Hiszpania boryka się z kryzysem i planuje reformy rynku pracy
Bezrobocie w Hiszpanii wzrosło w lipcu do poziomu 20,9%. Hiszpański rząd planuje zmiany w prawie pracy m.in. łatwiejsze zwalniane pracowników, by uczynić gospodarkę bardziej konkurencyjną – podała telewizja Euronews.
Gospodarka Hiszpanii rozpoczęła powolne wychodzenia z kryzysu na początku bieżącego roku, jednak słaby wzrost, jak do tej pory, nie przywrócił ludzi do pracy. Bez pracy pozostaje nadal ponad 4 mln Hiszpanów, w tym wiele młodych osób.
Dane z hiszpańskiego rynku pracy pokazują, że ludzie tracą prace w całym kraju, w tym w sektorach takich jak budownictwo, usługi i turystyka.
Czy problemy rynku pracy rozwiążą plany rządu w Madrycie, które mają uczynić kraj bardziej konkurencyjny?
Wątpią w to związki zawodowe, które chłodno przyjęły zaprezentowany późną zimą plan premiera Jose Luiza Rodriquez Zapatero. – „Chcemy tak zreformować instytucje rynku pracy by zapewnić stabilność zatrudnienia” – przekonywał Zapatero.
Wśród pomysłów rządu jest umożliwienie czasowych umów o prace, wspieranie zatrudnienia młodych osób poprzez zatrudnienie czasowe oraz podniesienie wieku emerytalnego z 65 do 67 lat.
Największe koszty kryzysu mają w Hiszpanii pokryć właśnie osoby w wieku około i emerytalnym. Minister Pracy, Celestino Corbach ostrzega, że bez reform, system emerytalny zbankrutuje już w 2023 roku.
Przedstawiciele biznesu optują za podniesieniem wieku emerytalnego nawet do 70 lat. Związki zawodowe zapowiadają stanowczy sprzeciw przeciwko jakimkolwiek zmianom w wieku emerytalnym.
Źródło: www.euronews.net