Celem spotkania, w którym uczestniczyło łącznie kilkudziesięciu przedstawicieli organizacji pozarządowych i urzędu m.st. Warszawy, było rozpoczęcie dyskusji nad Programem Rozwoju Współpracy, zidentyfikowanie ewentualnych obszarów problemowych. Konsultacje – które będą trwały do 17 marca – to czas na zadanie pytań i poddanie dokumentu krytyce.
Jeszcze raz: po co Program Rozwoju Współpracy?
Rozpoczynając spotkanie, Marcin Wojdat – Pełnomocnik Prezydent ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowi oraz członek WRDPP – przypomniał, czemu stworzenie tego dokumentu jest ważne. Dziesięć lat funkcjonowania rocznych programów współpracy pozwoliło uporządkować różne aspekty współpracy miasta z organizacjami pozarządowymi. Pewne rozwiązania, które niegdyś budziły kontrowersje, obecnie sprawnie funkcjonują. Jednakże zarówno urząd m.st. Warszawy, jak i sektor pozarządowy zaczynają odczuwać stagnację na polu współpracy. A przecież sytuacja, w której przychodzi wspólnie działać się zmienia. Stąd np. pytania, czy formuła komisji dialogu społecznego oraz dzielnicowych komisji dialogu społecznego wciąż jest odpowiednia? Czy nie należy wprowadzić ulepszeń w polityce lokalowej miasta? Na scenie pojawili się nadto nowi aktorzy – społecznicy, którzy nie zrzeszają się w organizacjach pozarządowych, ale aktywnie działają w Warszawie.
Marta Lewandowska, członkini WRDPP podkreśliła, iż celem dokumentu jest rozwój całego systemu współpracy miasta i organizacji. Stąd w jego nazwie nie pojawia się określenie „wieloletni” – nie ma tu bowiem mowy, jakie środki i na jakie zadania mają być przeznaczone w kolejnych latach w systemie dotacyjnym. Zapisy dokumentu formułowane są zatem na stosunkowo dużym poziomie ogólności. Doprecyzowane będą w rocznych Programach Współpracy. Lewandowska przypomniała cele strategiczne i szczegółowe konsultowanego dokumentu, które także tutaj przytoczymy, jako że wokół nich skupiła się współpraca grup warsztatowych. Cele strategiczne Programu Rozwoju Współpracy to, po pierwsze, rozwinięta kultura współpracy pomiędzy urzędem m.st. Warszawy a organizacjami pozarządowymi; po drugie, silny i otwarty na współpracę sektor pozarządowy; i po trzecie wreszcie, Urząd m.st. Warszawy otwarty na współpracę z organizacjami pozarządowymi. Do ich osiągnięcia ma się przyczynić realizacja następujących celów strategicznych:
Odnośnie celu pierwszego: Wzmocnienie efektywności dialogu obywatelskiego; Rozwinięcie form współpracy finansowej miasta z organizacjami pozarządowymi; Zwiększenie zakresu partnerskiej współpracy pomiędzy miastem i organizacjami na rzecz pozyskiwania zewnętrznych zasobów i wpływów.
Odnośnie celu drugiego: Wzmocnienie stabilności i odpowiedzialności organizacji pozarządowych w zakresie prowadzonych działań; Wzrost świadomości społecznej nt. roli i działalności organizacji pozarządowych (w świetle wielu badań uznano to zdanie jako prawdziwe wyzwanie, gdyż w opinii publicznej organizacje postrzegane są jako niewiarygodne, także w zarządzaniu środkami finansowymi etc.).
Odnośnie celu trzeciego: Zwiększenie świadomości urzędników w zakresie specyfiki działania organizacji pozarządowych i form współpracy miedzy nimi; wzmocnienie polityki lokalowej i zasobowej miasta wobec organizacji pozarządowych (zwrócono uwagę, że może to być narzędzie nawet silniejsze od konkursów dotacyjnych).
Poszczególne sposoby realizacji działań zmierzających do osiągnięcia celów szczegółowych omawiane były w trzech odrębnych grupach, metodą kawiarenki. Praca przebiegała następująco: uczestnicy siedzący przy stolikach – jak w kawiarni – oceniali poszczególne rozwiązania. Chodziło o ogólną ocenę, w której posługiwano się następującymi kategoriami odnoszącymi się do konkretnych zapisów Programu: „nie rozumiemy”, „nie podoba nam się”, „potrzebna modyfikacja”, „podoba nam się”, „nie ma zgody” (między konsultującymi). Celem warsztatów było zidentyfikowanie zapisów budzących kontrowersje, wymagających zmian, czy niezrozumiałych. Kolejnym krokiem w konsultacjach będzie przedyskutowanie najbardziej kontrowersyjnych zapisów metodą debaty oksfordzkiej.
Nie wszystkie sposoby realizacji poszczególnych zadań na tym polu podobały się uczestnikom, jednak też żadne z nich nie budziło zdecydowanego sprzeciwu. Niektóre zaś wymagały wyjaśnienia: np. zmiana nazwy KDS-ów – czy będzie za sobą pociągała inne niż językowe skutki? Zapis dotyczący systemu konsultacji – co oznacza w tym przypadku sformułowanie „atrakcyjny”?
Pytania pojawiły się także przy zapisach dotyczących współpracy finansowej. Tutaj pomysł utworzenia instytucji opiekuna projektu podobałby się organizacjom, gdyby nie ryzyko, iż może to oznaczać nowe etaty w urzędzie, co może skutkować zmniejszeniem puli środków przeznaczanych na dotacje. Podobnie rzecz się ma z podręcznikiem dotyczącym procedur, w którym miano by zawrzeć kompleksowe informacje dotyczące współpracy finansowej miasta i organizacji. Te nie uznały tego za zły pomysł, wątpliwości budziła jednak potrzeba jego corocznej aktualizacji, co znów wiąże się z nakładami finansowymi. Jeśli środki te miałyby pochodzić z puli na dotacje dla NGO, organizacje uznałyby to za wyjątkowo niekorzystne.
Uszczegółowienia, zdaniem przedstawicieli sektora pozarządowego, wymaga zapis dotyczący powołania lokalnego funduszu, który miałby być powołany w wyniku współpracy samorządu i środowiska biznesu. Przedstawiciele organizacji nie rozumieją, kto i w jaki sposób mógłby z takich środków skorzystać.
Kolejna sprawa to konkursy na wkłady własne. Zastanawiająca jest w tym zakresie różnica zdań między urzędnikami a przedstawicielami sektora. Pracownicy urzędu uważają, iż takie inicjatywy są potrzebne, gdyż wzmocnią organizacje. Te ostatnie jednak twierdzą, że same poradzą sobie w tym zakresie, ważne jedynie, aby im nie przeszkadzać. Wystarczy, aby miały warunki do kumulowania środków jako wkładu własnego.
Podobnie jak w przypadku celu pierwszego, uczestnicy konsultacji zidentyfikowali zapisy wymagające uszczegółowienia, a także te budzące kontrowersje. Przedstawiciele sektora obawiają się narzucenia organizacjom odgórnych rozwiązań ze strony urzędu. Mogłoby to być konsekwencją – ich zdaniem – realizacji zapisu dotyczącego prowadzenia działań promujących tworzenie planów i strategii działań przez organizacje. Przy okazji definiowania zadań, których realizacja ma przyczynić się do realizacji celu drugiego wiele jest mowy o informowaniu o działaniach organizacji opinii publicznej. Jednym z kanałów upowszechniania wiedzy w tym zakresie miałaby być współpraca ze szkołami. Uczestnicy warsztatu zauważyli jednak, że wymagałoby to zmian w podstawie programowej, wiązałoby się także zapewne z dodatkowymi zajęciami. Nadto, zdaniem niektórych, zmiany w tym zakresie powinny być wprowadzane nie na poziomie szkół, a kuratoriów.
Przy okazji omawiania sposobów realizacji zadań służących do osiągnięcia celu drugiego Programu chyba najwyraźniej ujawniły się obawy przedstawicieli sektora związane z „wtrącaniem się” miasta w ich działania. Gdy w Programie mowa o budowaniu współpracy z biznesem czy współpracy w zakresie promocji działań NGO-sów, te ostatnie uznały, iż nie potrzebują tu pośrednika w postaci urzędu. Podobnie w przypadku zapisu, w którym proponowana jest współpraca miasta w organizowaniu świąt, parad, festynów promujących działania III sektora. Silne i znane organizacje tego wręcz nie potrzebują. Te nowe, słabsze uznały jednak, że udział w takich wydarzeniach byłby dla nich korzystny.
