Działa już od ponad roku, a władze Warszawy wiele sobie po niej obiecują. Internetowa platforma to narzędzie, którego użyto m.in. podczas konsultacji społecznych „Jak ocieplić Chłodną?” – władze Woli chcą ożywić ulicę po rewitalizacji i wciągnąć do tego różne środowiska. Czy narzędzie internetowe pomaga w konsultacjach?
Trwały miesiąc – od 13 kwietnia do 13 maja 2012 roku. Zorganizował je Urząd Dzielnicy Wola wraz z Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy. Władze dzielnicy i miasta, po fizycznym odnowieniu części ulicy między al. Jana Pawła II a Żelazną, chcą również odnowy społecznej. Chciałyby włączyć do współpracy mieszkańców, lokalne instytucje, organizacje, przedsiębiorców. Plany były ambitne – stworzyć z Chłodnej promenadę, drugi „Nowy Świat”. W zderzeniu z codziennością ton marzycielski cichnie. Co da się tak naprawdę zrobić na Chłodnej?
Więcej internetowych respondentów
W sumie złożono 434 ankiety – 208 papierowych i 226 internetowych. 2/3 respondentów stanowiły kobiety, prawie połowa w wieku 25-34 lata. Miejska platforma internetowa poświęcona konsultacjom dawała jeszcze jedną możliwość zgłaszania uwag – zamieszczania komentarzy w trakcie trwania konsultacji. Pojawiło się ich 12. Czy te wyniki oznaczają sukces internetowego narzędzia?
– Kolejne konsultacje, w zależności od tematu, przyciągają podobne ilości osób. Np. w przypadku konsultacji dotyczących parku przy ulicy Magicznej na Białołęce, wypełnionych zostało prawie 700 ankiet, ale tam w pierwszym etapie nie było działań innych oprócz komentarzy i ankiety on-line. Czy takie ilości osób to sukces? Dla nas każda osoba zainteresowana udziałem w konsultacjach jest sukcesem, im więcej takich osób, tym lepiej – mówi Karolina Kowalczyk.
Ankieta on-line czasem nie wystarczy
Warszawska Platforma Konsultacji Społecznych działa od lutego 2011 roku. Pierwsze konsultacje z jej wykorzystaniem dotyczyły zmian w Ogrodzie Krasińskich. – Taki sposób prowadzenia konsultacji sprawdza się i trafia, szczególnie do młodych mieszkańców stolicy. Jednak Platforma do konsultacji nie jest i oceniamy, że nie powinna być jedynym narzędziem do ich prowadzenia. Po pierwsze, nad niektórymi tematami, zwłaszcza takimi, w których oczekujemy wypracowania unikalnych rozwiązań, lepiej pracować podczas warsztatów czy spotkań, a konsultacje on-line są wtedy uzupełnieniem. Tak było w przypadku konsultacji dotyczących ulicy Chłodnej. Po drugie jest jeszcze sporo grup ludzi, którzy nie korzystają na co dzień z Internetu – wylicza Karolina Kowalczyk z CKS-u.
Miasto ciągle testuje funkcjonalność platformy. Po ponad roku jej działania zostaną wprowadzone zmiany. – Zdecydowaliśmy się na modernizację tego serwisu, tak, żeby był bardziej przyjazny dla użytkownika i łatwiejszy w obsłudze. Za około miesiąc platforma będzie więc wyglądać trochę inaczej i niektóre jej funkcjonalności będą zmienione – zapowiada Karolina Kowalczyk.
Obecnie użytkownik platformy ma możliwość zapisania się i otrzymywania newslettera informującego o rozpoczynających się konsultacjach lub opublikowanych raportach.
Zaangażowanie anonimowe
– Do wszystkich konsultacji organizowanych przez m.st. Warszawę zapraszane są również organizacje biorące udział w pracach tematycznych lub dzielnicowych komisji dialogu społecznego. Wówczas ich uwagi rozpatrywane są w innym trybie i nie zawsze są publikowane w raportach – wyjaśnia Karolina Kowalczyk z Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy. – Ankiety wypełniane podczas konsultacji są anonimowe, więc trudno nam stwierdzić, ilu przedstawicieli organizacji pozarządowych bierze w nich udział. W przypadku komentarzy zamieszczanych na platformie nie ma obowiązku logowania się, więc też nie znamy afiliacji użytkowników, choć przy każdych konsultacjach zachęcamy do tego – dodaje.
Źródło: inf. własna