Lokalni aktywiści z Białołęki na początku lutego zaproszą swych sąsiadów do biblioteki tworzonej społecznymi siłami. Będzie to pierwsza instytucja kultury we wschodniej części tej dzielnicy.
Zielona, czyli Wschodnia część Białołęki, a konkretnie jej północny rejon zwany Mańki-Wojdy jest bardzo zaniedbany: brak dobrych dróg, sprawnej komunikacji miejskiej, przychodni, posterunku policji i straży pożarnej, a 20 tys. ludzi obsługuje poczta na cztery okienka. Nie ma też kina, domu kultury i biblioteki.
Postanowił to zmienić Marek Grabowski, który wpadł na pomysł założenia społecznej biblioteki. Do akcji przyłączyło się lokalne stowarzyszenie Inicjatywa Społeczna "Białołęka Jest Jedna".
Nawiązali kontakt z Biblioteką Narodową i biblioteką UKSW, sprowadzają książki, zbierają je wśród mieszkańców. Na razie księgozbiór jest niewielki - liczy około 800 książek zbieranych wśród sąsiadów. Biblioteka ma zacząć działać na początku lutego. Społecznicy planują już kolejne akcje: zbiórkę książek do biblioteki wśród mieszkańców. Będą też namawiać wydawnictwa, księgarnie i inne biblioteki do przekazywania im książek.
Pobierz
-
201201161706470324
726207_201201161706470324 ・38.72 kB