Stowarzyszenie Otwarte Klatki podsumowało w formie rankingu postępy piekarni w wycofywaniu z produkcji jaj klatkowych – na podium znalazły się Putka, Inter Europol i Oskroba. Poza dużymi sieciami autorzy rankingu docenili też firmy działające na mniejszą skalę, które często idą o krok dalej i decydują się na korzystanie wyłącznie z jaj wolnowybiegowych, a nawet ekologicznych.
Najważniejszym kryterium oceny był udział jaj z chowu bezklatkowego w produkcji, a drugim w kolejności – informowanie o postępach w wycofywaniu jaj klatkowych. Pierwsze miejsce w rankingu zajęły Piekarnie Cukiernie Putka, które nie stosują jaj klatkowych od ubiegłego roku i transparentnie informują o swoich postępach, a ich deklaracja jest publicznie dostępna. Na drugim miejscu znalazła się Inter Europol Piekarnia Szwajcarska, która już w 2020 r. zakończyła proces rezygnacji z „trójek”, a na trzecim – Piekarnia Oskroba, która nie korzysta z nich od 2024 roku.
W rankingu uwzględnione zostały ponadto kolejno Piekarnia Grzybki, Piekarnia Lubaszka Spółdzielnia Piekarsko-Ciastkarska w Warszawie, Piekarnia Familijna, Piekarnia Pod Strzechą oraz Gorąco Polecam, Smaki z Piekarni, a także Cukiernia Sowa.
– Odejście od jaj z chowu klatkowego jest korzystne dla wszystkich stron. Patrząc na koszty w szerszej perspektywie, wszelkie nakłady, które ponosimy w celu polepszenia jakości naszych produktów są tego warte – mówi Zuzanna Putka-Twardowska, Dyrektor Sieci Własnej i Marketingu i współwłaścicielka w Piekarni Cukierni Putka. – Znalezienie dostawców odpowiednich jaj oraz negocjacja ceny oczywiście nie są łatwe, ale przy odrobinie chęci wszystko jest do zrobienia. Wyższe koszty na początku mogą odstraszyć, ale wszystko drożeje, więc ten element składowy produktu jeśli będzie trochę droższy, to nie przewróci kalkulacji, a satysfakcja zrobienia czegoś dobrego dla środowiska jest nieoceniona, nie mówiąc już o tym, że Klienci też to widzą i oczekują od nas tego typu działań – dodaje.
Według badania Biostatu ze stycznia 2024 r. aż 74,2% Polaków uważa, że firmy powinny publicznie informować o postępach w wycofywaniu jaj klatkowych. Podobny odsetek (74,4%) uważa, że hodowanie kur w klatkach nie zapewnia tym zwierzętom odpowiednich warunków życia. Dla 68,5% respondentów warunki hodowli mają kluczowe znaczenie przy zakupie jaj.
– Dobrostan zwierząt jest istotny dla konsumentów, jednak często nie mają oni możliwości sprawdzenia, skąd pochodzą jaja wykorzystywane w kupowanych przez nich produktach. Świeże jaja muszą być odpowiednio oznaczone, ale takich wymogów nie ma dla wyrobów przetworzonych, takich jak ciasta czy drożdżówki – mówi Maria Madej, Menadżerka Zmian Rynkowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki. – Aby klienci mogli dokonywać świadomych wyborów, coraz więcej firm transparentnie informuje o pochodzeniu jaj w składzie swoich produktów oraz o postępach w wycofywaniu jaj z chowu klatkowego – dodaje.
W rankingu brane były pod uwagę piekarnie posiadające ponad 10 lokali, ale jak podkreślają autorzy, trend rezygnacji z jaj klatkowych sięga także firm działających na mniejszą skalę. Często idą one o krok dalej, decydując się na korzystanie wyłącznie z jaj wolnowybiegowych, jak Kuncer – Lodziarnia Cukiernia, Lukullus oraz Dzika Mąka, a nawet ekologicznych, jak w przypadku np. Wytwórni Chleba Rzemieślniczego i Piekarni Dej.
Również wiele sieci handlowych eliminuje jaja klatkowe z wyrobów piekarniczo-cukierniczych pod marką własną. W Biedronce, Auchan i Żabce już teraz jaja klatkowe nie są składnikami pieczywa i wyrobów cukierniczych, a Lidl, Kaufland, Carrefour, Intermarche, Netto i Stokrotka informują o znacznym postępie w wycofywaniu jaj klatkowych z produktów marki własnej.
Ogółem już 168 firm w Polsce podjęło zobowiązanie do wycofania jaj klatkowych z produkcji lub oferty, a 42% z nich wdrożyło już swoje zobowiązania w życie.
Pełna treść rankingu dostępna jest pod adresem przyszloscdlazwierzat.pl/piekarnie-cukiernie.
-
Ranking Odpowiedzialnego Biznesu
pdf ・513.98 kB
Źródło: Stowarzyszenie "Otwarte Klatki"