– Ten program i jego zakres był konsultowany z organizacjami pozarządowymi. Uważam to za wielki sukces. Jesteśmy z niego zadowoleni, ponieważ miasto traktuje nas jako partnerów merytorycznych i docenia naszą rolę – mówi Tomasz Harasimowicz, przewodniczący KDS-u ds. Przeciwdziałania Narkomanii i HIV/AIDS.
W dużych miastach całej Europy statystycznie odnotowuje się największe spożycie narkotyków. W metropoliach jest największy popyt na nielegalne substancje psychoaktywne, łatwo można je tam dostać, w efekcie rośnie ryzyko nadużywania narkotyków i uzależnień wśród mieszkańców. Z tego powodu to właśnie miasta są szczególnie odpowiedzialne za realizację programów przeciwdziałania narkomanii. Miasta tworząc swoje strategie w tym obszarze, opierają się na ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii i rozporządzeniu w sprawie Krajowego Programu Przeciwdziałania Narkomanii na lata 2011-2016.
Problem to tylko pieniądze
– Ten program i jego zakres był konsultowany z organizacjami pozarządowymi – mówi Tomasz Harasimowicz ze Stowarzyszenia Monar, przewodniczący Komisji Dialogu Społecznego ds. Przeciwdziałania Narkomanii i HIV/AIDS. – Uważam to za wielki sukces. Jesteśmy z tego programu zadowoleni, ponieważ miasto traktuje nas jako partnerów merytorycznych i docenia naszą rolę.
I faktycznie, już w pierwszych zdaniach uchwała opisując problem narkomanii we współczesnym świecie, podkreśla rolę NGO-sów: „Najskuteczniej problemy społeczne są rozwiązywane na szczeblu lokalnym, gdzie działające instytucje czy organizacje pozarządowe są w stanie trafnie określić charakter problemu, jego skalę oraz podjąć adekwatne środki zaradcze”. Dodatkowo, na 24 zadania realizowane przez miasto, tylko w wypadku czterech organizacje pozarządowe są pominięte. Przy czym, co podkreśla Harasimowicz: – To nie są zadania, które NGO-sy chciałby realizować.
To samo można usłyszeć z ust Agnieszki Dobiji-Nowak, naczelnik Wydziału Profilaktyki Uzależnień Biura Pomocy i Projektów Społecznych. – Uważamy, że współpraca z NGO-sami jest bardzo ważna. Jestem na każdym spotkaniu KDS-u. Bywa, że wybuchają między nami spory, ale nie dotyczą one merytorycznych kwestii czy ważności roli NGO-sów, ale środków jakie miasto może przeznaczyć na ich działania. Jednak umiemy, z czego się cieszę, zawsze znajdować najlepsze możliwe rozwiązania.
Warszawa a narkotyki
Jak wygląda problem narkomanii w stolicy? W Warszawie liczbę okazjonalnych użytkowników narkotyków szacuje się na około 110 tys. osób, w tym 70 tys. (63%) w wieku 16-24 lata. Zaś liczba problemowych użytkowników (uzależnionych lub nadużywających) narkotyków według różnych szacunków kształtuje się na poziomie 4–10 tys. osób. Adekwatnie do problemu, cel strategiczny Programu Przeciwdziałania Narkomanii na lata 2012-2015, realizowany jest przez miasto w trzech obszarach, do których realizacji zapraszane są także NGO-sy: profilaktyka; leczenie, rehabilitacja i ograniczanie szkód zdrowotnych; postrehabilitacja i pomoc socjalna.
– Czy czegoś brak w obecnej strategii współpracy z ngosami? – zastanawia się Harasimowicz. – Mam problem z odpowiedzią. Pewnie czegoś brak, bo potrzeby się zmieniają. Ale ani nie jest to nic istotnego, a nawet jeśli takie by było, wiem, że możemy z miastem o tym rozmawiać i nasz głos będzie uwzględniony.
Jakie są cele operacyjne Programu? Jest ich aż 9:
- zwiększenie efektywności działań profilaktycznych prowadzonych w szkołach i placówkach systemu oświaty oraz placówkach opiekuńczo-wychowawczych,
- ograniczenie ryzykownych zachowań dzieci i młodzieży związanych z używaniem narkotyków i innych środków psychoaktywnych,
- podnoszenie poziomu wiedzy mieszkańców m.st. Warszawy na temat problemów związanych z używaniem środków psychoaktywnych oraz przeciwdziałaniem narkomanii, modyfikacja postaw społecznych poprzez prowadzenie profilaktycznej działalności informacyjnej i edukacyjnej,
- zwiększenie dostępu do informacji i poradnictwa z zakresu przeciwdziałania narkomanii,
- zapewnienie pomocy terapeutycznej, rehabilitacyjnej i postrehabilitacyjnej dla osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych i członków ich rodzin,
- ograniczanie szkód zdrowotnych spowodowanych używaniem środków psychoaktywnych,
- zapewnienie ciągłości terapii w programach postrehabilitacji i reintegracji społecznej,
- zapewnienie kompleksowej oferty pomocowej poprzez wspomaganie działalności instytucji, stowarzyszeń i fundacji oraz osób fizycznych służącej rozwiązywaniu problemów osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych i członków ich rodzin,
- poszerzanie wiedzy pracowników oświaty, pomocy społecznej, administracji samorządowej m.st. Warszawy, służby zdrowia, policji, straży miejskiej, wymiaru sprawiedliwości, organizacji pozarządowych, członków Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Dzielnicowych Zespołów oraz liderów grup samopomocowych i środowisk lokalnych w zakresie oddziaływań profilaktycznych, znajomości przepisów prawa, podejmowania interwencji w sytuacjach problemowych oraz umiejętności psychospołecznych.
Organizacje rozumieją potrzeby miasta
W realizacji tych celów mogą uczestniczyć organizacje pozarządowe i inne podmioty, których działalność statutowa obejmuje zadania należące do sfery zadań publicznych w zakresie ochrony i promocji zdrowia, pomocy społecznej, etc. Co więcej, jak głosi uchwała: „W celu jak najlepszej realizacji działań z obszaru przeciwdziałania narkomanii miasto stołeczne Warszawa zleca realizację zadań publicznych organizacjom pozarządowym; organizacje realizują zadania z obszaru profilaktyki skierowanej do różnych grup społecznych, leczenia, rehabilitacji ograniczania szkód oraz postrehabilitacji i pomocy socjalnej”.
– Naprawdę oceniam współpracę miasta z nami jako bardzo udaną. Uczestniczę w pracach KDS-u od wielu lat i widzę, że współpraca jest coraz lepsza, a nasz głos jest uwzględniany w każdym obszarze. Mam zaufanie do osób, które z ramienia NGO-sów zasiadają w komisjach oceniających wnioski w ramach konkursów ogłaszanych przez miasto. Nie ma się do czego przyczepić – podsumowuje Tomasz Harasimowicz.
Źródło: inf. własna (warszawa.ngo.pl)