Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), Artur Zawisza (PiS), Bartosz Dominiak (SdPl), Roman Giertych (LPR), Janusz Piechociński (PSL), Ryszard Kalisz (SLD) oraz Tadeusz Mazowiecki (PD) byli gośćmi jednego z paneli otwierających IV Ogólnopolskie Forum Inicjatyw Pozarządowych. Debata z kandydatami do sejmu, prowadzona przez Wawrzyńca Smoczyńskiego z redakcji Przekroju i Marcina Dadela z Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych cieszyła się dużym zainteresowanie ze strony uczestników IV OFIP-u.
Debata, odbywająca się na dwa
dni przed wyborami parlamentarnymi (a na dzień przed cisza
wyborczą), przebiegała w dość napiętej atmosferze. Politycy starali
się wykorzystać ostatnie szanse, aby zaprezentować swoje programy.
Mimo dyscyplinujących nawoływań prowadzących nie udało się całkiem
uniknąć wystąpień politycznych, szczególnie w wykonaniu Hanny
Gronkiewicz-Waltz, Romana Giertycha i Tadeusza Mazowieckiego. A
zgromadzona na sali publiczność wyraźnie domagała się konkretnych
propozycji dla organizacji pozarządowych.
Pierwsza część spotkania
poświęcona była kwestiom bardziej ogólnym. Można było zatem
uslyszeć, że Platforma Obywatelska chce odbudować zaufanie do
rządzących poprzez zniesienie podwójnych standardów w pracy
parlamentarzystów i polityków, co miałoby konkretnie objawić się w
zniesieniu immunitetu poselskiego, przywilejów majątkowych
parlamentarzystów i szybkim ustaleniu standardów etycznych. Z kolei
PiS chce budować Polskę solidarną na bazie nowej
konstytucji, która miałaby być zwieńczeniem dobrej umowy społecznej
powstałej w wyniku jawnej i autentycznej debaty publicznej. Jeśli
chodzi o swobody obywatelskie PiS stoi na stanowisku, że jednym z
elementów je ograniczających jest moralność publiczna. W wizji
Polski według LPR wydaje się, że miejsce będzie jedynie dla
organizacji wspieranych z budżetu państwa (jak Wspólnota Polska) i
kontrolowanych przez partie (jak Młodzież Wszechpolska). SLD chce
przywrócić państwo obywatelom, wprowadzając pojęcie 5-władzy:
oprócz władzy sądowniczej, ustawodawczej, wykonawczej i mediów,
piątą władzą powinny stanowić organizacje pozarządowe. W ten
sposób, według SLD zagwarantuje się lepszą wzajemną kontrolę. O
poprawieniu kontroli państwa przez organizacje mówił także
przedstawiciel SdPl, który opowiadał się za prawnym wzmocnieniem
organizacji strażniczych. SLD i SdPl opowiadają się także za
upowszechnieniem publicznego wysłuchania. PSL , stojąc na
stanowisku, że samorządność i społeczeństwo
obywatelskie lepiej rozwijają się w środowiskach
lokalnych, chce dążyć do odpartyjnienia samorządów.
W drugiej części
spotkania Marcin Dadel z Ogólnopolskiej Federacji Organizacji
Pozarządowych pytał polityków o konkretne rozwiązania, jakie mogą
wpłynąć na przyszłą działalność organizacji. Pojawiły się zatem
kwestie zachęt dla filantropii, odpisów 1%, nowelizacji Ustawy o
działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, miejsca
organizacji w Narodowym Planie Rozwoju, Funduszu Inicjatyw
Obywatelskich.
Hanna Gronkiewicz-Waltz
zapowiedziała, że PO nie przewiduje ulg, które mogłyby stanowić
zachęty dla filantropii, ale będzie chciała utrzymać mechanizm 1% i
uprościć sposób przekazywania pieniędzy. PO chce postawić także na
edukację obywatelską, ponieważ zdaniem H. Gronkiewicz-Waltz mamy
społeczeństwo wykształcone, ale nie wyedukowane społecznie. Bartosz
Dominiak z SdPl opowiadał się za zwiększeniem partycypacji
organizacji pozarządowych w podejmowaniu decyzji, zarówno na
poziomie Kancelarii Premiera, jak i na poziomie samorządów, gdzie
przy władzach wykonawczych powinny powstać ciała
konsultacyjno-doradcze. W podobnym duchu
wypowiadał się Tadeusz Mazowiecki, który stawiał na procedurę
wysłuchania publicznego i organizację debat na poziomie lokalnym i
przy projektowaniu ustaw. Z odpowiedzi Romana Giertycha jedyne
istotne dla organizacji było stwierdzenie, że Ustawa o działalności
pożytku publicznego i o wolontariacie nie wymaga
nowelizacji.
Najbardziej kompleksowy
program dla organizacji pozarządowych przedstawił Artur Zawisza z
PiS. Deklarował utrzymanie i uproszczenie przekazywania 1% oraz
umożliwienie skorzystania z tego mechanizmu osobom fizycznym
prowadzącym działalność gospodarczą. Opowiadał się także za
utrzymaniem FIO – aczkolwiek nie przy Ministerstwie Polityki
Społecznej, za likwidacją Funduszu im. Komisji Edukacji Narodowej
oraz utrzymaniem Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój
Społeczeństwa Obywatelskiego. Jeżeli chodzi o Ustawę o działalności
pożytku publicznego partia opowiada się za jej nowelizacją tak, aby
zróżnicować sytuacje między zadaniami zleconymi przez samorząd, a
tymi, których pomysł realizacji wychodzi od samych organizacji. PiS
przewiduje także zwiększenie czynnika społecznego w Radzie
Działalności Pożytku Publicznego – tak aby organizacje
reprezentowały 24 sfery działalności pożytku publicznego. Prawo i
Sprawiedliwość proponuje także utworzenie Funduszu Dobrego
Sąsiedztwa, z którego miałaby być wspierana działalność organizacji
pozarządowych na Białorusi i na Ukrainie.
Źródło: inf. własna
Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.ngo.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody Redakcji portalu.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.