Choć większość ludzi starszych wie, co to jest wolontariat, to niewielu z nich się w niego angażuje. Na Mazowszu zaledwie 6% seniorów deklaruje, że jest wolontariuszami. Co mogą zrobić organizacje, aby więcej osób starszych działało na rzecz innych, nie tylko rodziny i kolegów czy koleżanek?
Większość osób z różnych stowarzyszeń czy fundacji zajmujących się organizowaniem wolontariatu seniorów twierdzi, że jest to trudny wolontariat.
– Nie bierze się to znikąd. Obecnie, seniorzy w Polsce mają wreszcie możliwość aktywnego spędzania wolnego czasu. Jest wiele inicjatyw dla ludzi na emeryturze, którzy są przede wszystkim aktywnymi odbiorcami takich działań, ale nie są to zajęcia nastawione na to, aby seniorzy dawali coś innym. Wydaje mi się, że seniorzy muszą się najpierw nasycić skierowaną do nich ofertą, żeby potem zająć się wolontariatem. Widzę już tego pierwsze jaskółki, np. na uniwersytetach III wieku, których słuchacze są bardzo aktywni. Jest w nich nieprawdopodobny potencjał – mówi Joanna Mielczarek ze Stowarzyszenia „mali bracia Ubogich”.
– Często uważa się, że po zakończeniu pracy zawodowej i odchowaniu wnuków, seniorzy już swoje zrobili. Czasem czują się niepotrzebni, mają wrażenie, że przeszkadzają młodym, a czasem sami nie mają pomysłu na to, co ze sobą zrobić – opowiada Jadwiga Maciejewska ze Stowarzyszenia „Radość Trzeciego Wieku”. – Mnie otworzyły się oczy, gdy okazało się, że funkcjonowanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Mińsku jest zagrożone. Miejski Dom Kultury nie chciał kontynuować działań tej pożytecznej formy organizowania czasu seniorów, dlatego postanowiliśmy spróbować zawiązać stowarzyszenie, aby UTW mógł działać dalej. Nie było łatwo. Formalności, brak doświadczenia, wiek, no i niechęć wielu słuchaczy w obawie przegranej – wielu paraliżowała świadomość odpowiedzialności podjętego zadania. Mieliśmy jednak przekonanie, że wolontariat wymaga poświęcenia swojego czasu i zaangażowania, być może nowych, nieodkrytych dotąd umiejętności. Była też obawa, czy podołam, mam przecież „swoje lata” – dodaje.
Korzyści i wyzwania
Największą korzyścią, w opinii organizacji współpracujących obecnie z wolontariuszami seniorami oraz zainteresowanych taką współpracą w przyszłości, jest ich doświadczenie życiowe, większa dyspozycyjność, odpowiedzialność, obowiązkowość, zaangażowanie, spokój i cierpliwość oraz rzadka rezygnacja z podjętych zobowiązań. W opinii 60% organizacji współpracujących obecnie z wolontariuszami seniorami, nie ma żadnych trudnych sytuacji towarzyszących tej współpracy. Wolontariusze seniorzy najczęściej wykonują prace związane ze spędzaniem czasu z innymi ludźmi (opieka, nauka, zabawa). 41% organizacji współpracujących z wolontariuszami seniorami dopuszcza też możliwość proponowania i realizowania przez seniorów własnych pomysłów.
Ale pojawiają się też wyzwania. Najważniejszą barierą zaangażowania się, wskazaną przez 20% badanych seniorów zainteresowanych wolontariatem były ciężkie fizycznie sytuacje i stan zdrowia. Z kolei, po przedstawieniu listy potencjalnych przeszkód, najwięcej wskazań uzyskały: obawa o podjęcie się zadania, które przerośnie seniora (63%), obawa o zbyt małą odporność psychiczną (61%), brak wiedzy, gdzie się zgłosić, żeby zacząć (58%) oraz obawa, że ma się za małą wiedzę i przygotowanie (55%). Osoby, które już są wolontariuszami, widzą znacząco mniej przeszkód niż te, które jeszcze nie są wolontariuszami (ale są nim zainteresowane). Seniorzy ze starszych grup wiekowych (66+) mają wyraźnie więcej obaw. Pokutuje również niepokój o bycie wykorzystanym (darmowy pracownik, a nie wolontariusz).
