Ustawa o dostępie do nieodpłatnej pomocy prawnej jest priorytetem resortu - ogłosiło Ministerstwo Sprawiedliwości, pod koniec obecnej kadencji Sejmu. Na ten akt prawny czekają zarówno młodzi prawnicy, dla których oznacza on szansę na zdobycie pierwszej pracy i doświadczeń, jak i ubodzy obywatele, których nie stać na płatne porady. O projekcie ustawy przypomina w Gazecie Prawnej Katarzyna Rychter.
Projekt był priorytetem Ministerstwa Sprawiedliwości już w
poprzedniej kadencji, jednak nie na tyle, żeby udało się go
uchwalić. Niestety w l. 2006-2007 posłom nie dano zbyt wielu szans
zajęcia się pomocą dla ubogich. Prace wstrzymał sam resort. Do maja
2007 r. przygotowywano autopoprawkę, która znacząco zmieniła
kształt projektu, ograniczając oferowaną pomoc do pomocy
przedsądowej. Realizatorzy pomocy mieli zostać wyłonieni w ramach
konkursów (pierwotna wersja zakładała administracyjne stworzenie
sieci biur pomocy prawnej). Projekt z uwzględnieniem autopoprawki
posłowie otrzymali zbyt późno, żeby można go było uchwalić w tej
kadencji. Zapowiedź resortu oznacza, że projekt ustawy o
nieodpłatnej pomocy, tuż po wyborach, jeszcze raz wniesiony
zostanie do Sejmu. Podobnie zrobił ustępujący na
jesieni 2005 r. gabinet.
Gdyby ustawa weszła w życie w obecnym kształcie, do konkursów na
świadczenie pomocy prawnej, mogłyby przystępować m.in. organizacje
pozarządowe. Ich oferty porównywane byłyby np. z ofertami zespołów
adwokackich. Jak przewiduje autorka artykułu, podpierając się
opiniami Krzysztofa Gąsiorowskiego, z Kancelarii Prawnej
Gregorowicz Ziemba Krakowiak Gąsiorowski oraz Stanisława Rymara,
prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, duże kancelarie nie będą
zainteresowane konkursami, ponieważ już dziś świadczą bezpłatną
pomoc na rzecz potrzebujących, w zgodzie z etosem zawodowym i
dbając w ten sposób o swój społeczny wizerunek.
Komentarz
Na ustawę o pomocy dla ubogich od lat czekają pozarządowe organizacje poradnicze i studenckie kliniki prawa. Tworzone przez nie placówki, nie oglądając się na brak wsparcia ze strony państwa, bezpłatnie pomagają osobom z kłopotami prawnymi. Organizacje były jednym z inicjatorów powstania projektu i aktywnie uczestniczyły w jego tworzeniu na przełomie 2004 i 2005 r. Mimo braku bezpośredniego uczestnictwa w pracach nad autopoprawką, interesy organizacji zostały w niej uwzględnione. System oparty na konkursie ofert jest znacznie przyjaźniejszy dla trzeciego sektora, niż pierwotnie proponowany, tworzony odgórnie system biur. Jednak tempo prac i to, że nad regulacją pochyli się już trzeci zestaw posłów, wskazuje, że deklaracje ministerstwa o priorytecie jaki ma pomoc prawna dla ubogich są trochę na wyrost. Trudno nie zauważyć, że o niezałatwieniu sprawy w kończącej się kadencji zadecydował termin wniesienia autopoprawki, która wstrzymała pracę nad projektem na prawie 20 miesięcy.
Źródło: Gazeta Prawna 182/2007