Najważniejsze muzyczne festiwale w Polsce rozpoczęły intensywną promocję swoich gwiazd. A warszawski Orange Warsaw Festival znowu pozostaje w tyle - piszą Agnieszka Kowalska i Łukasz Kamiński ze Stołecznej Wyborczej.
"Fani z całej Polski już kupują bilety, rezerwują noclegi i z
kalendarzem w ręku zastanawiają się nad tym, jak najlepiej
zorganizować sobie lato. A Warszawa wciąż milczy " - piszą
dziennikarze. Najbardziej znany polski festiwal Open`er już zaczął
promocję: ogłosił częściowo program, to samo z krakowskimi
festiwalami, rusza się też Jarocin. Na stronie Festiwalu Orange
informacje z zeszłego roku.
Co dzieje się z festiwalem, który miał być flagowym wydarzeniem,
promującym starania naszego miasta o uzyskanie tytułu Europejskiej
Stolicy Kultury? Na razie promocyjna machina konkurentów stolicy
zmiata nas z pola walki, a "organizatorzy dużych muzycznych
festiwali znów szerokim łukiem omijają Warszawę, narzekając głównie
na długotrwałe, skomplikowane formalne procedury. Zabierają swoje
imprezy i składają w ofercie innym miastom. Firma Alter Art (z
Warszawy) wolała oprócz Open'era zorganizować latem aż dwa
festiwale w Krakowie niż choćby jeden w Warszawie".