– Program przeciwdziałania alkoholizmowi jest opracowywany we współpracy z organizacjami pozarządowymi. Biuro Pomocy i Projektów Społecznych to partner, który rozumie NGO-sy – mówi Krzysztof Dąbrowa, przewodniczący KDS-u ds. Przeciwdziałania Alkoholizmowi.
Dane szacunkowe Polskiej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych mówią o tym, że aż 15-17% społeczeństwa to osoby dotknięte w ten lub inny sposób chorobą alkoholową. Do tej grupy zaliczają się bowiem zarówno osoby pijące szkodliwie (5-7%), osoby uzależnione (2%) i osoby współuzależnione – czyli rodziny (dzieci, partnerzy, rodzice – 8%) alkoholików.
Według WHO Polska też nadal znajduje się wśród państw o najwyższym spożyciu czystego alkoholu na dorosłego mieszkańca – średnia światowa wynosi bowiem 6,13 litra na dorosłą osobę, to u nas jest to… 13,3 l. Jak to wygląda w stolicy? Na pozór można powiedzieć, że… jeszcze gorzej niż w pozostałych częściach kraju. W Warszawie bowiem średnia konsumpcja wszystkich napojów alkoholowych jest dużo wyższa niż średnia ogólnopolska. Jednak, jak mówi Agnieszka Dobija-Nowak: – Nie można na tej podstawie ukuć twierdzenia, że warszawiacy mają większy niż reszta Polaków problem z alkoholem. Ta „nadwyżka” konsumpcyjna bierze się wyłącznie z charakteru naszego miasta. Tu przyjeżdża najwięcej gości, tutaj też ma miejsce wiele imprez czy wydarzeń.
Ale inne dane mogą już niepokoić. Po pierwsze, choć w całym kraju wśród nadmiernie pijących osób znacznie wyższy jest odsetek mężczyzn, to akurat w Warszawie ta różnica między populacją pijących mężczyzn a kobiet, jest mniejsza – w ostatnich latach wręcz wzrasta liczba kobiet pijących ryzykownie i nadmiernie.
Alkohol jest także najpowszechniejszą i najłatwiej dostępną substancję psychoaktywną wśród młodzieży – szczególnie zaś niepokoi wzrost spożycia alkoholu wśród dzieci 12-14 letnich. No i ostatnia kwestia – w Warszawie wzrasta liczba sklepów i punktów gastronomicznych sprzedających alkohol.
– To, że pijemy w Polsce dużo i często, to jest problem wzorców, jakie przejmujemy od osób nas kształtujących – ani rodzice, ani nauczyciele nie uczyli nas, bo sami nie wiedzieli, jak radzić sobie z emocjami, jak dbać o zdrowie emocjonalne – mówi Krzysztof Dąbrowa, przewodniczący KDS-u ds. Przeciwdziałania Alkoholizmowi, reprezentujący Stowarzyszenie Start Q, a jednocześnie trzeźwy alkoholik. – Zatem nieśmiałość, lęk, łatwo przełamać, pijąc. Alkohol pozornie otwiera na ludzi, poprawia jakość zabawy. Podobnie ze stresem – alkohol rozluźnia, pomaga zapomnieć. Ludzie po prostu „leczą” się alkoholem. I dopóki tak będzie, będzie problem i ten problem rozlewać się będzie na całą rodzinę osoby pijącej.
Program aktualizowany co roku
Działania związane z tym problemem są więc prowadzone wielotorowo i kompleksowo. Strategicznym celem Programu „Profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych w m.st. Warszawa w 2013 roku” jest oczywiście ograniczenie występowania uzależnień, nadużywania alkoholu, używania innych środków psychoaktywnych oraz negatywnych skutków społecznych, będących konsekwencją tych zjawisk, w tym przeciwdziałanie przemocy w rodzinie.
Ten cel strategiczny realizowany jest zaś więc w pięciu obszarach: 1) profilaktyka uzależnień i przemocy, 2) pomoc psychospołeczna i prawna, 3) terapia, rehabilitacja i postrehabilitacja, 4) edukacja publiczna, 5) interwencje.
