Zbiorowo tworzony mural, społeczna akcja rozdawania przypinek oraz wystawa w otwartej przestrzeni, dokumentująca kilka miesięcy plastycznych poczynań inspirowanych poezją i prozą zakończyły projekt „Kolej na Książkę” legnickiej Fundacji Sztuka dla Ludzi prowadzonej przez małżeństwo artystów: Dagmarę Angier-Srokę i Bartka Srokę.
Niedawno dobiegło końca to kilkumiesięczne przedsięwzięcie realizowane od wakacji do listopada 2014 r. w Miłkowicach pod Legnicą. Projekt przebiegał w partnerstwie z miłkowicką Biblioteką Publiczną. Dofinansowało je Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Promocji literatury i czytelnictwa w 2014 r.
Pomysł „Kolej na Książkę” zakładał kilka różnych działań: warsztaty twórcze (z kalkomanii ceramicznej, grafiki warsztatowej, ceramiki, projektowania graficznego), spotkanie autorskie z podróżnikiem i pisarzem. Zwieńczyły go natomiast: akcja tworzenia muralu, wystawa i animacja społeczna. Wszystko to, by wskrzesić ideały czytelnictwa w lokalnej wiejskiej społeczności Miłkowic i spopularyzować tamtejszą bibliotekę. Pomysłodawcy z Fundacji tak opowiadali o swej wizji: „W naszym wyobrażeniu książka to coś więcej niż forma udostępnienia tekstu o określonej objętości. To artyzm, sposób przekazu idei, pewna wartość i światopogląd. To świat, którym pragniemy się dzielić. To nie tylko słowo, to również obraz, zapach, nastrój, spotkanie z innym i nieznanym, sposób, by inaczej zobaczyć świat. To w końcu pretekst do wejścia w głąb siebie, ale i wyjścia poza siebie. Uczestnikom przedsięwzięcia zaproponowaliśmy spotkanie z książką, które jest spotkaniem ze sztuką, a które stało się także spotkaniem z sobą samym, z innymi i z nowym”.
W ramach akcji odbyło się ponad 50 godzin warsztatów, w których wykazali się: dzieci i młodzież, dorośli i seniorzy. Wspólnie ozdobili własnymi projektami ponad 300 sztuk porcelany, których inspiracją była poezja, wykonali prawie 200 autorskich wzorów na torbach płóciennych i 25 ceramicznych kafli artystycznych z cytatami wierszy i złotych myśli wielkich autorów. Kafle zamontowano na stałe w przestrzeni Miłkowic. „Rozsądek to rozum bez skrzydeł”, „Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej” – wołają teraz z murowanych elementów zabudowy za Henrykiem Sienkiewiczem czy Edwardem Stachurą.
Jeden z cykli warsztatów, skierowany do młodzieży, miał zachęcić ją nie tylko do trawestowania fragmentów literatury pięknej, ale do wyrażenia własnych haseł, myśli na temat książek, a następnie do utrwalenia ich w formie modnych przypinek. W efekcie powstało prawie 30 wzorów, reprodukowanych łącznie w 2000 buttonów, które nastolatki rozdały w ramach akcji promocji czytelnictwa swym rówieśnikom, nauczycielom, bliskim i przechodniom. Kolorowe broszki promujące miłość do książek, mają sprawić, że w lokalnym środowisku „czytacze” i czytanie będą postrzegane wśród dzieciaków jako coś atrakcyjnego i modnego. Rozdali je na ulicy, w spożywczaku, zabrali do szkoły, a prócz dobrej zabawy czuli dumę z własnej pracy oraz przekonań, które uzewnętrznili za pomocą cytatów. Przecież poezja to nie tylko Norwid czy Ks. Twardowski, to także Nosowska czy Morisson.
Projekt już odniósł sukces, jak ocenia pomysłodawczyni – Dagmara Angier-Sroka. Podczas tworzenia muralu jedna z mieszkanek przyniosła jej ciasto i gorącą herbatę, gdy przechodziła następnym razem, podzieliła się czymś jeszcze – pomysłem, na który wpadła wspólnie z mężem, by organizować wieczorki literackie. – Mam nadzieję, że mural, który wskrzesza pamięć poetów i pisarzy, natchnie do podobnych działań więcej osób, także młodych. Jeśli ktoś pod jego wpływem po powrocie do domu weźmie do ręki zapomnianą książkę czy inaczej spojrzy na lekturę szkolną to znaczy, że to wszystko miało sens – opowiada o idei projektu Angier-Sroka. Te kilka miesięcy zajęć i spotkań bardziej wyostrzyło niż zaspokoiło apetyt na literaturę piękną uczestników projektu, a w kolejce są kolejni chętni.