No i MotoMikołaje 2015 przeszły do historii, ale wrażenia i wspomnień czar pozostał. Udało nam się wnieść swój wkład w działania Stowarzyszenia Dawcy Uśmiechu.
Do Czeladzi zjechało prawie 400 Mikołajowych maszyn z okolicznych miast, 400 uśmiechniętych dzieciaków z 11 domów dziecka, które od 13.00 do 16.00 bawiły się na Hali Sportowej wyśmienicie, przy muzyce, z animatorami, naszymi cztero- i dwunożnymi ratownikami i zaprzyjaźnionymi Sportami Ekstremalnymi.
Wszystko wspaniale zgrała i skoordynowała ekipa Dawców Uśmiechu pod kierownictwem niezastąpionej Ewy – ciekawe czy jutro choć jedno słowo wypowie po dzisiejszej konferansjerce.
Ekstremalni zorganizowali kapitalny wyścig kontenerów, przeciąganie liny, aby na końcu dzieciaki obrzucić ze sceny dziesiątkami maskotek.
Do WOPR trafiali najmłodsi, którzy próbowali od postaw poznać sprzęt ratowniczy i zabawą nauczyć się pierwszej pomocy.
Passionis uraczyło nas taneczną ucztą artystyczną
Całość zakończyła się na czeladzkim rynku uruchomieniem iluminacji świątecznych.
Źródło: WOPR Sosniowiec, PTSE, Dawcy Uśmiechu