Z Walii na Sycylię. Zaraz potem do Rumunii. Po powrocie krótki czas na przygotowania do przyjęcia gości z Rumunii i spotkanie omawiające realizację projektu. Wbrew pozorom nie jest to kalendarz biznesmena, tylko plan na wakacje młodzieży z Łęga.
Daleka droga
– Wiadomo, że w Łęgu ludzie są z tyłu. Gdzie im do miasta… Nie chcą się angażować, bo „co ludzie powiedzą”. Boją się spróbować nowego, zwłaszcza w nowym miejscu – taki obraz mieszkańców Łęga maluje jego młodzież.
Łąg to wieś położona w gminie Czersk, licząca ok. 1200 mieszkańców. Przez długi czas nie wyróżniała się niczym szczególnym. Jak wszędzie: kościół, szkoła, centrum kultury, w którym nie ma młodzieży, i przystanek, na którym jest jej za dużo. Tak było do czasu, kiedy do Łęgu zawitał Eurodesk.
– Taki Lokalny Punkt Informacyjny otwiera znakomite możliwości tym, którzy chcą coś w życiu osiągnąć, czegoś się nauczyć, pójść drogą nowoczesności, sprostać postępowi informatyki, nawiązać kontakty zagraniczne we wspólnej już przecież Europie – mówi Wiesław Lipski, prezes Stowarzyszenia „Nasz Łąg – nasza wieś”.
Eurodesk to program skierowany głównie do dzieci i młodzieży.
Za pośrednictwem stowarzyszenia w Łęgu można dowiedzieć się, w jakichkrajach organizowane są otwarte staże, wymiany młodzieży, w których są intratne oferty pracy i jakie warunki trzeba spełnić, aby móc tam wyjechać.
Ale to jeszcze nie wszystko. Dzięki temu projektowi członkowie stowarzyszenia mają informacje z pierwszej ręki o konkursach grantowych w Polsce i Europie, których realizatorami mogą być właśnie stowarzyszenia.
Zapał, wcale nie słomiany
Wszystko zaczęło się od grupy osób z zapałem, pomysłami i chęcią wprowadzenia zmian w rodzinnej miejscowości.
– Chcieliśmy upamiętnić budowniczego kościoła, przybliżyć młodzieży historię Łęga, zainspirować ją do działania i poszukiwania możliwości rozwoju – wspomina Wiesław Lipski. – Już pięć lat temu podjęliśmy pierwszą próbę założenia stowarzyszenia, które zrzeszałoby mieszkańców i miłośników Łęga wspólnie działających na rzecz rozwoju miejscowości.
Z informacją o planowanej inicjatywie chcieliśmy dotrzeć do wszystkich zainteresowanych.
Na spotkaniu założycielskim pojawiło się wiele osób, reprezentujących różne środowiska i często odmienne poglądy. Niestety formalności przerosły chęci i zamiary. Pierwsza próba zakończyła się fiaskiem. Potrzeba było kilku kolejnych miesięcy, aby utwierdzić się w przekonaniu, że decyzja była właściwa, zapał nie minął i nadal są chętni do działania. Nie można było zaprzepaścić szansy na wprowadzenie zmian. Postanowiono połączyć siły i zaangażować każdego, komu zależy na losach miejscowości.
W kolejnym spotkaniu założycielskim wzięli udział przedstawiciele Ośrodka Kultury, Koła Gospodyń Wiejskich, władz lokalnych. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane i można już było pozyskiwać środki na działania dla społeczności lokalnej. Warto dodać, że w tym czasie funkcjonował już Lokalny Punkt Informacyjny Eurodesk, który przeszkolił pierwszych wolontariuszy.
Nowe stowarzyszenie od razu przystąpiło do działania. Upamiętniono losy miejscowego kapłana i animatora społecznego oraz zrealizowano projekt „Miejsca kultu w obiektywie młodzieży”. Przez sześć miesięcy uczestnicy projektu pracowali nad skatalogowaniem krzyży i kapliczek w swojej parafii, których zdjęcia wraz z opisem historii zostały wydane w pamiątkowych folderach. Działania zostały ciepło przyjęte przez mieszkańców Łęga.
– Cieszę się, że młodzi ludzie zajęli się czymś fajnym, zawsze to będzie jakaś pamiątka – mówi jeden z mieszkańców.
– Sam jestem ciekaw, jaka jest historia powstania tych kapliczek – dodaje inny.
Czas na młodzież
Przez pierwszy okres działalności stowarzyszenia jego głównym motorem był Ośrodek Kultury i jego pracownicy: Iwona Szulc (kierownik ośrodka) oraz Marlena Bakhaus i Andrzej Narloch (instruktorzy). Wszystkie wydarzenia kulturalne zostały przez nich zainicjowane i przeprowadzone. Pomimo że z Łęga wyjechało kilku założycieli i aktywnych członków stowarzyszenia, to ziarno aktywności zostało zasiane. Do stowarzyszenia przystępowali kolejni młodzi ludzie. Postanowili wziąć sprawy w swoje ręce, sami pisali kolejne projekty i realizowali działania. Zaczęli od małych inicjatyw lokalnych. Wspólne wyjście do restauracji, na kręgle, aktywne spędzanie czasu wolnego. Ale granice są po to, żeby je przekraczać. Dlaczego więc nie przekraczać ich fizycznie? Niemożliwe? A jednak…
Łąg w Europie, Europa w Łęgu
Pierwsza wymiana młodzieżowa odbyła się w Estonii. Poprzedziła ją wizyta przygotowawcza, podczas której ustalono program spotkania, oczekiwania uczestników. Była to również okazja do poznania partnerów. Prócz Polaków i gospodarzy – Estończyków, w projekcie wzięli udział młodzi Grecy, Francuzi, Węgrzy i Rumuni. Hasłem przewodnim spotkania było „Youth culture – ecological culture”, łączące dwie główne wartości Unii Europejskiej: ekologię i kulturę. Idea ochrony środowiska przyczynia się do nawiązania porozumienia ludzi z różnych krajów i zwiększenia ich aktywności, w celu ochrony przyrody, w oparciu o nowe doświadczenia. Kolejny wyjazd do Niemiec na spotkanie dotyczące podstaw boksu i sztuki samoobrony spotkał się z dużym zainteresowaniem miejscowej młodzieży.