Tych pięć obszarów, następnie rozbitych jest na 11 celów operacyjnych. Działania w ich ramach mają na celu niesienie pomocy i oddziaływanie na osoby uzależnione, ich rodziny, środowisko, a także edukację, profilaktykę osób z grup narażonych na uzależnienie itd. Warto jednocześnie dodać, że obok celu strategicznego i 11 operacyjnych, w Programie pojawiają się także dodatkowo bardzo konkretne rekomendacje co do rodzaju realizowanych działań w 2013 roku. Tymi rekomendacjami są m.in.: 1) realizacja kompleksowych działań profilaktycznych w szkołach oraz programów ukierunkowanych na rozwijanie umiejętności interpersonalnych, w tym naukę zachowań asertywnych oraz sposobów radzenia sobie ze stresem, 2) realizacja programów skierowanych do młodzieży w wieku 12-14 lat, wśród których obserwuje się wzrost spożycia alkoholu, 3) realizacja innowacyjnych programów szkoleniowych adresowanych do właścicieli i pracowników małych sklepów osiedlowych oraz 4) realizacja nowatorskich programów edukacyjnych skierowanych do środowiska kobiet.
Program przeciwdziałania alkoholizmowi opracowywany jest przez gminy co 12 miesięcy. – Do tego zobowiązuje nas Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – mówi Agnieszka Dobija-Nowak. Można go więc co roku – w ramach strategii realizowanej przez Urząd m.st. Warszawy – modyfikować i uzupełniać, adekwatnie do sytuacji i potrzeb.
Teraz czas na pomoc współuzależnionym
Tak jak w wypadku programu przeciwdziałania narkomanii, tak i tu w realizacji Programu miasto współpracuje z organizacjami pozarządowymi oraz z Komisją Dialogu Społecznego ds. Przeciwdziałania Alkoholizmowi i dzielnicowymi komisjami dialogu społecznego. Ngo-sy mogą realizować swoje projekty, stając do konkursów rocznych i trzyletnich.
– Na zlecanie działań realizowanych przez organizacje pozarządowe Urząd m.st. Warszawy przeznacza rocznie kilkanaście milionów złotych – mówi Agnieszka Dobija Nowak.
– Realizujemy szereg działań. Co roku wspólnie diagnozujemy, co jest problemem, na czym powinniśmy skupić swoją uwagę. Co ważne, program przeciwdziałania alkoholizmowi jest opracowywany we współpracy z organizacjami pozarządowymi. Biuro Pomocy i Projektów Społecznych to partner, który rozumie NGO-sy – mówi Krzysztof Dąbrowa.
– Z mojej strony wygląda to podobnie – potwierdza Agnieszka Dobija Nowak. – Mam poczucie, że nie tylko na KDS-ach mam w NGO-sach partnerów merytorycznych, ale też na co dzień. Jeśli jest taka potrzeba, mogę się z nimi kontaktować, uzupełniać posiadane dane czy wiedzę, konsultować.
– Od lat współpracujemy i uważam, że ta współpraca jest udana. Podsumowując: problem widzę głównie w tym, że brakuje pieniędzy nie na pomoc alkoholikom, ale na działania ukierunkowane na rodziny osób uzależnionych – tłumaczy Dąbrowa. – Warto bowiem pamiętać, że alkoholizm jest chorobą całej rodziny. A osoby bliskie uzależnionemu cierpią na inną chorobę – jest nią współuzależnienie. Świadczy o tym najdobitniej paradoksalny fakt, że aż 80% małżeństw w momencie kiedy uzależniony partner podejmuje terapię i trzeźwieje, rozpada się. Parterki, partnerzy i dzieci osób uzależnionych potrzebują pomocy. Mam nadzieję, że za rok to się zmieni i będziemy mogli więcej dla nich zrobić – dodaje Dąbrowa.
Źródło: inf. własna (warszawa.ngo.pl)