Kilka dni temu „Dziennik Gazeta Prawna” poinformował, że Komisja Europejska nałoży ogromne kary finansowe na Polskę, w związku z nieudolną implementacją systemu gromadzącego informacje o bezrobociu i pomocy społecznej w naszym kraju. Urzędnicy stanowczo dementują doniesienia prasowe.
Cała sprawa wyszła na jaw podczas audytu Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki przeprowadzonego przez Komisję Europejską. Unijni urzędnicy sprawdzali jak ich koledzy z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wydają unijne pieniądze i czy stosują przy tym właściwie procedury. Oprócz wytknięcia poważnych uchybień przy pracy nad „Syriuszem”, urzędnicy stwierdzili, że system w ogóle nie działa.
Cały raport nie jest upubliczniony, jednak w artykule Zieliński przytoczył wypowiedzi przedstawicieli Komisji Europejskiej i urzędników ministerialnych, którzy potwierdzili, że Komisja w trakcie audytu rzeczywiście natknęła się na poważne uchybienia i kara finansowa jest raczej nieuchronna. Nieznana jest jedynie jest ostateczna wysokość. Ma być ona przedmiotem negocjacji.
Tymczasem kilka dni po publikacji artykułu Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zdementowało doniesienia „Dziennika Gazety Prawnej”. W specjalnym oświadczeniu MRR potwierdziło, że audyt rzeczywiście miał miejsce, lecz jego efektem nie są kary, a rekomendacje, które mają wspomóc polskich urzędników w dalszych pracach. Nie grozi nam również utrata środków europejskich.
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego