– Szlaki czyste, ale mimo to zebraliśmy kilkanaście worków śmieci – podsumowuje wrocławski ekolog i podróżnik Dominik Dobrowolski przeprowadzoną w sobotę, 21 sierpnia br. akcję sprzątania Przełęczy Jugowskiej.
Od stycznia przeszedł i posprzątał już ponad pół tysiąca km szlaków w ramach comiesięcznych etapów Górskiej Odysei. W akcji zawsze, niezależnie od pogody, pomagają wspaniali wolontariusze – tym razem byli to okoliczni mieszkańcy, turyści odpoczywający w Górach Sowich, leśnicy z Nadleśnictw w Wałbrzychu, Bardzie Śląskim, Świdnicy i Jugowie oraz ekipa schroniska Zygmuntówka orz wolontariuszki i wolontariusze banki Credit Agricole i EFL. Był też niezawodny Paweł Siodłak z akcji Czysty Wałbrzych i Pan Przewodnik z Fundacji Polska Górom. – Dzięki takim ludziom przepiękne szlaki stają się przepiękne – cieszy się ekolog.
W dniach 20-21 sierpnia w ramach 8. etapu Górskiej Odysei Dominik Dobrowolski i jego ekodrużyna zachwycali się widokami w Górach Bardzkich i Sowich. Pokonali trasę z Barda do Przełęczy Jugowskiej, a w sobotę, 21 sierpnia odbyło się wielkie sprzątanie Przełęczy Jugowskiej. – Zgodnie z zapowiedzią nie przepuściliśmy żadnemu śmieciorowi. Wszyscy z determinacją walczyliśmy o czystsze szlaki. Wszystko, czego nie powinno tam być, trafiło do worków – podkreśla ekolog.
#GórskaOdyseja to wyjątkowa akcja edukacyjno-ekologiczna. 700-kilometrowy marsz szlakami Karpat i Sudetów ma zwrócić uwagę na problem zaśmiecania gór i lasów odpadami, szczególnie tymi z plastiku, które są bardzo niebezpieczne dla środowiska. W jeden weekend w każdym miesiącu wolontariusze z całej Polski maszerują górskimi szlakami wzdłuż południowej granicy – od Ustrzyk Górnych do Świeradowa Zdrój, by sprzątać górskie i leśne szlaki.
Więcej informacji o akcji znaleźć można na profilu społecznościowym www.facebook.com/GorskaOdyseja
Źródło: Dominik Dobrowolski