Nie bójcie się iść naszymi śladami, ale pamiętajcie, że reprezentujecie dalej Polskę, kraj na trudnym zakręcie historii. Jeżeli będziecie mieli pytania odnośnie podanej informacji, możecie pisać do mnie, Włodzimierza na mój adres Facebooka "Wlodzimierz Kowalczyk".
Po wizycie Prezydenta Polski Andrzeja Dudy w miejscowości Mississauga w Kanadzie postanowiliśmy "coś dać z siebie" i powołaliśmy Fundację Interpoland im. Anny i Włodzimierza Kowalczyk w najsilniejszym Ośrodku polonijnym w Kanadzie. Takim ośrodkiem jest Mississauga, w której mieszkamy od kilku lat. Te miasto skupia około 1 miliona polonusów (z około 2 milionów Polaków mieszkających w Kanadzie). Mieliśmy również na uwadze drugi aspekt podpisania w IV kwartale br. Umowy Bilateralnej dot. swobodnego przepływu produkcji i usług pomiędzy Unią Europejską (a zatem w tym i Polską) a Kanadą.
Następnym krokiem będzie powołanie Radia Polskiego w Kanadzie. Rzecz charakterystyczna, przez 12 lat budowaliśmy takie radio w Polsce i okrutnie nas oszukano, co pozostawiamy na razie bez komentarzy. Tutaj wszystko jest o wiele prostsze, albowiem wykupujesz licencję i działasz. Można wykupić licencję (dla 2 osób fizycznych) o formie firmy - General Partnership za 60 dolarów kanadyjskich, albo powołać spółdzielnię za 150 dolarów (osoba prawna). A nawet korporację, typ firmy łączonej z różnych firm, za niewiele większą odpłatnością, ponieważ taką firmę najlepiej jak załatwia adwokat zgodnie z prawem kanadyjskim. Adwokat dla siebie za tą czynność pobiera około 100 dolarów. Jest to pierwsza wiadomość dla Stowarzyszenia Klon/Jawor w Warszawie przesyłana z Ameryki przez fundację i naszą redakcję Promocje Polskie - Interpoland konsekwentnie niszczoną "przez tadków podjadków" w naszym kraju, Polsce, której nie damy sobie odebrać i pozbawić.
Anna i Włodzimierz Kowalczyk.
Źródło: Fundacja Interpoland Imienia Anny i Włodzimierza Kowalczyk