– Faktycznie, niewielu seniorów angażuje się w wolontariat. Sporo osób, w początkowym okresie naszej działalności na rzecz stowarzyszenia uważało, że wolontariat to fikcja. Cóż, wielu ludzi ma przekonanie, że za każdą pracę należy się zapłata. Wolontariat przez niektórych traktowany jest jako naiwność. Ale przecież własna satysfakcja i zadowolenie innych to sowita zapłata. A w starszym wieku zapłata podwójna, bo udało się coś zrobić dla innych i oni są zadowoleni. Kiedy widzę w czwartkowe przedpołudnia w MDK pełną salę słuchaczy UTW, to mam dużą radość, że wspólnie z zespołem dobrze zaplanowaliśmy zajęcia, że udało się zaprosić interesujących prelegentów, że ludzie są zadowoleni – tłumaczy Jadwiga Maciejewska. – W naszej społeczności UTW jest wielu wolontariuszy. To też był długi proces, ale udało się. Seniorzy często nie mają zaufania sami do siebie, trzeba im pokazać, że potrafią wywiązać się z małych, a potem z większych zadań. Kiedy podejmujemy nowe wyzwania, coraz więcej ludzi jest chętnych do współpracy. To cieszy. Sporo naszych koleżanek współpracuje też z lokalnym Caritasem i mówią o tym z dużą satysfakcją – przekonuje.
Potencjał do zagospodarowania
Choć według wspomnianego badania na Mazowszu jedynie 6% seniorów to aktywni wolontariusze, aż 24% pozostałych badanych zadeklarowało zarówno chęć, jak i możliwość zostania wolontariuszem. Przeciętny senior zainteresowany wolontariatem deklaruje, że możliwe byłoby dla niego poświęcenie ok. 6-7 godzin tygodniowo na wolontariat (zależnie od sezonu).
Obecnie co piąta z badanych organizacji współpracuje z wolontariuszami seniorami. Głównym powodem braku współpracy jest w opinii pozostałych organizacji fakt, że tacy wolontariusze nie zgłaszają się sami do pracy. Ale 44% organizacji niewspółpracujących obecnie z wolontariuszami seniorami jest zainteresowanych taką współpracą w przyszłości. Jednocześnie, wszystkie organizacje korzystające z pomocy wolontariuszy, są zainteresowane kontynuacją tej współpracy. Dodatkowo, 78% organizacji jest zainteresowana współpracą z większą liczbą wolontariuszy seniorów.
A zatem, zarówno po stronie seniorów, jak i organizacji, jest potencjał do współpracy. Tylko, jak zachęcić seniorów do wolontariatu?
– Nie ma złotego środka. Organizacje muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wolontariusze seniorzy nadają się do ról, jakie im proponują. Każda organizacja powinna wypracować własny model współpracy z wolontariuszem, w zależności od rodzaju swoich działań – uważa Joanna Mielczarek. – Warto też pamiętać, że najczęściej seniorzy, którzy są już bardzo aktywni, nie mają czasu na wolontariat, bo robią tysiące różnych rzeczy. Dlatego trzeba dotrzeć do osób, które są jeszcze niezdecydowane i szukają możliwości jakiegoś działania. Pomocni w dotarciu do nich mogą być seniorzy, którzy już są wolontariuszami. Zachęcamy ich, aby rozmawiali ze swoimi znajomymi i przekonywali ich do wolontariatu. Takie bezpośrednie dotarcie, senior do seniora wydaje się najlepszą drogą – przekonuje.
– Aby zachęcić więcej seniorów do wolontariatu, trzeba pokazać im potrzeby, ale i uzmysłowić własne umiejętności. W naszym pokoleniu jest duża odpowiedzialność za to, co się robi, a to rodzi lęk, np. czy podołam wyznaczonemu zadaniu? Myślę, że z czasem, coraz więcej ludzi będzie chciało popracować dla innych, chociażby popielić ogródek przed domem, posiać kwiaty, a może pomóc chorej sąsiadce. To ważne zadania, np. dla wspólnot mieszkaniowych – mówi Jadwiga Maciejewska.
Ponadto, w mediach i internecie (specjalne portale dla osób starszych) pojawia się coraz więcej informacji o wolontariacie seniorów. Także sami seniorzy aktywizują się – zakładają kluby, stowarzyszenia, organizują różne aktywności w swojej lokalnej przestrzeni, otwierają się na młodych, na inne organizacje. W takiej przestrzeni na pewno wiele się zacznie dziać.
– Warto rozmawiać o swoich potrzebach, bo wtedy rodzą się pomysły i pojawiają się wolontariusze, którzy podzielą się swoimi czasem i umiejętnościami z innymi – zapewnia Jadwiga Maciejewska.
Źródło: Stowarzyszenie CENTRUM WOLONTARIATU