysłowym mieście, ale staje się tętniącym życiem elementem teraźniejszości.
Wcześniej jako dziennikarka i prezes stowarzyszenia Instytut Tolerancji, a teraz kierując Centrum Dialogu im. Marka Edelmana przyczynia się do popularyzacji wiedzy o łódzkiej społeczności żydowskiej wśród wszystkich grup społecznych i wiekowych. Wspólnie ze swoim zespołem organizuje wiele wydarzeń kulturalnych, popularyzatorskich i edukacyjnych. Gromadzi wspomnienia dotyczące historii łódzkich Żydów zarówno sprzed wojny, z czasów II wojny światowej i powojenne. Przygotowała wystawy „Artur Szyk. Człowiek dialogu”, „Lodzer miszmasz, czyli opowieść o żydowskiej Łodzi”.
Joanna Podolska przyczyniła się też do wzmożenia działalności wydawniczej dotyczącej łódzkiej społeczności żydowskiej i łódzkiego getta. Publikuje prace własne, ale też współpracuje przy przygotowywaniu publikacji innych osób. Jest autorką książek o żydowskiej Łodzi „Łódź żydowska”, „Śladami Żydów Ziemi Łódzkiej” czy „Litzmannstadt getto. Ślady”.
Dzięki jej kierownictwu Centrum Dialogu im. Marka Edelmana jest nowoczesną i otwartą na wszelkie inicjatywy instytucją, która w sposób wielopłaszczyznowy przybliża mieszkańcom Łodzi wartości, jakie wnieśli Żydzi do rozwoju miasta. Odbiorcy działań tej instytucji cenią serdeczność pracującego w tej placówce zespołu, co czyni Centrum Dialogu ważnym i potrzebnym miejscem na mapie kulturalnej Łodzi.
Ireneusz Socha od blisko 40 lat działa na rzecz ocalenia śladów kultury i obecności Żydów w Dębicy. Żydowskie ślady i pamiątki w tej miejscowości – w tym cmentarz żydowski i teren getta – ocalały lub zostały uporządkowane dzięki jego inicjatywie i współdziałaniu.
Współpracuje z samorządem lokalnym, Towarzystwem Przyjaciół Ziemi Dębickiej, szkołami, prasą oraz Muzeum Regionalnym. Dzięki jego zaangażowaniu, coroczne uroczystości w rocznicę likwidacji dębickiego getta, w tym roku po raz pierwszy zorganizował Urząd Miasta.
Ireneusz Socha utrzymuje żywe kontakty z potomkami dębickich Żydów, w tym ze Związkiem Dębiczan w Izraelu. Odszukał ich dzięki wieloletnim poszukiwaniom i badaniom. Kierując się pasją poznawania dziejów dębickich Żydów współrealizował film „Na wieczność nie ma nic” o dębiczaninie Meirze Goldmanie. Socha dokonał też przekładu Sefer Dembitz – „Księgi Dębicy”, a w swoim wydawnictwie muzycznym Dembitzer Music wydał płytę „Sztetlach”.
Współpracuje również przy projekcie „Bliżej siebie. Historia i kultura dwóch narodów”, który polega na wizytach młodzieży z Aszdod w I LO w Dębicy. Pierwsza odbyła się w 2011 r.
Od lat konsekwentnie walczy o uratowanie dębickiej synagogi, do niedawna mieszczącej niszczejący dom handlowy. Przygotowany przez Ireneusza Sochę projekt rewitalizacji i przekształcenia budynku w muzeum i salę koncertową znalazł się na liście projektów podstawowych Lokalnego Programu Rewitalizacji Dębicy uchwalonego w tym roku przez Radę Miejską.
Dariusz Paczkowski jest grafficiarzem, działaczem społecznym i animatorem kultury. Istotą jego działań jest szacunek dla inności, i nie dzielenie ludzi. Od 1987 roku nieprzerwanie zwraca uwagę na problem antysemityzmu, ksenofobii, faszyzacji sfery publicznej, dyskryminacji ze względu na płeć czy łamanie praw człowieka. Posługuje się przy tym różnorodnymi formami: szablonami odbijanymi na ścianach budynków, muralami, happeningami, warsztatami i innymi działaniami edukacyjno-interwencyjnymi.
Działania Paczkowskiego można określić „społecznym wyrzutem sumienia”. Artysta nie boi się przywoływać zdarzeń, które zapisały się czarną kartą w historii Polski, jak chociażby obowiązujący w XIX wieku w Żywcu zakaz osiedlania się Żydów. Jego szeroko komentowany w mediach mural „Żydów nosimy na rękach… Za granicę miasta” odnoszący się do historii Żydówki, której mieszkańcy Żywca nakazali rodzić dziecko poza rogatkami miasta dobrze obrazuje koszmar tamtego czasu – wykluczenia i pogardy dla „innego”.
