Już w niedzielę Polacy ruszą do urn, aby wybrać swoich reprezentantów do sejmu i senatu. W minioną środę, 11 października, odbyły się wybory dla osób z doświadczeniem migracji, które głosowały na komitety wyborcze zarejestrowane w Warszawie. Chociaż głosowanie było nieoficjalne i miało jedynie charakter symboliczny, wzbudziło dużo emocji wśród społeczności migranckiej i otworzyło dyskusję na temat polskiej polityki.
11 października w Warszawie odbyły się wybory parlamentarne dla osób z doświadczeniem migracji, które nie mają w Polsce praw wyborczych. Celem głosowania było nie tylko zainteresowanie nowych mieszkańców polską sytuacją polityczną i zapoznanie z tutejszym systemem wyborczym, ale także oddanie im głosu w sprawie, która tak naprawdę dotyczy wszystkich — w końcu każdy płaci podatki, korzysta z dróg, chodzi do urzędu czy robi zakupy.
— Chcemy zachęcić osoby, które mieszkają w Polsce, do mówienia za siebie i wyrażania swojego zdania. Wiele osób z doświadczeniem migracji obchodzi co się dzieje w polskiej polityce, chcą tu mieszkać, płacić podatki, pracować, czasami zakładać rodziny. W tegorocznej kampanii wyborczej migracja to jeden z głównych tematów debaty, ale ta dyskusja odbywa się bez udziału osób, których ona dotyczy. Chcemy rozmawiać o integracji i współpracy osób, które wybrały Polskę jako swój dom oraz Polaków. Ta akcja to krok ku takiej rozmowie. Chcemy w ten sposób również zachęcić samych Polaków i Polki do korzystania ze swojego głosu. Jeśli chcemy prawdziwej demokracji, to musimy wyrazić głos swojej społeczności, żeby dać znać politykom, na czym nam zależy i nad czym chcemy pracować — mówi Julia Skavronskaya z Fundacji STUS.
Lewica zdobyła połowę wszystkich głosów
Wśród wszystkich komitetów biorących udział w wyborach najwięcej głosów zdobyła Nowa Lewica, którą zaznaczyła równo połowa głosujących. Drugie miejsce z wynikiem 40 proc. uzyskała Koalicja Obywatelska. Podium zamykają ex aequo Trzecia Droga i Konfederacja, które otrzymały po 3 proc. głosów. Najniżej znalazły się komitety Prawo i Sprawiedliwość oraz Bezpartyjni Samorządowcy, które uzyskały mniej niż 2 proc. głosów każdy.
Wśród wyborców największą grupę stanowili obywatele Białorusi — narodowość tę zadeklarowało 46 proc. osób, które zgodziły się podać swoje dane do statystyki. Nieco mniej, bo 39 proc. głosujących, było osób z Ukrainy. W głosowaniu wzięli udział również obywatele Rosji — 9 proc., Kazachstanu, Filipin i Wielkiej Brytanii — po 2 proc.
Kobiety stanowiły 48 proc. wszystkich głosujących, mężczyźni — 46 proc., a 6 proc. osób zadeklarowało inną płeć. W wyborach wzięły udział przede wszystkim osoby młode, co nie powinno jednak dziwić z uwagi na czas i miejsce głosowania. Osoby poniżej 30 r.ż. stanowiły aż 78 proc. wyborców, którzy podali swoje dane. Z kolei osób, które miały co najmniej 30 lat, ale mniej niż 40 było 17 proc., a pozostałą część stanowiły osoby powyżej 50 r.ż.
Grupa migrantów biorących udział w wyborach wynosiła 62 osoby, z czego 46 osób podała swoje dane statystyczne. Głosowanie odbyło się w Warszawie w lokalu Karma Crew dnia 11 października 2023 roku, w godzinach 17:00-00:00.
O organizatorze:
Kolektyw STUS działa od lutego 2022, a w marcu 2023 został zarejestrowany jako fundacja pod tą samą nazwą. Grupa zajmuje się oddolnym aktywizmem. Zadaniem fundacji jest integracja uchodźców i migrantów z lokalnymi mieszkańcami poprzez organizację charytatywnych wydarzeń kulturalnych, a za zebrane fundusze dokonuje zakupów sprzętu i wyposażenia dla obrońców Ukrainy oraz cywili. Fundacja ma na swoim koncie organizację wystaw, koncertów, imprez oraz warsztatów.
Nazwa Fundacji pochodzi od nazwiska Wasyla Stusa — wybitnego ukraińskiego poety, dysydenta i wieloletniego więźnia politycznego ZSRR. Podobnie jak patron sprzeciwiał się totalitarnej władzy, organizacja nie zgadza się na imperializm Rosji i wszelkie przejawy dyskryminacji.
Źródło: Fundacja STUS