Pod koniec marca 2006 informowaliśmy o uchwale Komisji Trójstronnej w sprawie działań zmierzających do zawarcia umowy społecznej "Gospodarka – Praca – Rodzina – Dialog". Komisja uznała za stosowane wypracowanie w ramach umowy nowych, kompleksowych rozwiązań problemów nękających polskie społeczeństwo.
W uchwale wskazano sześć obszarów, na których
miałyby się skupić przyszła działania. Znalazł się tam również
punkt dotyczący dialogu, partnerstwa i społeczeństwa
obywatelskiego. Wówczas wyglądało, że nie będzie to pusty zapis, bo
niemal od razu po podjęciu uchwały jej treść dotarła do Rady
Działalności Pożytku Publicznego, a Komisja zaprosiła do współpracy
nad umową Panią Teresę Hernik - współprzewodniczącą RDPP. Wyglądało
na to, że szykuje się nowe otwarcie w relacjach między
pracodawcami, pracownikami, administracją i organizacjami
pozarządowymi.
"Gazeta Prawna" donosi jednak, że prace nad
umową społeczną mogą się załamać. Powodem są niedawno uchwalone
przepisy dotyczące Państwowej Inspekcji Pracy, które wprowadzają
drakońskie kary dla pracodawców. Szykowane są również zmiany w
kolejnych ustawach dotyczących między innymi emerytur pomostowych.
Niestety, żaden ze wspomnianych projektów ustaw nie był
konsultowany z Komisją Trójstronną. I chociaż organizacje
pozarządowe nie są pełnoprawnymi partnerami w ramach Komisji, to
można było jednak sądzić, że wraz z postępem prac nad umową
społeczną zyskają tam na znaczeniu i staną się sygnatariuszami
paktu. Na razie organizacje mogą solidaryzować się z
reprezentantami pracodawców i pracowników w sprzeciwie wobec braku
chęci dialogu ze strony rządowej. Najświeższe przykłady po stronie
pozarządowej to brak jakichkolwiek konsultacji w sprawie projektu
ustawy o CIT znoszącego darowizny od osób prawnych i zmian w
ustawie o fundacjach ograniczających niezależność tych podmiotów.
Rząd obiecuje jednak kontynuację prac na umową społeczną i
rozwijanie dialogu społecznego.
Źródło: Gazeta Prawna, materiały własne