Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Młody człowiek nie może się nudzić. Z Kamilem Czerwińskim – prezesem Fundacji "Ad Rem" rozmowa na temat regrantingu "Bon na aktywność" realizowanym na terenie Miasta Gorzowa Wlkp.
Monika Józwa: Proszę powiedzieć, czym zajmuje się Fundacja “AD REM”?
Kamil Czerwiński: - Celem działania Fundacji jest przede wszystkim niesienie pomocy wszystkim, którzy tej pomocy potrzebują, w tym szczególnie osobom ze środowisk zagrożonych patologią i wykluczeniem społecznym. Nasza organizacja prowadzi też działania kulturalne na terenie miasta. Organizuje festyny rodzinne, koncerty charytatywne, targi organizacji pozarządowych i instytucji kulturalnych, zbiórki żywności oraz krwi. Ponadto zajmuje się wsparciem innych organizacji pozarządowych i grup nieformalnych, działających na rzecz aktywizacji społeczności lokalnych poprzez animację.
Miasto powierzyło Fundacji rolę operatora regrantingu w ramach zadań z zakresu przeciwdziałania uzależnieniom. Proszę przybliżyć, na czym polega ta rola?
K.C.: - Zadanie polega na animacji społeczności lokalnej, zachęcania jej do podejmowania inicjatyw na rzecz zagospodarowania czasu wolnego dzieciom i młodzieży z terenu miasta Gorzowa Wlkp. wraz z udzieleniem mikrodotacji (do 5 tys. złotych – przypis red.) na ten cel. Udział w przedsięwzięciu mogą brać organizacje pozarządowe i grupy nieformalne, złożone z co najmniej trzech osób. Z naszych obserwacji wynika, że takie grupy coraz częściej powstają i aktywnie działają na rzecz miasta.
W jaki sposób grupy te mogą uzyskać wsparcie finansowe na realizację swoich działań?
K.C.: - W kwietniu ogłosiliśmy konkurs ofert na zagospodarowanie czasu wolnego dzieciom i młodzieży. Wyłoniliśmy najlepsze z nich, które otrzymały dotację. Wpłynęło łącznie 18 ofert od organizacji pozarządowych i grup nieformalnych, z czego 12 z nich postanowiliśmy dofinansować oraz wspierać merytorycznie ich realizację.
Jak Pan ocenia zgłoszone oferty na ogłoszony przez Fundację konkurs? Która z nich najbardziej utkwiła w Pana pamięci?
K.C.: - Jak już wspomniałem, ofert było 18. Niestety nie wszystkie z nich wpisały się w tematykę konkursu i dlatego odrzuciliśmy je z przyczyn formalnych. Te które otrzymały dotację, zostały pozytywnie ocenione przez komisję konkursową. Najbardziej utkwiła mi w pamięci oferta grupy nieformalnej, skupionej przy kościele na ulicy Grobli. Jest to grupa pasjonatów, grupa ludzi, która chce animować swoje najbliższe otoczenie. Prowadzone działania są bardzo podobne do działań prowadzonych przez świetlice środowiskowe. Polegają na ciekawym i różnorodnym zagospodarowaniu czasu wolnego, skupionym wokół tej grupy dzieciakom.
W jaki sposób Fundacja animuje społeczność lokalną do podejmowania działań na rzecz najmłodszych gorzowian?
K.C.: - Fundacja zajmuje się animacją od początku istnienia. Organizujemy festyny rodzinne w gorzowskich parkach, prowadzimy też działania animacyjne w galeriach handlowych. W ostatnim czasie zauważyliśmy większą potrzebę pobudzania do aktywności grup nieformalnych. To też było powodem udziału w konkursie ogłoszonym przez Prezydenta Miasta na operatora regrantingu. Pozwala to poszerzyć zakres naszych działań w zakresie animacji mieszkańców. Im więcej Gorzów będzie miał animatorów lokalnych działań, tym lepiej.
W jaki sposób można zachęcać młodych ludzi do spędzania aktywnych i konstruktywnych form spędzania wolnego czasu?
K.C.: - Najważniejsze jest to, żeby zaproponować młodym ludziom atrakcyjne formy spędzania wolnego czasu, takie, które rozwijają ich pasje i motywują do działania. Młody człowiek nie może się nudzić, bo w takim wypadku zacznie poszukiwać innych zajęć, nie zawsze pożytecznych. Propozycje muszą być zróżnicowane, dostosowane do wieku, potrzeb, zainteresowań i możliwości.
Źródło: Fundacja "Ad Rem"
Ten tekst został nadesłany do portalu. Redakcja ngo.pl nie jest jego autorem.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.