Hasłem otwierającym ten artykuł nie odkrywamy Ameryki. Jedynie raz jeszcze staramy się przekonać wszystkich wciąż nieprzekonanych. Dwa intensywne dni ubiegłotygodniowej konferencji „Sektor 3.0” wybitnie to potwierdziły. Nie korzystając z potencjału technologii, szczególnie mobilnych, wkrótce znikniemy. Po nie po prostu trzeba sięgać.
Jednym z pierwszych prelegentów, który wygłosił swój wykład w dniu otwierającym „Sektor 3.0”, był minister administracji i cyfryzacji Rafał Trzaskowski. Na spotkanie z przedstawicielami organizacji pozarządowych dołączył niemal prosto z frontu walki z wysokim stanem Wisły. W miniony czwartek, 22 maja 2014 roku fala powodziowa właśnie przechodziła przez Warszawę. Uczestnicy konferencji mieli okazję obserwować ją z tarasu Centrum Nauki Kopernik, z którego jak na dłoni widać było podniesiony stan rzeki. Polityk dodał, że choć w ostatnich dniach skupiał się na obowiązkach administracyjnych, to nowe technologie pomagały mu w podejmowaniu decyzji na wszystkich szczeblach.
– Gdybyście byli państwo wraz ze mną w poszczególnych sztabach kryzysowych, na przykład w województwie podkarpackim, czy później w województwie świętokrzyskim, to dostrzeglibyście, że cyfryzacja właśnie w tym konkretnym przypadku bardzo nam pomogła – podkreślał minister Trzaskowski. – Gdyby nie modele matematyczne i zgranie ich z operacją spuszczania wody ze zbiorników retencyjnych, to ta fala byłaby dużo większa i mogłaby przelać się przez wały. I właśnie nawet w takim miejscu ta cyfryzacja bardzo pomaga – dodał.
W ostatnich latach w Polsce, również dzięki działaniom Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji w naszym kraju zmieniło się naprawdę wiele i Polska staje się miejscem w pełni cyfrowym. Jednak kompetencje i znajomość metod, którymi dziś wręcz trzeba się posługiwać, by pozostać w cyfrowym obiegu, wciąż pozostaje na poziomie wartym szlifowania. Dlatego też po raz czwarty w historii „Konferencja Sektor 3.0” cieszyła się ogromnym powodzeniem wśród wszystkich przedstawicieli organizacji pozarządowymi. Zainteresowanie konferencją było ogromne. Rejestracja zakończyła się w niecałe 48 godzin po jej rozpoczęciu, w samym wydarzeniu udział wzięło 350 osób. Sala konferencyjna Centrum Nauki Kopernik, w której odbywały się prelekcje, wypełniła się niemal po brzegi. – Wyczekiwałam konferencji od dłuższego czasu i gdy dostałam zaproszenie, nie mogłam ukryć zadowolenia – wyznaje Anna Furmańska z TechKlubu Łódź i Centrum OPUS. Podobne opinie można mnożyć.
>>> Obejrzyj fotograficzną relację z konferencji "Sektor 3.0"
Oba dni obfitowały z możliwość dyskusji z firmami, innymi przedstawicielami organizacji pozarządowych, którzy skutecznie wdrożyli jedno narzędzie, ale chcąc posługiwać się kolejnymi uczestniczą w „Sektorze”. Wymiana spostrzeżeń i doświadczeń rozwijała się w najlepsze, a każdy uczestnik nie przyjmował biernie wiedzy, tylko próbował ją wdrożyć niemal natychmiast. W trakcie prelekcji wymieniane w poszczególnych wystąpieniach aplikacje były błyskawicznie pobierane na urządzenia.
Sam pierwszy dzień obfitował w atrakcje. Cały dzień można było brać udział w pokazach nowoczesnych technologii, bo obok wydarzenia odbywały się targi, w których udział brało kilkunastu wystawców, ze świata mediów społecznościowych, technologii i przedstawicieli samych organizacji pozarządowych. Część konferencyjną prowadził Michał Boni, minister adinistracji i cyfryzacji w latach 2011-2013. Obok niego na scenie, a później w trakcie warsztatów stanęli goście zza granicy. Byli to m.in. Amy Sample Ward z Nonprofit Technology Network czy Femi Longe, współzałożyciel nigeryjskiej organizacji Co-Creation Hub.
Pod koniec pierwszego dnia i chwilę przed oficjalnym After Party „Sektora” wręczona została nagroda „Sektora 3.0”. Oprócz samego wyróżnienia i statuetki nagrodzona organizacja otrzymała 40 tys. zł, które przeznaczy na dalsze działania powiązane z technologiami. Główne wyróżnienie przypadło w udziale Fundacji ITAKA /wiadomosci/983882.html.
