Twór medialny czy odpowiednik społeczeństwa obywatelskiego w Kościele? - o pokoleniu JP II na Uniwerystecie Warszwskim rozmawiali socjologowie.
Z badań przeprowadzonych wśród 1200 studentów katolickiego
Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego wynika, że aż 86 %
młodzieży brało udział w nabożeństwach upamiętniających Jana Pawła
II, jednak tylko 45 % jest przekonanych o istnieniu wspólnoty
"pokolenie JP II". A aż 30 % myśli, że jest to tylko twór
chwilowy.
Zdaniem Krzysztofa Koseły wydarzenia z kwietnia 2005
miały w większym stopniu charakter społeczny niż religijny,
ponieważ 45 % pytanych o nauczanie zmarłego Papieża odrzuca
niektóre jego elementy, np. zakaz antykoncepcji.
Według Zbigniewa Nosowskiego, publicysty "Więzi", bardziej
interesujące jest, na ile wartości, o których nauczał Papież,
są nie deklarowane, ale wykorzystywane w publicznej działalności.
Jego zdaniem pokolenie JP chce być twórczo obecne w świecie i
walczyć o coś, a nie przeciwko czemuś.
Jednak młodzież odcina się nie tylko od polityki,
niechętnie bierze udział w wyborach, ale także nie widać
wielkiego angażowania się w organizacje kościelne.
Zdaniem ks. Piotra Mazurkiewicza, dyrektora instytutu Politologii
UKSW, pokolenie JP II to przejaw nowego typu religijności -
pozainstytucjonalnego. W Kościele ujawnił się odpowiednik
społeczeństwa obywatelskiego.