Publicystyka - ngo.pl

Spotkania odbyły się m.in. w Warszawie, Płocku, Włocławku, Toruniu, Bydgoszczy, Nakle nad Notecią, Gorzowie Wielkopolskim, Kostrzynie nad Odrą i w Brandenburgu nad Halwelą.

Finał wyprawy miał miejsce 12 lipca podczas mistrzostw Europy w sprincie kajakowym na jeziorze Beetzsee w Brandenburgu. Dominik Dobrowolski wpłynął na arenę zawodów jako gość specjalny. Opowiedział o projekcie "Recykling Rejs – odzyskuj tworzywa sztuczne", zachęcając do dbania o czystość wód i do właściwego zagospodarowania odpadów, a także podzielił się wrażeniami z wyprawy. Otrzymał od prezydenta niemieckiego związku kajakowego pamiątkową nagrodę.

– Śmieci powinny trafiać do recyklingu, a nie spływać rzekami do Bałtyku, gdzie zostają potem na zawsze, bo to morze praktycznie bezodpływowe – podkreśla Dominik Dobrowolski. W związku z okresem wakacyjnym przypomina również: – Człowiek powinien zostawiać po sobie na plaży tylko ślad stopy na piasku, a nie butelki, puszki, papierki i inne śmieci.

Już po raz czwarty podróżnik i ekolog płynął kajakiem, zachęcając do utrzymywania wód, plaż i brzegów w czystości. Tym razem wyprawa miała wymiar nie tylko ekologiczny, lecz także patriotyczny. W czasie tegorocznego 1000-kilometrowego Rejsu Wolności z Warszawy do okolic Berlina Dominik Dobrowolski przypominał, że to właśnie w Polsce 25 lat temu rozpoczęła się droga do wolności, która przyniosła korzyści dla całej Europy i którą symbolizuje zburzenie muru berlińskiego.

– Chcę zwrócić uwagę, że wolność oznacza przede wszystkim odpowiedzialność za różne sfery życia, w tym także za środowisko naturalne, w którym przecież żyjemy – mówi podróżnik.

Rzeki w Polce są zaśmiecone. Śmieci zatruwają wodę, ostatecznie spływając do Bałtyku zatruwając morze. Stąd pomysł recykling rejsów cyklicznie organizowanych przez Fundacją PlasticsEurope Polska oraz Dominika Dobrowolskiego, podróżnika i ekologa.