Rafał Kramza, prezes Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego prowadzącej program Sektor 3.0, wręczając statuetkę zauważył: „ITAKA w sposób wszechstronny wykorzystuje nowe technologie w statutowej działalności fundacji”.
Głównym działaniem, jakie ITAKA prowadzi w sieci jest stworzenie specjalnej mapy zaginionych, która prowadzona jest w formie aplikacji uruchomionej na profilu organizacji w serwisie społecznościowym Facebook. Jej głównym celem jest lokalizowanie i pomoc wszystkim zaginionym. Narzędzie efektywnie wspiera poszukiwania odbywające się w świecie rzeczywistym.
>>> Sprawdź stream z postów w social mediach dotyczących "Sektora"
Ideą konferencji „Sektor 3.0” jest jak największa interaktywność wszystkich działań. Wiele konferencji odbywających się w Polsce ma charakter czystych prelekcji, po których trudno nawet porozmawiać z autorem przemówienia, bo z jednej strony wystąpienie goni wystąpienie, ale z drugiej brak jest czasu na chociażby zakulisowe rozmowy. W przypadku organizowanego od czterech lat „Sektora” wszyscy prelegenci rozmawiają z uczestnikami nie tylko w trakcie samych wystąpień, ale słuchacze bez kłopotu docierają do nich w kuluarach dopytując o szczegóły ich wystąpień. Ponadto, oprócz krótkiej charakterystycznej sesji lektorskiej, uczestnicy mogą wybierać spotkania, w których będą uczestniczyć.
W tym roku w ośmiu różnych blokach kilkunastu prelegentów opowiadało o takich tematach, jak komunikacja w sieci, mobilne dane, wykorzystanie mobilności w pracy, a nawet bezpieczeństwo. – Dzięki konferencji pozyskałem bardzo dużo merytorycznej wiedzy – mówi Jerzy Misch, uczestnik „Sektora” ze Stowarzyszenia Miłośników Pęczelic. – Byłem zainteresowany budowaniem relacji i tworzeniem treści. W naszym stowarzyszeniu przygotowujemy stronę internetową, w której tych treści musi być jak najwięcej, dzięki czemu będziemy budować zainteresowanie – zdradza. I dodaje, że na wydarzenie chciał dopisać współpracowników, lecz gdy kolejnego dnia próbował to zrobić, miejsca już dawno się wyczerpały. A to chyba najlepszy dowód jakości, jaka idzie za tą konferencją.
Obcować z praktyką
Już pierwszego dnia uczestnicy konferencji mogli uczestniczyć w 24 prelekcjach, na których eksperci w krótkich, niespełna godzinnych wystąpieniach dzielili się własną wiedzą. Jednak kolejnego dnia, w trakcie 3-godzinnych warsztatów prowadzonych w dziesięciu siedzibach warszawskich firm, ujawniła się jedna z głównych wartości „Sektora”. Była nią praca w niewielkich grupach i możliwość obcowania ze specjalistami z takich firm, jak Intel, Orange czy Microsoft. Uczestnicy warsztatów mogli poznać historię poszczególnych firm, zwiedzić czy przyjrzeć się pracy w większych i mniejszych korporacjach.
Kluczowym aspektem poszczególnych spotkań była jednak możliwość poznania rozwiązań, jakie być może poszczególne organizacje będą w stanie wdrożyć w codziennych pracach własnych stowarzyszeń. Przykładem może być spotkanie w siedzibie Samsunga, gdzie uczestnicy poznali Program „Mistrzowie Kodowania”, którego partnerem jest wspomniana wyżej firma. Specjaliści firmy przybliżali program Scratch! – W Scratchu "programujemy" za pomocą układania kolorowych puzzli, do których są przyporządkowane komendy – relacjonuje Konrad Szpunar, Mobilny Doradca ICT uczestniczący w warsztatach przeprowadzonych w firmie Samsung. – W łatwy sposób możemy tworzyć proste animacje, gry, rebusy, jednocześnie ucząc się. W zabawie nie chodzi tylko o rozwijanie umiejętności programistycznych, ale o ćwiczenie logicznego myślenia, rozwijanie kreatywności, wytrwałości w rozwiązywaniu problemów – dodaje.
Tegoroczny "Sektor 3.0" zakończył się sukcesem. Wszyscy uczestnicy zgodnie przyznawali, że poziom merytoryczny konferencji jest naprawdę wysoki i kolejka do rejestracji w przyszłym roku może być jeszcze dłuższa, przez co miejsca wyczerpią się w dużo większym tempie. Zachęcamy do oglądania naszych relacji zdjęciowych, a także materiałów wideo!
Źródło: Technologie.ngo.pl