Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Wprowadzić na rynek nowy telefon komórkowy da się w pół roku. Przeprowadzić wielką zmianę społeczną już nie – przekonuje Julia Szcześniak, koordynatorka Laboratorium Innowacji Lokalnych Szkoły Liderów.
Julia Szcześniak: – Szkoła Liderów, pracując na co dzień z liderami pobudzającymi do życia swoje małe miejscowości, wie, jak łatwo liderom wejść w utarte schematy. Wraz z organizacją Ashoka, skupiającą przedsiębiorców społecznych, postanowiliśmy wesprzeć tych liderów, którzy chcą rozwiązać społeczny problem i szukają na to nowych sposobów.
Innowacja to dla was po prostu nowy sposób?
J.S.: – Tak, innowacja to nowy sposób rozwiązania. Prawie jak wynalazek. Tym się od niego różni, że jest to pewien schemat działania, wdrożony. Działa, a ludzie go „kupują”. Żeby to przeprowadzić, potrzebna jest zmiana myślenia. Jesteśmy przyzwyczajeni, że to, co wypracowano daleko od nas – w Warszawie, albo „na Zachodzie” jest lepsze. Kopiujemy, zamiast dostosować je do lokalnych warunków albo poszukać nowych rozwiązań. Innowacyjne myślenie jest potrzebne, bo świat zmienia się coraz szybciej i problemy, przed jakimi stajemy są coraz to inne.
Jaki problemy społeczne rozwiązują uczestnicy Laboratorium?
J.S.: – Przede wszystkim te im najbliższe. Jacek Zalewski z Lesznowoli, opiekujący się niepełnosprawnym synem, dąży do ustanowienia w całej Polsce na poziomie powiatów instytucji „rodziców dobrej woli”. To osoby takie jak on, które mają służyć pomocą rodzicom dowiadującym się od lekarzy, że ich dziecko będzie niepełnosprawne. Mają służyć wsparciem i przykładem. Grażyna Pawtel-Lorente z Tych założyła portal internetowy Biznesmam.com, wspierający usamodzielniające się na rynku pracy młode matki, ponieważ sama po narodzinach dzieci zauważyła taką potrzebę.
Ale są też osoby szukające rozwiązania problemów społecznych, z którymi stykają się w swojej działalności zawodowej. Piotr Kowalski pracujący dla Polskiego Związku Głuchych jest już o krok od wprowadzenia w całej Polsce wideotłumacza dla osób głuchych, przydatnego m.in. w urzędach i szpitalach. Jego innowacja zadziałała na początku w Łodzi. Każdy z pomysłów musi być sprawdzony lokalnie na małej grupie osób. Ten etap pracy nazywamy prototypowaniem.
Ale są też osoby szukające rozwiązania problemów społecznych, z którymi stykają się w swojej działalności zawodowej. Piotr Kowalski pracujący dla Polskiego Związku Głuchych jest już o krok od wprowadzenia w całej Polsce wideotłumacza dla osób głuchych, przydatnego m.in. w urzędach i szpitalach. Jego innowacja zadziałała na początku w Łodzi. Każdy z pomysłów musi być sprawdzony lokalnie na małej grupie osób. Ten etap pracy nazywamy prototypowaniem.
Co trzeba zrobić, żeby innowacja zadziałała?
J.S.: – Inicjator powinien znać dokładnie problem, rozumieć go i mieć wstępny pomysł, jak go rozwiązać. Ale musi być też elastyczny i gotowy na zmiany. Laboratorium zapewnia uczestnikom spotkania z ekspertami różnych dziedzin (finanse, sztuka, marketing), którzy opiniują te pomysły i zadają wiele trudnych, ale potrzebnych pytań. Zdarza się, że autor zbyt kurczowo trzyma się swojego pomysłu i nie może go przez to rozwinąć. Zdecydowana większość uczestników jednak bardzo sobie ceni konfrontacje z ekspertami. W końcu wszystkim chodzi o to samo: najlepszy możliwy sposób rozwiązania problemu.
Gdy mowa o możliwościach, często sprawa rozbija się o brak pieniędzy.
J.S.: – W Laboratorium uczyliśmy do tej pory modelu biznesowego według metodologii Alexandra Osterwaldera i Yves Pigneur, metody bardzo popularnej wśród innowatorów społecznych. Choć zgłaszają się do nas altruiści i osoby, które swoją działalność prowadzą społecznie, przekonują się w trakcie pracy z nami, że ich pomysł musi znaleźć dobre finansowanie. A do tego potrzeba twardych narzędzi biznesowych i przemyślenia: jak wyglądają relacje między twórcą innowacji a odbiorcą, jak przepływa pieniądz, co dokładnie finansuje.
Czy takie podejście nie odstrasza lokalnych liderów, którzy zazwyczaj cenią sobie pracę społeczną?
J.S.: – Samo słowo „model biznesowy” rzeczywiście na początku budziło opór. Ale do Laboratorium zgłasza się coraz więcej liderów, którzy właśnie myślenia biznesowego chcą się nauczyć. Trzeba też pamiętać, że posługiwanie się modelem biznesowym nie oznacza automatycznie, że innowacja przyniesie zysk autorowi pomysłu, ale że jej sposób finansowania jest określony.
Współpracujecie z firmą SAP, wcześniej partnerem Laboratorium było też PwC.
J.S.: – Współpraca z biznesem jest bardzo ważna w Laboratorium. Uczymy się od nich skutecznych metod, Firma SAP wprowadziła do Laboratorium metodę Design Thinking, która pozwala skorzystać z kreatywności grupy przy tworzeniu innowacji, postawić się w butach odbiorców i jednocześnie stąpać mocno po ziemi, jeśli chodzi o efektywność finansową. Spotkanie liderów lokalnych z pracownikami tych firm, to jak spotkanie dwóch różnych światów. Przynosi bardzo ciekawe efekty. Nasi liderzy zyskują szlify w twardym myśleniu marketingowym, biznes kładzie nacisk na efektywność i szybkie wdrożenie.
Oczywiście liderzy nie są w stanie być jak korporacja. Często na swoich barkach mają całą organizację, a materia, którą się zajmują jest dużo trudniejsza. Wprowadzić na rynek nowy telefon komórkowy da się w pół roku. Przeprowadzić wielką zmianę społeczną już nie. Dlatego tak ważna jest konsekwencja i niepoddawanie się, gdy przychodzą porażki. Według badań tylko 15 proc. inicjowanych zmian społecznych kończy się sukcesem. Laboratorium Innowacji Lokalnych służy lokalnym liderom, aby ich do niego doprowadzić.
Oczywiście liderzy nie są w stanie być jak korporacja. Często na swoich barkach mają całą organizację, a materia, którą się zajmują jest dużo trudniejsza. Wprowadzić na rynek nowy telefon komórkowy da się w pół roku. Przeprowadzić wielką zmianę społeczną już nie. Dlatego tak ważna jest konsekwencja i niepoddawanie się, gdy przychodzą porażki. Według badań tylko 15 proc. inicjowanych zmian społecznych kończy się sukcesem. Laboratorium Innowacji Lokalnych służy lokalnym liderom, aby ich do niego doprowadzić.
Źródło: Fundacja Szkoła Liderów
Portal organizacji pozarządowych ngo.pl jest patronem medialnym tego wydarzenia.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.