Nie ma jak u mamy – brzmi refren znanej piosenki. Ja mógłbym parafrazować go i stwierdzić nie ma jak u taty. Choć okazuje on inaczej troskę i miłość niż mama, to zawsze gdy jest przy mnie czuję się bezpiecznie. Zawsze pomaga nam przy robieniu zakupów i drobnych naprawach. Jego pomoc jest nieodzowna, gdy co rano wyprowadza mnie z domu do taksówki. Troszczy się o nas najlepiej jak potrafi. W tym miejscu chcę przedstawić jego sylwetkę.
Życie to nie bajka
O tym, że jest celne stwierdzenie mój tata przekonał się już po urodzeniu. Urodził się bowiem w biednej wiejskiej rodzinie. W domu nie przelewało się, gdyż miał pięcioro rodzeństwa. Szósty braciszek Roman zmarł tuż po urodzeniu. Tata przeszedł prawdziwy żołnierski szlak, gdyż związał swą karierę z wojskiem. To, że życie go nie rozpieszczało, dało mu siłę, aby stawiać siłę wielu wyzwaniom.
Bez przesady mogę powiedzieć, że żyję dzięki niemu. Gdy się urodziłem, on oddawał krew, abym przeżył. Bardzo mu za to dziękuję do dnia dzisiejszego. Gdy mama walczyła o to, żebym chodził, on zarabiał pieniądze setki, tysiące kilometrów od domu, aby niczego nam nie zabrakło. Właśnie wtedy dowiedział się, że zacząłem stawiać pierwsze kroki. Spełniło się jego wielkie marzenie. Gdy okazało się, że w sklepach brakuje specjalnego mleka, tuż po powrocie do Polski jeździł po całym Olszynie, aby kupić dla mnie specjalny pokarm. Życie nie szczędziło nam wyzwań.
Walka o lepsze życie i zdrowie
Mimo że tata miał liczne obowiązki, a praca była stresująca, znajdował czas, aby odprowadzać mnie do przedszkola. Wspólnie z żołnierzami zbudował przyrząd do ćwiczeń, aby dzieci z niepełnosprawnością mogły trenować chodzenie.
Jestem mu szczególnie wdzięczny za przetarcie szlaków na każdym etapie ścieżki edukacyjnej. Jedynie dzięki niemu nie trafiłem do szkoły specjalnej. Tylko dzięki jego heroicznej walce uczyłem się z pełnosprawnymi uczniami najpierw w szkole podstawowej, a później w szkole ogólnokształcącej. Szczególnie w szkole ogólnokształcącej tylko z natury integracyjnej wykazał się determinacją, abym mógł zdać maturę i pójść na studia. Podczas studiów zawsze woził mnie na wykłady. Nawet najtrudniejsze warunki atmosferyczne nie były dla nie go przeszkodą. Mogę bez wahania stwierdzić, że studiowaliśmy razem.
Nasza wspólna droga była naznaczona również dramatycznymi wydarzeniami. Jednym z nich była druga ciężka operacja. Przyniosła mi ona wiele cierpienia i mało pozytywnych rezultatów. Do dnia dzisiejszego tata nie może darować sobie, że wyraził na nią zgodę. Gdy podjął tę decyzję, podołał wszystkim wyzwaniom, które były związane z rekonwalescencją. Jednym z nich było dostarczenie dla mnie opatrunków na powstałe po zdjęciu gipsu odleżyny.
Marzenia
Tata nigdy nie bał się marzyć. Od zawsze marzył o karierze żołnierza zawodowego. Życie umożliwiło mu jego realizację. Jednocześnie znaczna część jego marzeń była związana ze mną. Marzył, abym studiował, a potem pracował w administracji. Jego marzenia pokrywały się z moimi planami. Dzięki uporowi udało nam się je zrealizować.
Kariera zawodowa
Po studiach również mnie nie puścił i jeździł ze mną na rozmowy rekrutacyjne. Gdy zastałem zatrudniony, zawsze wspierał mnie swoją wiedzą i doświadczeniem, abym mógł odnaleźć się w pracy. Gdy przeżywałem trudności, to zawsze pytałem go o radę. Jego wiedza i doświadczenie okazały się dla mnie szczególnie cenne. Dzięki jego radom osiągnąłem również sukces zawodowy.
Wyzwania dnia dzisiejszego
Moje życie dobitnie pokazuję, że osoba z niepełnosprawnością musi zmagać się z wieloma wyzwaniami. Bez pomocy taty nie pokonałbym tak wielu trudności, które stawiało i nadal stawia przede mną życie. Dzisiaj to ja pomagam tacie, bo jest osobą starszą i schorowaną. Jego życiowa postawa nauczyła mnie empatii, która pozwala mi nie tylko stawiać czoła wyzwaniom, ale również pomagać innym. Tata jest dla mnie prawdziwym przyjacielem i życzę mu wielu lat życia. Zawsze będzie dla mnie wzorem do naśladowania.
Adam Przybylski – absolwent politologii i filologii germańskiej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Ukończył również studia z zakresu administracji elektronicznej i zaawansowanych technologii informatycznych. Współpracuje z Warmińsko-Mazurskim Sejmikiem Osób z Niepełnosprawnościami w zakresie wyrównywania szans osób z niepełnosprawnościami. Publikuje artykuły o problemach osób z niepełnosprawnościami. Pracownik Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego. Organizował konferencje o projektowaniu uniwersalnym i warsztaty z zakresu funkcjonowania osób z niepełnosprawnością wzrokową.