Podczas prac grupy roboczej w Urzędzie Miasta Łodzi zastanawiamy się właśnie, jakimi kryteriami wybierać projekty i inwestycje przeznaczone do konsultacji społecznych na dany rok kalendarzowy. Jak się okazało, nie jest to takie łatwe.
Ważne nie znaczy duże
Z pozoru odpowiedź jest prosta – należy konsultować sprawy o zasadniczym znaczeniu społecznym lub finansowym dla miasta i ważne dla mieszkańców – tak mówi Regulamin Konsultacji Społecznych. Czy możemy jednak wskazać projekty/inwestycje, które są dla mieszkańców nieważne? No właśnie, chyba nie bardzo.
Jeśli wyobrazimy sobie osiedle na którym brakuje przestrzeni dla mieszkańców – np. miejsc spotkań, ławek itp, a w jego granicach zastaniemy zaniedbany, zarośnięty skwer, z którego nikt nie korzysta – czy zagospodarowanie skweru może okazać się sprawą ważną dla mieszkańców? Zdecydowanie. Może nie dla mieszkańców całego miasta, ale dla danego osiedla z pewnością tak. Czy w takim wypadku miasto mogłoby przeprowadzić konsultacje dot. zagospodarowania skweru – oczywiście.
Weźmy pod lupę przykładowe problemy: reorganizację ulicy Kilińskiego, strategię rozwiązywania problemów społecznych, program rozwoju szkół ponadgimnazjalnych czy zagospodarowanie kwartału na śródmieściu. Czy są to projekty o zasadniczym znaczeniu społecznym dla miasta? Nie ma wątpliwości. Czy powinny być więc konsultowane z mieszkańcami – oczywiście, że tak. A co jeśli projektów i inwestycji tej rangi, znajdziemy w danym roku w mieście np. 100? To co wtedy? Konsultujemy wszystko? No właśnie, tutaj dochodzimy do pytania – „Czy damy radę?”. Dochodzimy do problemu ograniczonych zasobów finansowych i ludzkich. Dochodzimy do momentu kiedy będzie trzeba dokonać wyboru co konsultujemy. Pojawia się więc pytanie jak to zrobić?
Pomysł na listę tematów
Niebawem konsultacje w Łodzi prowadzone będą przez różne wydziały i jednostki urzędu miasta, ale przy wsparciu i nadzorze jednej komórki koordynującej działania konsultacyjne w mieście – oddziałowi ds. konsultacji. Jest pomysł by oddział ten przygotował listę projektów i inwestycji przeznaczonych do konsultacji na dany rok kalendarzowy. By wyznaczyć taką listę, można by zebrać planowane w danym roku działania wszystkich wydziałów/jednostek urzędu i wybrać z nich najbardziej priorytetowe. Treść takiej listy możnaby jeszcze skonsultować z mieszkańcami (myślę, że byłoby to wskazane), aby nagle nie okazało się, że przez przypadek zapomnieliśmy o czymś bardzo dla nas istotnym. Lista nie może być też zamknięta. Może się przecież okazać, iż w ciągu roku pojawi się jakiś pilny temat, który należałoby poddać konsultacjom (nie zapomnijmy, że również. mieszkańcy mogą sami uruchomić taki proces).
Koordynacja jest w zasięgu
W planach miasta jest też wyznaczenie w każdym wydziale osoby odpowiadającej za konsultacje społeczne. Przy takim pomyśle jest więc możliwość „przydzielenia” konsultacji jednego typu do danego wydziału i odpowiadającej za nie osobie. I wtedy konsultacje ul. Kilińskiego przeprowadzić mógłby Zarząd Dróg i Transportu, program rozwoju szkół ponadgimnazjalnych – Wydział Edukacji, strategię rozwiązywania problemów społecznych – Wydział Spraw Społecznych, konkurs na zagospodarowanie kwartału na śródmieściu – Miejska Pracownia Urbanistyczna, a zagospodarowanie skweru na osiedlu x – rada osiedla x. Zadanie jest więc do przeprowadzenia, nawet gdy tych konsultacji pojawi się w Łodzi więcej i prowadzone byłyby równolegle. Przy przydzieleniu każdej komórce/wydziałowi po kilka konsultacji, miasto byłoby w stanie przeprowadzić ich nawet do kilkudziesięciu rocznie. Wydaje się więc, iż z tego punktu widzenia jest to wykonalne. Nie zapomnijmy jednak, że nie chodzi nam tylko o ilość, ale i o jakość.
Na ile możemy sobie pozwolić?
Pojawiają się pytania, czy wydziały/jednostki będą miały wystarczającą wiedzę by prowadzić te konsultacje, i czy oddział ds. konsultacji będzie miał realne możliwości służyć wsparciem przy ich przygotowaniu i prowadzić nadzór dla takiej ilości prowadzonych (często jednocześnie) konsultacji? Właściwie trzeba by chyba wskazać maksymalną ilość konsultacji, którą oddział ds. konsultacji mógłby wspierać i nadzorować w ciągu roku (wiązałoby się to z ilością zatrudnionych w oddziale osób i przydzielonym im zadaniom, a także ilością jednostek prowadzących konsultacje w całym mieście), tak by konsultacje te wiązały się rzeczywiście z nową jakością.
Jakie kryteria wyboru?
Cały czas pozostaje jednak pytanie jakimi kryteriami wybierzemy tematy do konsultacji? Na pewno będziemy musieli konsultować to co jest przewidziane przepisami prawa: np. inwestycje ingerujące w środowisko, budżet Miasta Łodzi, plany zagospodarowania przestrzennego. Przygotowanie prawidłowego procesu konsultacji w tych dziedzinach będzie więc dla miasta konieczne. Pozostałe tematy mogłaby wskazywać wspomniana lista. Według nas wybór projektów i inwestycji mógłby następować w oparciu o poniższe kryteria:
- znaczenie danego projektu bądź inwestycji dla funkcjonowania całego miasta bądź obszaru działania danej jednostki,
- poziom zaawansowania projektu (zaleca się prowadzenie konsultacji na jak najwcześniejszym etapie),
- skala prognozowanego konfliktu wywołanego planowanym projektem, bądź inwestycją.
Źródło: Inicjatywa Społeczna "Łodzianie Decydują"