Publicystyka - ngo.pl

O dziewiątej rano załogi rodzinne z powiatu gostyńskiego, leszczyńskiego ziemskiego i leszczyńskiego grodzkiego zjawiły się na kartodromie pod Górą Zamkową w Gostyniu. Powitali ich przedstawiciele organizatorów: Stowarzyszenia Forum Demokratyczne wspieranego przez Stowarzyszenie „DZIECKO”, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu, Dom Dziecka w Bodzewie, Dom Dziecka w Gostyniu i Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Bodzewie. Organizatorzy przeprowadzili na dzień dobry kontrolę antydopingową pod kątem spożycia soku z gumi-jagód.

Komandorem rajdu był Papa Smerf. Komisja rajdu oceniła udekorowanie (a auta były ozdobione wesoło i sympatycznie!) i właściwe przygotowanie techniczne pojazdów, w tym posiadanie fotelików dla dzieci. Pierwszą część rajdu stanowiły próby sprawnościowe dla dzieci oraz testy z użyciem alkogogli dla pilotów (najczęściej były nimi mamy). Alkogogle pokazały, w jakim stanie jest kierowca po spożyciu alkoholu: obniża się jego koncentracja, spowolnia się czas reakcji, nie można określić kierunków, zniekształca sie widziany obraz, są wyraźne zmiany w ocenie odległości, zmniejsza się możliwość oceny sytuacji, pojawia się podwójne widzenie, pojawia się brak koordynacji ruchowej. Nawet wykonanie prostej czynności staje się wtedy problemem, a co dopiero prowadzenie auta.

Dla kierowców organizatorzy przygotowali dwa odcinki specjalne: slalom sprawnościowo orientacyjny między pachołkami wg mapy oraz test szybkości na kartodromie. Jak podkreśla jeden z surowych jurorów – Kierowcy pokazali swoje nieprzeciętne umiejętności. W czasie tych prób sprawnościowych opony piszczały, hamulce się zagrzewały, ale startujący bezpiecznie pokonywali odcinki. Zaskoczyły nas swoimi wysokimi umiejętnościami panie kierujące pojazdami, bo pokazały, że stereotyp: „baba za kierownicą to pomyłka” jest nieprawdą i udowodniły, że potrafią jeździć sprawnie, a do tego bezpiecznie.

Następnie załogi wyruszyły w 45-kilometrową trasę po Ziemi Gostyńskiej, by przy pomocy planu dotrzeć do wskazanych punktów kontrolnych. Pierwsza, 15-kilometrowa część trasy wiodła po mieście i kończyła się powrotem do miejsca startu, co było, jak przyznawali sami startujący: - pełnym zaskoczeniem i źródłem żartów ze strony współpasażerów, za nim nie przekonali się oni, że to jest prawidłowe pokonywanie trasy. Tu, po otrzymaniu kolejnej mapy ze wskazówkami wyruszali na drugą część rajdu. 30-kilometrowa część trasy wiodła przez wioski i tereny niezamieszkałe, a kończyła się w parku przy Domu Dziecka w Bodzewie na festynie rodzinnym „Powitanie lata”. W trakcie rajdu uczestnicy musieli wykonać dziewięć zaskakujących zadań specjalnych, np. policzenie okien w budynku Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu, czy ustalenie nazwiska wskazanej osoby w konkretnej wsi.

Na metę w parku przy Domu Dziecka w Bodzewie dotarły wszystkie załogi. Uczestnicy opowiadali o niesamowitych emocjach, których dostarczyło im pokonanie trasy. – Jazda według wskazówek jest piekielnie trudna – stwierdziła jedna z załóg startująca pierwszy raz w rajdzie. - Nie dano nam mapy, tylko listę wskazówek. Trzeba było mocno uważać, żeby nie zgubić się w trasie. A i tak do paru miejsc nie dotarliśmy. Ale wspólne emocje całej rodziny i zabawa super. To świetny pomysł i za rok na pewno wystartujemy ponownie.

A komisja rajdu podsumowała wyniki. Organizatorzy wręczyli puchary ufundowane przez siebie i nagrody. Zwyciężyła załoga Państwa Gałatów z dziećmi. Drugie miejsce zajęli Państwo Wosińscy z dziećmi. Trzecie miejsce wywalczyli Państwo Miler z dziećmi. Komisja przyznała też wyróżnienie i specjalną nagrodę dla najlepszej rodziny reprezentującej środowisko rodzin zastępczych. Okazali się nimi Maria Hauza i Tomasz Leciejewski z dziećmi. Wszyscy uczestnicy rajdu otrzymali też upominki ufundowane przez sponsorów: FILTRON MANN+HUMMEL Filtration Technology Poland Sp. z o.o. Gostyń, Zakład Zielarski Kawon-Hurt Nowak Sp. J. Krajewice, Netbox PL Sp. z o.o. Gostyń i Starostwo Powiatowe w Gostyniu.