Kryzys gospodarczy w Unii Europejskiej wywarł wpływ na rynek pracy w bardzo różnym stopniu. Podczas gdy przeciętny Duńczyk raczej słyszał o nim najwyżej w telewizji, gdy mówiono o wydarzeniach zagranicznych, to np. Hiszpan czy Irlandczyk był tych „newsów” bohaterem. Przedstawiamy krótki przegląd „antykryzysowych” rozwiązań stosowanych przez wybrane kraje Unii.
Jak pisze prof. Ola Bergstrom z Uniwersytetu w Göteborgu, współautorka raportu zbierającego najważniejsze doświadczenia z wszystkich krajów, celem projektu było poszerzenie wiedzy na temat restrukturyzacji oraz rozpowszechnianie najważniejszych nowych i istniejących doświadczeń z procesów restrukturyzacji, przewidywania i zarządzania zmianami na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym.
Poniżej prezentujemy przegląd raportów z siedmiu krajów, które naszym zdaniem w największym stopniu mogą być interesujące dla polskiego czytelnika. W przypadku Niemiec i Czech kierowaliśmy się sąsiedztwem z Polską oraz silnymi związkami gospodarczymi. Hiszpania oraz Irlandia są interesujące, gdyż jeszcze niedawno często porównywane były przez publicystów z Polską. Natomiast system rynku pracy w Dani często stawiany jest za wzór do naśladowania, jak się jednak okazuje kraj ten boryka się z niemałymi problemami. Dodatkowo, do zestawienia trafiła Grecja, która w związku z bankructwem państwa postawiła w szczególnie trudnej sytuacji tamtejszych uczestników rynku pracy.
Niemcy
Główne wyzwania: efektywność systemu; wydolność finansowa systemu.
Niemcy – największy partner gospodarczy Polski, światowy lider w eksporcie i od niego wysoce uzależniony. Kraj szczególnie odczuł ostatni kryzys gospodarczo-finansowy. Niemiecki rynek pracy nie ucierpiał jednak w wyniku załamania koniunktury. Miękkie lądowanie zwalnianym pracownikom zapewniły zasoby finansowe zgromadzone przez państwo w czasie gospodarczej hossy, wysoce elastyczne mechanizmy rynku pracy, przyzwolenie części pracowników na ustępstwa w celu zachowania stabilności zatrudnienia oraz hojne wspieranie kontraktów krótkoterminowych.
Dzięki temu w oczekiwaniu na poprawę sytuacji gospodarczej wiele z firm wybrało „przetrzymanie” pracowników zamiast bolesnej restrukturyzacji. Gdy była ona konieczna, uruchamiano mechanizm transferu pomiędzy miejscami pracy (job transfer schemes). Jego ideą było przedłużenie statusu pracownika jako osoby zatrudnionej, poza okres wypowiedzenia. Okres ten w założeniu powinien być wykorzystany na zawodową re-orientację, szkolenia i wspierane poszukiwanie pracy.
Hiszpania
W obliczu kryzysu na rynku pracy w Hiszpanii stosuje się trzy podstawowe instrumenty. Pierwszy ma zastosowanie do dużych i średnich firm i reguluje m.in. zwolnienia grupowe. Drugi to spektrum narzędzi rynkowych, takich jak zmiana warunków pracy, mobilność geograficzna i zawodowa. Ostatni z mechanizmów to rozwiązania prawne dla firm, które tracą wypłacalność lub bankrutują.
Grecja
Główne wyzwania: utrzymanie stabilności na rynku pracy; zapewnienie zatrudnienia.
Innym krajem, który bardzo mocno odczuł skutki gospodarczego kryzysu jest Grecja. Struktura gospodarki Grecji, brak zintegrowanego planowania oraz dialogu społecznego sprawiły, że zmiany na rynku pracy są tam głębsze i bardziej dotkliwe. Grecy ponieśli znaczne koszty społeczne dekoniunktury. Dla wielu osób utrzymanie pracy, nawet na najmniej korzystnych warunkach, jest bardzo trudne lub w ogóle niemożliwe.
Duże greckie przedsiębiorstwa często stanęły przed koniecznością przekształcenia, zmian własnościowych, fuzji i wprowadzenia innych drastycznych środków prowadzących do ograniczenia masowych zwolnień.
Grecki kryzys wpłynął bardzo mocno na prawa pracownicze, które są ograniczane w związku z koniecznością deregulacji stosunków pracy m.in. zmiany statusu zatrudnienia z umów o pracę na samozatrudnienie, uelastyczniania czasu i warunków pracy czy nacisku na zwiększanie efektywności.
Irlandia
Główne wyzwania: bezrobocie w wybranych sektorach; naprawa dialogu społecznego
Ramy prawne dla restrukturyzacji zatrudnienia są ustanawiane w Irlandii przez przepisy regulujące zwolnienia grupowe, zarządzanie informacją z rynku pracy oraz ustalające wymogi konsultacji z partnerami społecznymi. Bezpośrednio w proces zwolnień, na poziomie zakładu pracy, zaangażowani są pracodawcy, pracownicy oraz związki zawodowe. Ważnymi aktorami są także publiczne służby zatrudnienia oraz krajowa agencja zatrudnienia i szkolenia FAS. Ich zadaniem jest zwiększanie zatrudnialności pracowników tak, by mogli szybko wrócić na rynek pracy. Publiczne Służby Zatrudnienia i FAS oferują w tym celu szeroki wachlarz szkoleń, podnoszących kwalifikacje zawodowe.
