Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Zielonogórski dodatek do Gazety Wyborczej podaje: Najaktywniejsza zielonogórska organizacja pozarządowa Verte wielokrotnie łamała prawo - mówią urzędnicy marszałka i przygotowują wniosek do prokuratury. - To oni wpędzili nas w kłopoty - odpowiada stowarzyszenie.
Verte do niedawna było jednym z najaktywniejszych w Lubuskiem stowarzyszeń, które realizowały projekty z Europejskiego Funduszu Społecznego. Zielonogórska organizacja działa od 2003 r. Jej sztandarowym zadaniem było bezpłatne doradztwo przy pisaniu projektów unijnych. Z pomocy korzystały inne stowarzyszenia i samorządy. Od 2007 r. Verte prowadziło Regionalny Ośrodek EFS - punkt informacji o możliwościach pozyskiwania funduszy unijnych. Stowarzyszenie było marką wśród lubuskich organizacji pozarządowych, a wartość realizowanych przez nie projektów liczono w milionach złotych.
Problemy Verte zaczynają w październiku ub.r., kiedy urzędnicy marszałka rozpoczynają kontrolę dwóch projektów realizowanych przez organizację. Pod koniec listopada Urząd Marszałkowski wstrzymuje podpisywanie kolejnych umów ze stowarzyszeniem. Osoby zakwalifikowane do projektu Sukces w biznesie do dziś czekają na pieniądze na założenie działalności gospodarczej. Wiadomo już, że marszałek żadnych środków Verte nie przekaże. - Podobny projekt ma zrealizować Wojewódzki Urząd Pracy - mówi Eliza Gniewek-Juszczak, rzecznik prasowy zarządu województwa. Powodem są wyniki kontroli urzędników.
Kontrolerzy przyjrzeli się działalności Regionalnego Ośrodka EFS w Zielonej Górze i natrafili na wiele nieprawidłowości. - Verte nie opłacało składek na ubezpieczenie, a także podatków za pracowników ośrodka. Pomimo długów przedstawiło nieprawdziwe oświadczenie o braku zaległości finansowych. Inaczej zarząd województwa nie podpisałby z organizacją umowy na prowadzenie ośrodka. Według urzędników przyznana dotacja była wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem. - Verte przeznaczało ją na spłatę zaciągniętych pożyczek, faktur i kosztów związanych z realizacją innych projektów. Z konta wypłacano również gotówkę, która nie została rozliczona - czytamy w raporcie pokontrolnym.
Więcej: Marszałek kończy z Verte i straszy prokuraturą, Łukasz Woźnicki, Gazeta Wyborcza Zielona Góra, 1.02.2010
Problemy Verte zaczynają w październiku ub.r., kiedy urzędnicy marszałka rozpoczynają kontrolę dwóch projektów realizowanych przez organizację. Pod koniec listopada Urząd Marszałkowski wstrzymuje podpisywanie kolejnych umów ze stowarzyszeniem. Osoby zakwalifikowane do projektu Sukces w biznesie do dziś czekają na pieniądze na założenie działalności gospodarczej. Wiadomo już, że marszałek żadnych środków Verte nie przekaże. - Podobny projekt ma zrealizować Wojewódzki Urząd Pracy - mówi Eliza Gniewek-Juszczak, rzecznik prasowy zarządu województwa. Powodem są wyniki kontroli urzędników.
Kontrolerzy przyjrzeli się działalności Regionalnego Ośrodka EFS w Zielonej Górze i natrafili na wiele nieprawidłowości. - Verte nie opłacało składek na ubezpieczenie, a także podatków za pracowników ośrodka. Pomimo długów przedstawiło nieprawdziwe oświadczenie o braku zaległości finansowych. Inaczej zarząd województwa nie podpisałby z organizacją umowy na prowadzenie ośrodka. Według urzędników przyznana dotacja była wykorzystywana niezgodnie z przeznaczeniem. - Verte przeznaczało ją na spłatę zaciągniętych pożyczek, faktur i kosztów związanych z realizacją innych projektów. Z konta wypłacano również gotówkę, która nie została rozliczona - czytamy w raporcie pokontrolnym.
Więcej: Marszałek kończy z Verte i straszy prokuraturą, Łukasz Woźnicki, Gazeta Wyborcza Zielona Góra, 1.02.2010
Źródło: Gazeta Wyborcza Zielona Góra
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.