Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Równowaga między 'mieć' i 'być' - tak w skrócie pojęcie 'zrównoważonego rozwoju' wyjaśnia prof. Tadeusz Borys, kierownik Katedry Zarządzania Jakością i Środowiskiem Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, współpracujący z Programem Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju w Polsce.
- Jakość życia integruje ze sobą wszystkie sfery. Nie może być tak, jak czasami wśród młodzieży, że dominuje pojęcie witalności, czyli bicepsy, sprawność fizyczna. To prowadzi często do niedowartościowania i agresji. Wszystkie patologie wynikją z tego, że człowiek jako osoba jest przepołowiony, rozdwojony. Jedni chcą tylko „mieć”, a niektórzy chcą tylko „być”. To też nie jest dobrze. Wszyscy szukamy w życiu równowagi między “mieć” a “być”. I to jest jednym zdaniem generalna koncepcja zrównoważonego rozwoju – mówi prof. Tadeusz Borys.
Mówiąc o “zrównoważonym rozwoju”, należy uwzględniać zarówno środowisko przyrodnicze, jak i człowieka z jego problemami – bezrobociem i rozprzestrzeniającym się ubóstwem. Nie można pozwolić, aby jedna sfera zdominowała pozostałe.
- Zaniedbany został problem ochrony środowiska kulturowego. Tego, co człowiek wytworzył. Dobrym przykładem jest Dolny Śląsk, gdzie zdewastowaniu uległy dawne arystokratyczne pałace. Myślę, że to jest wyzwanie. Nie tylko dla Polski. Jeśli mu nie sprostamy, będą konflikty społeczne w każdej skali - lokalnej i regionalnej – przestrzega prof. Borys.
Pojęcie “zrównoważonego rozwoju” budzi w Polsce wiele kontrowersji i niezrozumienia. Jednym z powodów tego stanu rzeczy jest kłopot z definicją: jedne środowiska lansują “zrównoważony rozwój”, inne “ekorozwój”. Zdaniem prof. Borysa, nie jest to tylko kwestia tłumaczenia z angielskiego. Pociąga to za sobą bowiem istotne różnice merytoryczne i praktyczne.
- Przede wszystkim nie można mówić “ekorozwój” i “zrównoważony rozwój” jednym zdaniem, obok siebie. To są dwa pojęcia – jedno szersze, drugie węższe. Ekorozwój związany jest głównie z ochroną środowiska. Tego na przykład boją się gminy, one nie chcą mieć strategii ekorozwoju, ale chcą mieć zrównoważony rozwój.
Wprowadzanie w życie zasad zrównoważonego rozwoju napotyka na wiele przeciwności. Jedną z nich jest regres społeczeństwa obywatelskiego. Według prof. Borysa brak aktywności społecznej jest wynikiem skrajnego upartyjnienia samorządów lokalnych.
- Części osób w ogóle nie interesuje partia. Chcą tylko, żeby ich potrzeby lokalne były dobrze zaspokojone. Chcą wybarć takich ludzi, którzy nie będą dzielić stanowisk, ale będą dbali o zaspokojenie potrzeb zbiorowych w gminie.
Co jeszcze przeszkadza we wprowadzaniu zasad zrównoważonego rozwoju? Według przedstawicieli samorządów przede wszystkim finanse, a zdaniem prof. Borysa - system oświatowy.
- System edukacyjny i również wychowanie w rodzinie polega na zabijaniu wrażliwości dziecka. Obserwuję mojego wnuka i widzę jaki on jest otwarty, jakie ma zaufanie. A co my mówimy go wychowując? Uczymy go: ułóż się, zrezygnuj z czegoś, ze swojej wrażliwości. Proces wychowaczy prowadzi do zanikania wrażliwości. To jest najbardziej niepokojące zjawisko społeczne, jakie sobie można wyobrazić. Jeżeli uda się to powstrzymać, to będziemy mieli nie 60 % egocentryków, tylko co najmniej antropocentryków – ludzi myślących co będzie po nas. I to jest nasze główne wyzwanie społeczne. Wtedy już nie będziemy się martwić. Ochrona środwiska przyrodniczego będzie wynikała z natury rzeczy. Nie uznamy za oszołomów ludzi, którzy chcą, żeby trasa autostrady przebiegała jak należy i dlatego przywiązali się do drzewa. Teraz mówi się “O! Jakieś oszołomy”. To jest głos egocentryka. Jest ogromna nietolerancja i niezrozumienie wyższego pola etycznego, czyli tego, że człowiek myśli w kategoriach całej ziemi. Ziemia może cierpieć, Ziemia jest matką. A teraz reakcja jest zazwyczaj taka: “O czym oni mówią? Jaką matką? My tu mamy problemy w gimnie”. Ludzię muszą wyjść z tych schematów. Trochę pobujać w obłokach.
*
Prof. Tadeusz Borys był jednym z organizatorów międzynarodowej konferencji pt. “Zarządzanie zrównoważonym rozwojem. Agenda 21 w Polsce – 10 lat po Rio”. Konferencja odbywała się w Warszawie od 5 do 6 grudnia 2002. Wzięło w niej udział blisko dwustu przedstawicieli samorządów, biznesu, organizacji pozarządowych oraz świata nauki. Konferencję zorganizowali: Program Narodów Zjednoczonych ds Rozwoju (UNDP), Departament Narodów Zjednoczonych ds Ekonomicznych i Społecznych (UNDESA), Miasto Stołeczne Warszawa, Stowarzyszenie Pierwsza Warszawska Agenda 21.
Źródło: inf. własna
Przedruk, kopiowanie, skracanie, wykorzystanie tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.ngo.pl w innych mediach lub w innych serwisach internetowych wymaga zgody Redakcji portalu.
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.