Paczkowski przywraca również pamięć o postaciach zasłużonych dla historii Żydów i Polaków. Jego murale upamiętniają takie postacie, jak Marek Edelman – wybitny działacz społeczny i ostatni dowódca powstania w getcie czy Irena Sendlerowa – polska działaczka społeczna, która podczas okupacji hitlerowskiej uratowała około 2500 żydowskich dzieci.
Znaczącym przedsięwzięciem Paczkowskiego był projekt artystyczny „Pamiętajmy dla przeszłości” zrealizowany w 2009 roku w Centrum Żydowskim w Oświęcimiu. W ramach warsztatów graffiti niemieccy wolontariusze namalowali z artystą obraz przedstawiający oświęcimską synagogę spaloną przez Niemców pod koniec listopada 1939 roku.
Dzięki interwencjom Paczkowskiego z przestrzeni publicznej wielu polskich miast znikają symbole i hasła nienawiści widoczne na szyldach i elewacjach – tak stało się m.in. z antysemickimi treściami na terenie Grudziądza. Trudno byłoby chyba znaleźć w Polsce drugiego artystę tak mocno zaangażowanego w przywracanie pamięci o kulturze żydowskiej, a także budowanie dialogu polsko-żydowskiego.
Stowarzyszenie Dzieci Holocaustu, działające od 1991 roku, skupia osoby ocalone z Zagłady, które ze względu na żydowskie pochodzenie przebywały w gettach, obozach koncentracyjnych, obozach zagłady lub zmuszone były do ukrywania swojej tożsamości, przy czym w dniu rozpoczęcia II wojny światowej miały nie więcej niż 13 lat lub urodziły się w czasie wojny.
Celem organizacji jest budowanie wspólnoty osób ocalonych z Holocaustu, udzielanie wsparcia, zachowanie pamięci o doświadczeniu Holocaustu, zachowanie pamięci o życiu społeczności żydowskiej w przedwojennej Polsce. Stowarzyszenie prowadzi m.in. program edukacyjny Pamięć dla Przyszłości, w ramach którego, przy pomocy przekazu bezpośredniego stara się przybliżyć młodym ludziom problematykę Holocaustu.
Stowarzyszenie było inicjatorem powstania Nagrody imienia Ireny Sendlerowej „Za naprawianie świata” wręczanej w ramach konkursu organizowanego przez Centrum Edukacji Obywatelskiej. W 72. rocznicę Powstania w Getcie Warszawskim stowarzyszenie we współpracy z Muzeum POLIN przygotowało wystawę „Moi Żydowscy Rodzice, Moi Polscy Rodzice”.
Urszula Antosz-Rekucka to bardzo nietypowa katechetka, która w Mszanie Dolnej od lat dba o pamięć o dawnych żydowskich mieszkańcach. Przybliża piękno żydowskiej kultury, edukuje uczniów w poszanowaniu dla innych wyznań i kultur, czasem płacąc stygmatyzacją, czy narażeniem na antysemickie wyzwiska. Mówi, że „wkalkulowała to w koszty”, by walczyć o godną pamięć niewinnych ofiar, które wycierpiały znacznie więcej od niej.
Od wielu lat bierze z młodzieżą udział w licznych ogólnopolskich i międzynarodowych projektach – m.in. „Przywróćmy pamięć”, „Zachować pamięć. Historia i kultura dwóch narodów”, „Krokus” upamiętniającym młode ofiary Holokaustu, „Żonkile”, #weRemember, „Oblicza dialogu. Młody Asyż. Młodzież na rzecz tolerancji i pokoju”. Zorganizowała również spotkania z młodzieżą z Izraela w Mszanie Dolnej.
Antosz-Rekucka tworzy i realizuje również własne przedsięwzięcia: m.in. „Tamtej Mszany nie ma już” (upamiętniające zamordowanie przez Niemców blisko 900 mszańskich Żydów w sierpniu 1942 roku), w ramach którego wspólnie z założoną przez siebie grupą teatralną „Emet” przypominała historię i kulturę przedwojennej, chrześcijańsko-żydowskiej Mszany. Z jej inicjatywy fragment ostatniej drogi mszańskich Żydów nazwano Aleją Pamięci Ofiar Holokaustu a obecnie stara się o upamiętnienie miejsca po synagodze stosowną tablicą.
Co roku organizuje obchody Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, miejskie rocznice Zagłady w Mszanie Dolnej czy Dnia Judaizmu.. Odwiedza z uczniami zbiorowe mogiły żydowskie i stary kirkut. Jest autorką artykułów w lokalnej prasie i portalach na temat historii mszańskich Żydów i mszańskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Wykorzystuje media społecznościowe do upamiętniania Ofiar Zagłady („Zapal z nami chanukowe światła” etc). Na swoich autorskich lekcjach edukuje o niebezpieczeństwach antysemityzmu i dyskryminacji.
Jej odwaga i nieustępliwość zostały dostrzeżona – otrzymała wyróżnienie w IX edycji Nagrody Sendlerowej „Za naprawianie świata”.
