Aktorka i prezes Stowarzyszenia Gniazdo Alina Janowska była Honorowym Gościem Konferencji profilaktycznej "Jak ptaki do Gniazda". Spotkanie zorganizowała koordynatorka mrągowskiego oddziału Stowarzyszenia, Teresa Nowacka przy współpracy z Centrum Kultury i Turystyki.
Wsparcie i opieka nad dzieckiem i rodziną to główny temat
mrągowskich spotkań. Udział w nich wzięli znani w regionie
działacze, na co dzień pracujący z rodzinami. O profilaktyce
alkoholowej opowiedział między innymi dyrektor olsztyńskiego
Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień, Błażej Gawroński, a o
ważnej roli pedagoga jako przyjaciela rodziny - kierownik ośrodka
pomocy Społecznej w Piszu, Elwira Świetlicka.
Praca u podstaw
Nie wystarczy pracować z dzieckiem, trzeba również pracować z
rodziną. Temu właśnie poświęcona była piątkowa konferencja.
- Chcemy pokazać, jak ważna jest praca na wielu polach, jak wiele
można osiągnąć, pracując ze wszystkimi - mówi organizatorka
konferencji, koorydnatorka mrągowskiego oddziału "Gniazda" Teresa
Nowacka. W naszym mieście to właśnie stowarzyszenie (obok wielu
innych, min. Synapsy) zajmuje się pomocą rodzinnie. W sąsiednim
Piszu podobne sotwarzyszenie powstało przy Miejskim Ośrodku Pomocy
Społecznej. Jak mówi jego kierowniczka, Elwira Świetlicka,
wyszkolona kadra rozpoczęła pracę z 20 rodzinami i są już pierwsze
efekty.
Proboszcz przytula Gniazdo
Aktorka Alina Janowska, honorowy gość konferencji, ma na swoim
koncie wieloletnie doświadczenie w pracy społecznej i w całym kraju
tworzy środowiskowe świetlice pod wspólną nazwą Gniazda. Jedno z
nich jest właśnie w Mrągowie. Świetlica "Gniazdo" działa w budynku
parafii św. Rafała Kalinowskiego naos. Grunwaldzkim. - Cieszę się niezmiernie, że ksiądz proboszcz tej parafii, Jan
Paszulewicz jest dobrym duchem "Gniazda" i że zechciał je do siebie
"przytulić" - powiedziała na konferencji Burmistrz Mrągowa, Otolia
Siemieniec. - Zaś Alina Janowska to człowiek wielkiego serca i
bardzo dziękujemy jej za to, co robi dla naszego miasta.
Aktorka otrzymała pamiątkowy album z fotografiami Waldemara Bzury.
Fotografie pokazują piękno Mazur - krainy, do której, jak mówi o
sobie pani Alina: "wciąż, jak bocian, powraca". - Moją radością jest, że Gniazdo zagnieździło się właśnie u mnie -
dodaje ks. Jan Paszulewicz - Dzięki dzieciom ze świetlicy nasza
plebania ożyła. Teraz jest w niej jak w wielodzietnej rodzinie.
O potrzebie istnienia podobnych do "Gniazda" świetlic jest
przekonany dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Julian
Osiecki. - Działalności na rzecz dzieci nigdy nie jest za wiele - mówi. -
Młodzież musi mieć gdzie spędzać czas. Takim miejscem jest Gniazdo.
Kiedy Alina Janowska przeglądała podarowany jej album "Mazury",
zapowiedziała, że po jej powrocie do Warszawy trafi on na… stół w
salonie. - W mojej rodzinie jest bowiem zwyczaj, że jeśli ktokolwiek z nas
otrzyma jakiś dar, kładzie go na naszym stole. Tam każdy dar ten
musi obejrzeć, dotknąć, ucieszyć się nim - opowiada aktorka. - A dla nas takim darem jest właśnie pani Alina. Zawsze będzie w
naszym Gnieździe na honorowym miejscu - zapewniają młodzi
uczestnicy zajęć w świetlicy. Ci sami, dzięki którym ożyła plebania
na os. Grunwaldzkim. - Zagnieżdżajacie się u nas jeszcze bardziej! - śmieje się ks. Jan
Paszulewicz.
Źródło: www.mragowo.pl