We wtorek, 29 maja, 4 młode foki szare zostały wypuszczone do Morza Bałtyckiego przez pracowników - Stacji Morskiej w Helu, Słowińskiego Parku Narodowego, Fundacji WWF Polska oraz wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF.
Foki śmiało wyszły ze specjalnych skrzyń, w których zostały przywiezione, rozejrzały się po otoczeniu, następnie ruszyły w kierunku morza. Przez kilkanaście minut trzymały się blisko brzegu i próbowały przyzwyczaić się do nowej sytuacji, po czym odpłynęły ku wolności.
Nadajniki specjalnym klejem są przyklejone do sierści fok i odpadną w momencie linienia, czyli mniej więcej w maju przyszłego roku. Dzięki danym z nadajników uzyskujemy niezwykle ważne informacje, m.in. dotyczące miejsc przebywania fok, kierunku, zasięgu i szybkości ich wędrówek, czasu i głębokości nurkowania, a także skali antropogenicznej śmiertelności (m.in. przyłów w sieciach rybackich ) i lokalizacji miejsc, w których to się dzieje. Z dotychczasowych danych wiemy na przykład, że foka potrafi pokonać dystans średnio około 110 kilometrów na dobę. Młode osobniki wybierają się na długie (nawet ponad 1000 km) i samotne wycieczki.” - mówi Maria Jujka – Radziewicz, specjalista ds. ochrony ekosystemów morskich.
Fundacja WWF Polska we współpracy ze Stacją Morską im. Prof. Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego od wielu lat podejmuje działania na rzecz ochrony ssaków morskich. W ramach realizowanego obecnie, wspólnego projektu pt. „Ochrona ssaków i ptaków morskich i ich siedlisk”, Stacja Morska m.in. prowadzi rehabilitację rannych, chorych i osłabionych fok, znajdowanych na polskim wybrzeżu. W pomoc fokom na plażach zaangażowany jest Błękitny Patrol WWF – ok. 200 wolontariuszy patroluje polskie wybrzeże, aby w razie potrzeby, interweniować. Dzięki nim foki szybko otrzymują niezbędną pomoc i trafiają na rehabilitację, jeśli sytuacja tego wymaga.
Ostatni, trwający mniej więcej od marca do końca maja, sezon rehabilitacyjny był wyjątkowo pracowity – na brzegu znaleziono ponad 30 wymagających pomocy szczeniąt foki szarej. Były niedożywione, osłabione, chore lub ranne. W tym roku wiele z nich było bardzo młodych. Możemy jedynie domyślać się, że przyczyną takiej sytuacji mógł być np. silny sztorm na Bałtyku, który nagle oddzielił od matek nieprzygotowane jeszcze do samodzielnego życia szczenięta. Są to jednak tylko hipotezy.
Wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF nawet kilka razy dziennie podejmowali interwencje przy młodych, potrzebujących pomocy fokach. Pracownicy Stacji Morskiej dokładali wszelkich starań, aby przez całą dobę zapewnić jak najlepszą opiekę pacjentom foczego szpitalika i jak najszybciej doprowadzić zwierzęta do stanu, w którym będą mogły powrócić do samodzielnego życia w morzu.
Niestety, jak co roku, nie wszystkim zwierzętom udaje się pomóc, niektóre - zbyt słabe i chore i przegrywają walkę.
W tym roku do Bałtyku, po udanej rehabilitacji powróciło już 19 młodych fok. Były wypuszczane z łodzi, bezpośrednio do morza. Pozostali pacjenci jeszcze nabierają sił, ale już niebawem także powrócą do swego naturalnego środowiska.
„Niestety w Bałtyku czyha na nie wiele niebezpieczeństw. Mamy nadzieję, że poradzą sobie w naturalnym środowisku i życzymy im obfitego w ryby i spokojnego życia! Rehabilitacja i wypuszczanie fok mają na celu rekompensowanie strat, jakie ich bałtycka populacja ponosi wskutek nierozważnej działalności człowieka (m.in. zanieczyszczeń morza, rybołówstwa, presji turystycznej)” – tłumaczy Maria Jujka – Radziewicz.
Foki w Morzu Bałtyckim i ich zagrożenia
W Morzu bałtyckim występują 3 gatunki fok - foka szara, foka pospolita i foka obrączkowana. Najliczniejszym gatunkiem jest foka szara, której liczebność szacuje się na ok. 30 tys. osobników. Dużo mniej liczne są - foka pospolita (ok. 800 osobników) i foka obrączkowana (niecałe 10 tys. osobników).
Na polskim wybrzeżu możemy spotkać przede wszystkim fokę szarą, gdzie jej jedyną ostoją w Polsce jest rezerwat Mewia Łacha w ujściu Wisły do Morza Bałtyckiego. Sto lat temu w Bałtyku żyło 100 tysięcy fok szarych. W latach 80. było to zaledwie 4,5 tysiąca. Wtedy foki objęto ochroną prawną, a ich populacja zaczęła się odradzać.
Na polskie wybrzeże foki powróciły po kilkudziesięcioletniej nieobecności, wciąż jednak nie znajdują tutaj odpowiednich warunków do rozrodu. Znajdowane i rehabilitowane foki szare przychodzą na świat poza polską częścią Bałtyku, m.in. w koloniach tego gatunku na wodach szwedzkich. W 2016 r. zaobserwowano pierwszy po wielu latach i jak dotąd jedyny przypadek narodzin szczenięcia foki szarej na polskim wybrzeżu. Foka, jak każde dzikie zwierzę, potrzebuje spokoju i przestrzeni, a na zatłoczonych, polskich plażach brakuje takich miejsc.
Samo Morze Bałtyckie - naturalne środowisko występowania fok szarych, niesie za sobą wiele niebezpieczeństw. Zanieczyszczenia osłabiają układ odpornościowy fok, przez co stają się bardziej podatne na choroby. Zagrożeniem są również sieci rybackie. Przyłów, czyli przypadkowe zaplątanie w sieci wystawione do połowu ryb w rejonach przebywania lub na trasie wędrówek fok, jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci tych zwierząt.
Ofiarami przyłowu najczęściej stają się młode foki, które giną w sieciach już kilka tygodni po urodzeniu. Krytycznymi miesiącami są kwiecień, maj i czerwiec. Szacuje się że wskutek przyłowu, czyli przypadkowego zaplątania się w rozstawione do połowu ryb sieci ginie ok. 700 – 800 fok rocznie.
WWF przypomina:
Każdą obserwację fok należy zgłaszać do Błękitnego Patrolu WWF, dzwoniąc pod numer telefonu +48 795 536 009 lub do Stacji Morskiej UG w Helu (tel. +48 601 889 940).
Pod żadnym pozorem nie należy podchodzić do fok. Zostawmy je w spokoju i obserwujemy z daleka.
„Okres narodzin i wychowania młodych fok szarych już się zakończył, ale w czerwcu na polskim wybrzeżu mogą pojawić się także nowonarodzone foki pospolite – rodzą młode kilka miesięcy później niż foki szare. Istnieje zatem prawdopodobieństwo spotkania z foczym maluchem. W takich sytuacjach od naszego odpowiedzialnego zachowania może zależeć życie foki” – podsumowuje Maria Jujka – Radziewicz.
Projekt „Ochrona ssaków i ptaków morskich i ich siedlisk” jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Źródło: Fundacja WWF Polska