Aleksandra Bura, polonistka w I LO im. M. Kopernika w Żywcu, od 20 lat swoimi wartościowymi działaniami aktywnie przywraca i chroni pamięć o historii polskich Żydów, w szczególności dawnych mieszkańców Żywca i okolic. Działa z wielką pasją i zaangażowaniem: bada, archiwizuje i opisuje polsko-żydowską historię lokalną.
Dokonała pionierskiej kwerendy zachowanej dokumentacji szkolnej z lat 1904-1945 dzisiejszego żywieckiego liceum, gdzie uczęszczali także żydowscy uczniowie. Opublikowała artykuł wraz ze spisem dwóch pokoleń Żydów - uczniów i ich rodziców. Rozwinęła tę wiedzę - przeprowadziła poszukiwania w zbiorach Yad Vashem, dzięki którym na nowo odkryła biografie dawnych mieszkańców Żywca - zapomnianych 725 ofiar Holokaustu. Zrekonstruowała ich dzieje, uzupełniła informacjami pozyskanymi z innych archiwów, pokazała przedwojenne życie żydowskie i wojenne losy mieszkańców w perspektywie całych rodzin; zebrała dane o życiu nielicznych ocalonych. W obszernej publikacji książkowej przywróciła pamięci o ich przerwanym istnieniu.
Aleksandra Bura pielęgnuje pamięć o wspólnej polsko-żydowskiej przeszłości. Popularyzuje ją wśród uczniów i kształtuje ich postawy: w ramach programu „Bliżej siebie. Historia i kultura dwóch narodów” organizuje w swojej szkole spotkania młodzieży polskiej i żydowskiej. Dzięki temu przyczynia się do wzajemnego zrozumienia i szacunku pomiędzy Polakami a Żydami oraz do zawiązywania trwałych przyjaźni i znajomości między uczestnikami zajęć.
Polonistka z Żywca zorganizowała również w swoim liceum kilka sesji popularnonaukowych i wystaw o tematyce żydowskiej. Jest też inicjatorką powstania i współscenarzystką filmów autorstwa uczniów oraz edukatorką nauczycieli. Dla mieszkańców Żywiecczyzny i szerszej społeczności prowadziła wykłady historyczne i kulturowe o tematyce żydowskiej, której jest znaną, cenioną popularyzatorką.
W Słupsku, mieście, które nie miało powojennych tradycji żydowskich, Jolanta Krawczykiewicz współtworzy edukację mieszkańców w zakresie żydowskiej kultury, obyczajów, religii, sztuki i literatury. Jej ogromną zasługą jest wprowadzenie do stałego kalendarza imprez Dni Kultury Żydowskiej oraz upamiętnianie miejsc związanych z przedwojennymi żydowskimi mieszkańcami Słupska.
Organizowane przez nią Dni Kultury Żydowskiej cechuje bogate spektrum tematów i form, które nie ogranicza się tylko do folkloru czy muzyki, ale podejmuje również trudne zagadnienia związane z dążeniem do pojednania. W programie wydarzenia znajdują się spotkania zarówno z lokalnymi duchownymi, historykami, literaturoznawcami czy twórcami, ale również wybitnymi przedstawicielami mniejszości żydowskiej – np. w 2003 i 2016 r. z Szewachem Weissem.
Wśród organizowanych przez panią Krawczykiewicz wydarzeń jest program „Marcowe utraty” – dotyczący powojennej historii stosunków polsko-żydowskich, realizowany z Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego. Również we współpracy z tą fundacją przygotowała produkcję spektaklu „Na pograniczu dwóch światów. Dybbuk” wg Szymona Anskiego w 90 rocznicę śmierci autora oraz spektakl „duszy DNA” inspirowanego życiem i postawą moralną Ireny Sendlerowej w 106 rocznicę jej urodzin, a także grę miejską „Śladami słupskich Żydów”.
Jolanta Krawczykiewicz pomaga w upamiętnianiu przedwojennych niemieckich Żydów ze Słupska - we współpracy z honorową obywatelką miasta Isabel Sellheim zorganizowała zbiórkę pieniędzy na tablicę upamiętniającą wywózkę słupskich Żydów do Oświęcimia w 1942 r. Przyczyniła się też do nadania ulicy przy dawnym Domu Przedpogrzebowym imienia Maxa Josepha, ostatniego przedwojennego rabina ze Słupska.
W tym roku, wspólnie z Fundacją Współpracy Polsko-Niemieckiej, Fundacją Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, Fundacją Partnerstwo Dorzecze Słupi, Miastem Słupsk i Isabel Sellheim organizuje projekt pod nazwą „Śladami pamięci”, upamiętniający Żydów słupskich i nawołujący do dialogu międzynarodowego.
Dzięki wydarzeniom organizowanym przez nominowaną zwiększyła się w Słupsku liczba propozycji edukacyjnych, spotkań i imprez, których bohaterami są współcześni Żydzi. Natomiast ich taktowna i umiejętna promocja zjednuje kolejnych sprzymierzeńców i orędowników takich działań.
Źródło: Muzeum POLIN