Prawie dwie trzecie Polaków (61 proc.) uważa, że w dzisiejszych czasach trzeba być bardziej wrażliwym i gotowym do pomocy innym ludziom. Co trzeci ankietowany (31 proc.) twierdzi, że należy koncentrować się na walce o swoje sprawy, nie zważając na innych - wynika z badania przeprowadzonego na początku stycznia 2006 przez Centrum Badania Opinii Społecznej.
Poparcie dla idei umacniania solidarności
międzyludzkiej w znacznym stopniu zależy od poziomu religijności
badanych i jest tym większe, im częściej uczestniczą oni w
praktykach religijnych. Podejście indywidualistyczne częściej
przejawiają mężczyźni niż kobiety.
Coraz więcej Polaków wierzy w skuteczność
wspólnego działania na rzecz społeczności lokalnej. W latach 2002 -
2006 wzrósł odsetek badanych deklarujących, że ludzie tacy jak oni
działając wspólnie z innymi są w stanie rozwiązać niektóre problemy
swojego środowiska, osiedla, wsi, miasta lub pomóc osobom
potrzebującym. Poglądy w tej sprawie silnie wiążą się ze statusem
społeczno-ekonomicznym badanych. Im wyższa pozycja zawodowa, lepsze
wykształcenie, warunki materialne i dochody, tym częstsze na ogół
przekonanie, że działając wspólnie z innymi można przyczynić się do
rozwiązania niektórych problemów swojej społeczności lokalnej lub
osób potrzebujących. Z prawidłowości tej wyłamują się jedynie
rolnicy, którzy, mimo stosunkowo niskiego statusu
społeczno-zawodowego, należą do grup przekonanych o skuteczności
wspólnego działania na rzecz swego środowiska
Źródło: gazeta.pl