Koszt wojny – życie najmłodszych mieszkańców Ukrainy i Afganistanu
Już ponad tysiąc szpitali w Ukrainie zostało zniszczonych w trwających od niemal roku atakach. Wśród nich placówki neonatologiczne i położnicze, których jedyną rolą było ratowanie życia kobiet i dzieci. Wojna to nie tylko straty fizyczne, ale załamanie się systemu wsparcia matek i noworodków w pierwszych tygodniach życia dziecka.
W Mariupolu zniszczeniu uległo aż 80% infrastruktury ochrony zdrowia, w tym cztery z pięciu szpitali ogólnych i pięć z sześciu placówek położniczych, a w niegdyś niemal półmilionowym mieście pozostała mniej niż jedna czwarta mieszkańców[1]. Szpitale są ograbione ze sprzętu medycznego, a personel zmuszony do leczenia bez posiadania dostępu do systemu, w jakim funkcjonowali przed wojną. Z tego powodu nieznana jest liczba osób, która nie otrzymała pomocy medycznej lub zaprzestała leczenie chorób przewlekłych. To również ryzyko większych komplikacji okołoporodowych, będących konsekwencją utrudnionego prowadzenia ciąży.
– Wiele przyszłych matek musiało uciekać z Ukrainy i rodzić za granicą, więc mogą doświadczyć braku wsparcia i opieki ze strony rodziny. Wcześniej zwracanie się po wsparcie psychologiczne przez kobiety w ciąży było na Ukrainie bardzo rzadką praktyką. Wojna to zmieniła – mówi Alesia Azarowa, założycielka Fundacji 280 dni i ekspertka Polskiej Misji Medycznej, prowadząca szkolenia z poprawy funkcjonowania oddziałów neonatologicznych i ratowania życia dzieci i kobiet w ciąży w Ukrainie.
– Pojawiły się problemy z pokarmem dla niemowląt. Kiedy nie ma możliwości podgrzania wody pitnej czy wypłukania pod bieżącą wodą, umycia i wysterylizowania naczyń, karmienie piersią staje się najważniejszym i najbezpieczniejszym pokarmem dla dziecka. Wysoki poziom stresu wpływa na organizm matki, na ogólny stan psycho-emocjonalny i na zdolność do karmienia piersią – dodaje inna ekspertka, Maryna Marchenko z PMSC Lada. Obecnie to organizacje pozarządowe przejęły na siebie rolę przygotowania kobiet do macierzyństwa, pomagając również poprzez udzielanie informacji o możliwościach otrzymania wsparcia socjalnego i prawnego.
Część tych problemów nie jest obca kobietom mieszkającym cztery tysiące kilometrów na wschód, w Afganistanie. W najuboższym państwie w regionie zmarł 1 na 10 noworodków urodzonych od stycznia 2022 roku[2]. Wynika to głównie z pogłębiającego się głodu i związanego z nim chorobami i upadku sektora opieki zdrowotnej. Wsparcia żywieniowego potrzebuje 95% populacji, a niedożywienie odpowiada za największą liczbę przyjęć dzieci do szpitala. Odsunięte od pracy lekarki starają się pomagać kobietom podczas domowych porodów, ale opieka jest niezbędna przez cały czas prowadzenia ciąży i podczas połogu. Odkąd talibowie zabronili kobietom pracy w organizacjach pozarządowych, zamknęli przed nimi szkoły i uniwersytety i nałożyli ograniczenia na udzielanie pomocy medycznej, sytuacja dramatycznie się pogorszyła.
Obecnie ponad 30 milionów dzieci z 15 krajów świata cierpi z powodu ostrego niedożywienia[3]. Specjalistyczna pomoc musi zostać skierowana do kobiet w ciąży, karmiących i dzieci do piątego roku życia. Niedożywienie w pierwszych miesiącach życia prowadzi do obniżenia odporności i chorób, te z kolei do nieprzyswajania składników odżywczych z ograniczonych porcji, które są jeszcze dostępne.
Wesprzyj pomoc Polskiej Misji Medycznej:
· ustaw płatność cykliczną w Twoim banku na działania PMM lub na https://pmm.org.pl/chce-pomoc
· przekaż darowiznę na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444
· przekaż 1,5% wpisując KRS 0000162022
· załóż własną zbiórkę na platformie https://misjapomoc.pmm.org.pl/