Postawę przedstawicieli NGO-sów, która ujawniła się przy omawianiu pomysłu organizacji szkoleń przez miasto nowoczesnymi metodami, np. przy pomocy webinariów, z punktu widzenia urzędników można by uznać za roszczeniową, z punktu widzenia organizacji – być może – realistyczną. Zacytujmy wypowiedź, o którą chodzi: „Jak mamy w tym uczestniczyć w takim szkoleniu, skoro nie mamy komputerów? Najpierw dajcie nam sprzęt, a potem skorzystamy z takiej oferty”.
Przedstawiciele sektora uznali nadto, iż nie warto inwestować czasu, energii i pieniędzy w takie działania, jak organizowanie szkoleń wzajemnej wymiany wiedzy, doświadczeń między organizacjami. Autorzy tych wypowiedzi podkreślili jednak, iż nie jest to sprzeciw wobec samej współpracy w sektorze, stwierdzili jedynie, iż nie potrzeba tu pośredników. Ich zdaniem, wspólne działania, gdy potrzebne, są prowadzone.
Z całą pewnością można powiedzieć, iż zapisy tej części dokumentu budziły najmniej kontrowersji. Zidentyfikowano jedynie te wymagające uszczegółowienia, bądź innego – jaśniejszego – sformułowania. Przykłady: „Rozbudowanie Internetowej Księgi Dotacji o komponenty niezbędne do wymiany niezbędnych informacji dot. współpracy z organizacjami pozarządowymi i komunikacji wewnątrz urzędu”. Uczestnicy warsztaty pytali, o jakie komponenty chodzi. Przy okazji omawiania zapisów dotyczących polityki lokalowej uznano za konieczne wyjaśnienie sformułowania „krótkotrwałe udostępnienie” lokali. Uszczegółowić należałoby także – zdaniem uczestników warsztatu – pojęcie „konkurencja” w zapisie dotyczącym wynajmu lokali organizacjom na preferencyjnych warunkach z uwzględnieniem trybu zapewniającego konkurencję.
Co dalej?
Spotkanie inauguracyjne spełniło swą rolę. Wysondowano pierwsze reakcje na zapisy Programu Rozwoju Współpracy. Trzeba jednak powiedzieć, iż są to reakcje budzące zastanowienie i stanowiące wyzwanie dla zespołu, który prowadzi prace nad dokumentem. Z jednej strony organizacje postulują bardziej szczegółowe zapisy, z drugiej – zdecydowanie sprzeciwiają się odgórnie narzuconym rozwiązaniom. Nadto, wielu przedstawicieli sektora odebrało ten dokument jako propozycję miasta, z której skorzystają bądź nie. Wyrazem takiej postawy są opinie, które można by podsumować następująco: „Za te rozwiązania dziękujemy, sami sobie damy radę, wystarczy, aby nam nie przeszkadzać”.
Tymczasem jeśli w odpowiednich tabelach spojrzeć na rubrykę dotyczącą realizatorów zadań, to okaże się, że bardzo często wymieniane są tam właśnie organizacje pozarządowe. Zapisy Programu mają być realizowane wspólnie, to nie jest oferta kierowana przez miasto do organizacji. Jedno jest pewne: konsultacje nie przeszły bez echa, ujawniły różnicę zdań przedstawicieli sektora i urzędu (ale też wewnątrz samego środowiska organizacji pozarządowych). Potrzebne są kolejne spotkania, podczas których będą dyskutowane poszczególne zapisy Programu.
Debata oksfordzka: 17 lutego, godz. 17-20
Warsztaty konsultacyjne:
Cel strategiczny pierwszy – 24 lutego, godz. 16-19
Cel strategiczny drugi – 26 lutego, godz. 17-20
Cel strategiczny trzeci – 3 marca, godz. 12.30-15.30
Spotkanie podsumowujące – 17 marca, g. 17-20.
Źródło: inf. własna (warszawa.ngo.pl)