Niemal w każdej gminie w Polsce znajdują się niewielkie miejsca, cenne pod względem przyrodniczym, w których można powołać użytek ekologiczny. Towarzystwo Przyrodnicze „Bocian” (z siedzibą w Siedlcach, woj. mazowieckie) zrealizowało projekt, dzięki któremu utworzono szesnaście użytków na terenie trzech gmin położonych w trzech powiatach.
Często mieszkańcy i władze małych wiosek czy miejscowości nie
zdają sobie nawet sprawy, że znajdujące się nieopodal ich domów,
wśród pól lub lasów niepozornie wyglądające bagienka, oczka wodne,
kępy drzew i krzewów, torfowiska, wydmy, gęstwiny, starorzecza,
wychodnie skalne, skarpy, kamieńce mogą być siedliskiem rzadkich,
często chronionych gatunków roślin, zwierząt, owadów i grzybów.
Projekt z 2002 r. „Użytki ekologiczne szansą dla zachowania
bioróżnorodności w każdej gminie” miał właśnie uświadomić ludziom,
że w ich najbliższym sąsiedztwie znajdują się pozostałości
ekosystemów mających znaczenie dla zachowania różnorodności
biologicznej.
Zaczęło się od pogadanek
Rok przed rozpoczęciem projektu przedstawiciele „Bociana”
namówili władze gminy Łosice do powołania użytku ekologicznego.
Zdobyte tam doświadczenia okazały się bardzo cenne w trakcie
przygotowań do projektu, w opracowywaniu harmonogramu działań, a
potem przy jego realizacji.
Kiedy władze gmin przygotowywały niezbędne formalności do
powołania użytków, przedstawiciele towarzystwa jeździli w
poszczególne miejsca, aby je opisać. Trzeba było zebrać informacje,
które później miały zostać umieszczone na tablicach informacyjnych
ustawionych przy każdym użytku. Niektóre z odwiedzanych obszarów
okazywały się prawdziwymi perełkami przyrodniczymi.
- Kiedy przyjechaliśmy nad Białe Błoto zobaczyliśmy wysychające
kałuże wody. Jednak po szczegółowych oględzinach tego miejsca
okazało się, że jest ono niezwykle cenne dla rozrodu wielu płazów.
Ze zdumieniem stwierdziliśmy, że występują tam wszystkie gatunki
krajowych ropuch, w tym ropucha szara, zielona i najrzadsza -
ropucha paskówka. Ponadto, żyły tam liczne populacje kumaka
nizinnego, rzekotki drzewnej, grzebiuszki oraz oczywiście pospolite
żaby brunatne, trawna i moczarowa, a także żaby zielone, wodna i
jeziorkowa – mówi Mirosław Rzępała.
Z kolei w miejscowości Mszanna w gminie Olszanka powołano aż
trzy użytki. Były to zarastające zbiorniki wodne, które cechował
się nieco odmiennymi walorami przyrodniczymi. Każdy zamieszkiwały
liczne populacje płazów, głównie kumaka nizinnego, żaby moczarowej
i rzekotki drzewnej.
Projekt „Użytki ekologiczne szansą dla zachowania
bioróżnorodności w każdej gminie” zakończył się jesienią 2002 r.
ustawieniem tablic informacyjnych w poszczególnych miejscach,
wydaniem materiałów edukacyjnych oraz foldera będącego
przewodnikiem, jak powoływać użytki ekologiczne.
Dlaczego użytki?
Nie oznacza to jednak, że trzeba tworzyć użytki licząc przede
wszystkim na zysk finansowy. Zresztą sam fakt, że udało się ocalić
skrawek bagna lub starorzecza z istniejącymi na nich gatunkami
roślin czy zwierząt jest bezcenny nie tylko w skali lokalnej, ale i
całego kraju.
Jak powołać użytek
W Polsce znajduje się 6177 użytków ekologicznych o łącznej
powierzchni ok. 42 tys. ha. Sporo z nich ustanowiono przez Lasy
Państwowe. Ustawa o ochronie przyrody z 1991 r. (Dz.U. z dnia
12.12.1991 r.) pozwala na złożenie wniosku o utworzenie użytku
przez władze powiatu, gminy, organizacje pozarządowe, a nawet
indywidualne osoby.
- Z doświadczenia zdobytego nie tylko przy projekcie skłaniałbym
się do tego, aby wystąpić z wnioskiem o ustanowienie użytku
ekologicznego do Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. W gminach
często działają lokalne interesy, które mogą stać na przeszkodzie
do tego, by rada gminy taki użytek utworzyła – radzi Mirosław
Rzępała. – Lepiej też starać się o powołanie użytku na terenach
należących do gminy, gdyż wtedy nie trzeba przekonywać
indywidualnych właścicieli gruntów, że warto takie miejsce
wydzielić. Ustawa o ochronie przyrody, co prawda nie nakazuje
uzyskiwania zgody właściciela po to, aby utworzyć użytek
ekologiczny, ale w praktyce jest to jednak niezbędne.
W krajobrazie każdej gminy występują cenne obiekty, które warto
objąć ochroną w postaci użytków ekologicznych. Możliwość ich
powoływania przez rozporządzenie wojewody lub uchwałę rady gminy, a
także różnorodność miejsc sprawia, że jest to obecnie najczęściej
stosowana forma zabezpieczenia niewielkich, ale cennych obszarów
przyrodniczych. Dlatego rozejrzyjmy się po naszej okolicy, nie
tylko podczas Dnia Ziemi, a nóż dostrzeżemy niedaleko nas miejsce,
które warto ochronić. I może stanie się ono zalążkiem ciekawych,
lokalnych inicjatyw.
Źródło: inf. własna