Podczas spotkań młodzież nie tylko poznała inne państwa i kultury, lecz również nawiązała znajomości, które zaowocowały kolejnymi wspólnymi projektami. Po kilku wyjazdach zagranicznych przyszła pora na goszczenie kolegów u siebie.
Tematem spotkania było bezpieczeństwo na wodzie. Nie zabrakło również atrakcji, takich jak spływ kajakowy czy rejs jachtem. Podczas rozmów zrodził się pomysł na kolejną inicjatywę. Tym razem w Łęgu i równolegle w mieście partnerskim w Rumunii zbudowane zostaną boiska do gry w bule, a mieszkańcy podczas warsztatów będą mogli poznać zasady gry.
– Dwanaście osób z naszego stowarzyszenia i osiem z Curtea de Argeş w Rumunii pozna w trakcie warsztatów zasady gry w bule, zbuduje pięć pól do gry w okolicach Łęga (m.in. Czersk, Rytel i Czarna Woda) oraz trzy w Curtea de Argeş w Rumunii. Następnie będzie uczyć mieszkańców tej gry. Zorganizujemy lokalne turnieje oraz dwa turnieje międzynarodowe: w Polsce i Rumunii – mówi Claudia Chrabkowski, koordynatorka projektu, a zarazem członkini Polskiej Federacji Petanque.
Stowarzyszenie planuje także, oprócz udziału w czterech wymianach zagranicznych, zorganizowanie u siebie kolejnej wymiany młodzieżowej, tym razem o tematyce artystycznej. Chce też złożyć wniosek o dofinansowanie projektu w ramach programu Grundtvig, tak aby działaniami obejmować nie tylko młodzież, ale również osoby dorosłe.
– Zastanawiamy się również, jak zaangażować w nasze działania młodzież, która wyjeżdża z Łęga – mówi Radosław Ważyński, członek stowarzyszenia. – Choć teraz czasu mniej, bo studia w Gdańsku wypełniają go w całości. Nie chcę jednak rezygnować z tych działań, zwłaszcza że są potrzebne. Miał rację Wiesław Lipski, kiedy zachęcając mnie i innych młodych do zaangażowania w działania lokalne, mówił „Przyjdź, zaryzykuj, może będzie fajnie”. Przyszli, zaryzykowali, zostali i nadal im mało.
Okiem animatorki regionalnej CAL
Jak wskazuje sama nazwa, Stowarzyszenie „Nasz Łąg – nasza wieś” realizuje działania na rzecz rozwoju wsi Łąg i jej mieszkańców.
Działania zainicjował lider wywodzący się ze środowiska lokalnego, zainteresowany jego rozwojem i zaangażowaniem w ten proces innych mieszkańców.
Kilkuletnia działalność stowarzyszenia jest przykładem systematyczności i cierpliwości w pracy nad zmianą społeczną. Już w pierwszych miesiącach zauważono, że w Łęgu nie można działać samodzielnie, stąd też wynikła współpraca stowarzyszenia z innymi podmiotami: ośrodkiem kultury, szkołami. Sposób działania stowarzyszenia jest przykładem upodmiotowienia młodzieży, która w chwili obecnej ma decydujący wpływ na kierunki działania i rozwoju. Poprzez zrealizowane już projekty wymian, szkolenia, wizyty przygotowawcze młode osoby rozwinęły kompetencje lidera. Przekazano im prawo decydowania o podejmowanych inicjatywach oraz samodzielnego przygotowywania wniosków i projektów. Sami młodzi podkreślają, że realizacja projektów międzynarodowych i udział w nich jest okazją do rozwoju umiejętności językowych, kulturowych i społecznych. Młodzież dostrzega potrzebę zmian i chce aktywnie uczestniczyć w tym procesie, a także włączyć do niego pozostałych mieszkańców. Świadczą o tym próby podjęcia działań dla pozostałych grup: seniorów, dorosłych, dzieci, a także realizacja inicjatyw lokalnych w samym Łęgu. Ich aktywność nie wygasa nawet po wyjeździe na studia, co świadczy o sile zaangażowania.
Przed stowarzyszeniem długa droga do przełamania barier nieufności i bierności, nadal istniejących w lokalnej społeczności. Zwiększenie liczby działań, skierowanie ich do nowych grup może pomóc zaktywizować większą liczbę mieszkańców.
Opisana historia jest częścią publikacji „Aktywne Społeczności. Zmiana Społeczna. Katalog Praktyk, tom IV” wydanej przez Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej CAL. To zestaw ponad 30 mini-reportaży o tym jak lokalne społeczności potrafią brać sprawy w swoje ręce.
Książka jest wynikiem pracy kilkunastu animatorów społecznych CAL z całej Polski. Co roku przyglądają się oni wybranym społecznościom lokalnym i inicjatywom przez nie podejmowanym. Starają się je poznać, zrozumieć i opisać.
Publikacja została wydana w ramach projektu “Tworzenie i Rozwijanie standardów usług pomocy i integracji społecznej”. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.