(PAP) Urzędy samorządowe utrudniają obywatelom dostęp do ważnych informacji – wynika z eksperymentu przeprowadzonego przez Forum Obywatelskiego Rozwoju.
FOR sprawdziło, jak funkcjonuje prawo dostępu do informacji publicznej w praktyce wysyłając jednolity wniosek o udostępnienie tych samych informacji do 20 urzędów miast w Polsce. Organizacja poprosiła o dane dotyczące wszystkich spółek i zakładów budżetowych, w których miasta mają udziały. We wniosku poproszono m.in. o informacje na temat ich majątku w danym roku i zatrudnieniu.
Pełnej odpowiedzi na wszystkie pytania udzieliło tylko osiem miast (Gdańsk, Kalisz, Koszalin, Legnica, Łomża, Łódź, Nowy Sącz, Słupsk). 13 urzędów udostępniło część informacji (Bydgoszcz, Chorzów, Katowice, Kraków, Lublin, Piotrków Trybunalski, Poznań, Szczecin, Włocławek, Wrocław). Siedlce jako jedyne z badanych miast odmówiło dostępu do informacji publicznej.
Autorzy badania zwracają uwagę, że niektóre urzędy ograniczyły się do przesłania tylko wykazu spółek miejskich (np. bez danych o majątku) lub przesłanie informacji dotyczących wyłącznie udziałów miasta w tychże spółkach bądź informacji tylko o części jednostek i zakładów budżetowych, często bez danych dotyczących majątku i/lub zatrudnienia albo bez danych jednostkowych.
Niektóre z miast tłumaczyły się brakiem posiadanych danych albo odsyłały bezpośrednio do samorządowych jednostek organizacyjnych i spółek miejskich (co oznacza konieczność napisania od kilkudziesięciu do kilkuset wniosków). Tymczasem jak podkreśla FOR, zgodnie z ustawą do udostępnienia informacji publicznej obowiązane są podmioty będące w posiadaniu takich informacji (Art. 4 ust. 3).
Część urzędów uznała natomiast, że informacje o które wnioskował FOR miały charakter informacji przetworzonej i wymagały uzasadnienia szczególnie istotnego interesu publicznego (Art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej). Z czterech miast, które zażądały stosownego uzasadnienia, trzy z nich uznały ważny interes publiczny i przekazały pełen zestaw informacji. Jedynie prezydent Siedlec nie uznał ważnego interesu publicznego i odmówił udostępnienia informacji publicznej. Nie mogąc zgodzić się z jego uzasadnieniem FOR skierowało 9 października odwołanie od decyzji do SKO. W podsumowaniu raportu z badania jego autorzy stwierdzają, że część urzędów miast utrudnia dostęp do ważnych informacji. W ocenie FOR często nawet uzyskanie najprostszych danych na temat majątku i zatrudnienia „to tor przeszkód stawiany przez samorządowych urzędników”.
Źródło: Serwis Samorządowy PAP, www.samorzad.pap.pl