Jednym z najnowszych programów jest „Work Placement Programme”, dzięki któremu osoby bezrobotne mogą się szkolić, jednocześnie nie tracąc świadczeń finansowych. Inne rozwiązanie to łączenie szkoleń z pracą. W takim schemacie dwa dni poświęca się na szkolenia, a trzy na pracę.
O ile Irlandczycy względnie dobrze radzą sobie z kryzysem na rynku pracy, o tyle gospodarcze zawirowania odcisnęły swe piętno na partnerstwie społecznym. Irlandia ma długoletnią tradycję trójstronnego dialogu i porozumień na poziomie krajowym m.in. w kwestiach płacy. Jednak w najbliższej przyszłości Zielona Wyspa będzie musiała się zmierzyć z silnymi napięciami, jakie powstały między uczestnikami dialogu społecznego. Wątpliwości budzi przede wszystkim scentralizowany system zawierania porozumień – czytamy w raporcie.
Główne wyzwania: zapewnienie wzrostu zatrudnienia.
Państwo jest aktywne dopiero wtedy, gdy na przykład sytuacja na danym obszarze zagraża stabilności ekonomicznej lub społecznej. W takich wypadkach polityka strukturalna ma wspierać zagrożone trudnościami przedsiębiorstwo, szczególnie mając na celu zapobieganie zwolnieniom, lub pomoc przy relokacji pracowników na rynku pracy.
Czechy jednak nie zostały silnie dotknięte kryzysem. PKB spadło w 2009 roku o 3,2%, a zatrudnienie o około 0,7 punktu procentowego (ok. 100 tys. osób). W celu ustabilizowania sytuacji opracowano szeroko zakrojony plan antykryzysowy, jednak nie został on wdrożony w całości, w związku z upadkiem rządu. Czesi, mimo że ich gospodarka ma charakter liberalny, wykształcili mechanizmy „przyspieszające” działanie niewidzialnej ręki rynku.
Bazując na doświadczeniach szkockich, opracowano w ostatnich latach własną wersję systemu monitorowania lokalnych rynków pracy, m.in. zapotrzebowania na zawody na poziomie lokalnym i krajowym. Inne wypracowane rozwiązania skierowane są do osób zwalnianych oraz zagrożonych potencjalnym zwolnieniem. Takim osobom oferowane są refundowane przez państwo szkolenia podnoszące kwalifikacje. Ich celem jest utrzymanie zatrudnienia w firmach, w których występują przestoje w produkcji spowodowane mniejszym popytem na produkty.
Dania
Główne wyzwania: efektywność systemu socjalnego; przyszłość państwa opiekuńczego.
Co ciekawe najbardziej zagraża duńskiej gospodarce nie kryzys, ale coraz mniejsze zasoby wykwalifikowanej siły roboczej. Szczególnie dotyczy to firm, które chcą inwestować w badania i rozwój.
Duński system, łączący liberalny model gospodarki z państwem opiekuńczym, nie jest pozbawiony wad. W przypadku restrukturyzacji działania na poziomie krajowym są uzupełniane przez układy zbiorowe. Ich negocjowanie często obarczone jest czasochłonnymi trudnościami w osiągnięciu porozumienia.
Dla bezrobotnych lub zagrożonych bezrobociem czas bez pracy oznacza skomplikowane lawirowanie w sieci instytucji państwowych, związków zawodowych i pomiędzy ofertami wsparcia ze strony innych instytucji. Ostatnie zmiany w systemie, które większą odpowiedzialność za los osoby bezrobotnej przekazały władzom lokalnym, stawiają pytanie o właściwe i efektywne wykorzystanie dostępnych środków.
Podsumowanie
Analizując wybrane przypadki widać wyraźnie, że łatwiej przez kryzys na rynku pracy przeszły te kraje, w których rynek pracy jest elastyczny: choć łatwo pracę na nim stracić, to jednocześnie zapewnione jest bezpieczeństwo znalezienia kolejnej. Rysą na szkle w tym „idealnym” rozwiązaniu są doświadczenia krajów, które stawiane były za wzór. Warto wspomnieć Irlandię, w której ucierpiała zgoda partnerów społecznych. Inny duży znak zapytania to przyszłość systemu bezpieczeństwa socjalnego w Danii. Trudno też ocenić, czy w Niemczech relatywną stabilność na rynku pracy zapewniła „doskonałość” systemu, czy też ogromne środki finansowe, jakie popłynęły z federalnych rezerw? Pokaże to rozwój sytuacji w najbliższych latach.
Autorzy raportów krajowych postrzegają problemy rynku pracy w kategoriach szerszych niż tylko te odnoszące się do „kryzysu”, m.in. podkreślając konieczność aktywizacji osób starszych, czy brak wykwalifikowanych pracowników.
Z raportów można wysnuć wniosek, że rynek pracy w okresie załamania gospodarczego warto wspierać. Nie ma bowiem kraju, w którym nie powstałby rządowy plan „działania”, „akcji” czy też „pakiet anty-kryzysowy”. Czy jednak te interwencje były konieczne, czy też rynek pracy był w stanie się samo-regulować? Gdzie leży granica? To pytania, które raporty stawiają, nie dając jednak jednoznacznej odpowiedzi.
Mateusz Korsak
National Background Papers dla Niemiec, Hiszpanii, Irlandii, Grecji, Republiki Czeskiej oraz Danii
EU Sytnhesis Raport
Materiały z projektu „27 National Seminars Anticipation & Managing Restructuring”.
Foto Clyde Robinson, udostępnione na licencji CC-BY 2.0
Źródło: bezrobocie.org.pl