Tylko rok organizacje sportowe cieszyły się 10% ulgą dla podatników z tytułu wpłat na kluby sportowe. Trybunał Konstytucyjny uznał ją za niezgodną z konstytucją. Organizację sportową można jednak wesprzeć „zwykłą” darowizną.
Ulga uchwalona przez senat w 2005 roku od początku wzbudzała
kontrowersje. Po pierwsze, była nieprecyzyjna i mogła rodzić
wątpliwości interpretacyjne. Nie określono warunków odliczenia ani
dokumentowania wydatków, nieprawidłowo wskazano limit odliczeń.
Eksperci wskazywali, że ulga może prowadzić do nadużyć.
Po drugie, kontrowersje wzbudzały intencje senatorów i posłów –
polityczne. W czasie przesłuchania przed Trybunałem Konstytucyjnym
[TK] przyznał to nawet jeden z posłów. Czkawką odbiła się
przeszłość organizacji sportowych. Ulga uchwalana była w lipcu 2005
roku. Niemal tuż przed wyborami parlamentarnymi. Parlamentarzyści
poprzedniej kadencji, chcąc pomóc środowisku sportowemu, a zarazem
zaskarbić sobie jego przychylność, pozostali głusi nawet na wniosek
sejmowej Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, która postulowała
odrzucenie senackich propozycji.
Po trzecie, wprowadzenie ulgi, która preferowała organizacje
sportowe, spowodowało wrzenie w środowisku pozarządowym. Zaledwie
rok wcześniej trzeci sektor stoczył zwycięską batalię o
przywrócenie procentowego obliczania ulgi od darowizn
przekazywanych organizacjom pozarządowym. Jednak ulga ta wynosił
jedynie 6%.
Przeciwne uldze było Ministerstwo Finansów. Ono też zainspirowało
Prokuratora Generalnego do jej zaskarżenia do TK. W lipcu 2006 roku
TK uznał, że ulga jest sprzeczna z konstytucją: Senat, wprowadzając
ją, przekroczył swoje kompetencje legislacyjne. Nie zajmowano się
już zarzutami o nieprecyzyjności zapisów.
Przepis przestał obowiązywać 31 stycznia 2006 roku. Podatnicy nie
mogą już skorzystać z tego odliczenia, ale ci, którzy ponieśli w
2006 roku wydatki na działalność klubów sportowych – mogą odliczyć
do 10% w swoich zeznaniach. Eksperci jednak zwracają uwagę, że
korzystanie z nieprecyzyjnej ulgi może narazić na kontrolę urzędu
skarbowego.
Organizacje sportowe – tak, jak wszystkie inne pozarządowe – można
wesprzeć „zwykłą” darowizną. Osoby fizyczne mogą z tego tytułu
odpisać od dochodu 6%, osoby prawne – 10%. Pamiętajmy jednak, że
darowizna to nie to samo, co wydatek. Nie możemy np. odpisać kosztu
abonamentu biletowego na mecze ulubionego zespołu piłkarskiego (to
można by traktować jako wydatek na działalność sportową). Darowizną
są np. pieniądze przekazane na konto klubu (pod warunkiem, że jest
on stowarzyszeniem lub fundacją) z przeznaczeniem np. na piłki lub
buty sportowe.
Źródło: gazeta.ngo.pl