Facebook – złoty środek dla NGO?
Facebook jest obecnie jednym z najtańszych, najłatwiej dostępnym, a zarazem najpopularniejszym medium społecznościowym na świecie. Liczba jego użytkowników w Polsce w kwietniu 2014 r. wyniosła 12,2 mln. Jednocześnie jest to serwis najczęściej wybierany przez organizacje non-profit. Czy to słuszny wybór?
NGO = większa swoboda
Na drugim miejscu w kolejności pod względem liczby użytkowników plasuje się YouTube, jednak wśród trzeciego sektora cieszy się on znacznie mniejszą popularnością w związku ze stosunkowo wysokimi kosztami tworzenia treści. Organizacje pozarządowe działające na Facebooku mają do dyspozycji dokładnie te same możliwości, co organizacje komercyjne. Mają jednak nad nimi olbrzymią przewagę, ponieważ nie są ograniczone sztywną polityką komunikacyjną, która zwykle jasno określa zakres działań korporacji. Dzięki temu organizacje pozarządowe cieszą się dużą swobodą, która z kolei ułatwia im prowadzenie komunikacji.
Samo dobro?
NGO-sy na Facebooku najczęściej promują własną działalność, proszą o włączenie się w zbiórkę funduszy na jakiś cel, apelują, np. o zniesienie barier architektonicznych, czy też prowadzą konsultacje społeczne. Jakie zalety przemawiają za wyborem właśnie tego medium? Przede wszystkim fakt, że za jego pośrednictwem można dotrzeć do kilkunastu milionów ludzi, z którymi można rozpocząć dialog. Poza tym dzięki możliwości określenia grupy docelowej publikowanych wpisów, organizacje mogą kierować swój przekaz do bardzo precyzyjnie wyselekcjonowanych grup użytkowników. Również tworzenie treści, które na Facebooku publikujemy, nie należy do najtrudniejszych z racji faktu, że można je dowolnie dobierać. W zależności od ilości czasu, jakim dysponujemy, możemy przygotowywać statusy tekstowe, które cieszą się stosunkowo wysokim zasięgiem, publikować zdjęcia, które uchodzą za najbardziej angażujące lub dzielić się linkami, dzięki którym skierujemy zainteresowanie użytkowników na naszą stronę internetową. Poza tym Facebook, oprócz możliwości komunikowania się z grupami docelowymi za pośrednictwem fanpage'a, umożliwia również komunikowanie się wewnątrz samej organizacji, np. poprzez zamknięte grupy dla wolontariuszy, bądź otwarte - dla wszystkich zainteresowanych życiem organizacji.
Ciemne strony Facebooka
Mimo licznych zalet, jakie z perspektywy organizacji pozarządowej posiada komunikacja za pośrednictwem Facebooka, wymienić należy kilka jej ciemniejszych aspektów. Przede wszystkim Facebook, w odróżnieniu od YouTube czy LinkedIn, wymaga regularnej, a zarazem dość częstej komunikacji, której czas dopasowany jest do indywidualnej charakterystyki organizacji i jej grupy docelowej. Poza tym częste zmiany algorytmów determinujących liczbę osób, do których możemy dotrzeć z komunikacją, wymagają, aby inwestować w płatne promowanie treści. Koszty te pozostają jednak na poziomie na tyle niskim, że Facebooka nadal śmiało można nazywać jednym z najtańszych mediów społecznościowych. Zwłaszcza, że działania na nim mogą przynieść bezpośredni wzrost funduszy. Dzieje się tak w Stanach Zjednoczonych, gdzie działa już funkcja "Donate Now", umożliwiająca darowizny przez PayPal oraz karty kredytowe bezpośrednio z poziomu Facebooka.
Jak więc powinny komunikować się na Facebooku organizację pozarządowe, aby odnieść sukces? Przede wszystkim muszą starać się wykorzystywać luźną formę wypowiedzi, dopasowaną do specyfiki nastawionego na rozrywkę serwisu oraz grupy docelowej. Mobilizować do działania poprzez prośby o wsparcie, jak również informować o aktualnych wydarzeniach. Być na bieżąco z najnowszymi trendami, odnosić się do nich w komunikacji oraz starać się publikować treści przynajmniej raz dziennie, ale nie częściej niż czterokrotnie w ciągu dnia. Jednak żadne z tych podpowiedzi nie sprawdzą się, jeśli użytkownicy Facebooka nie zrozumieją charakteru działalności danej organizacji. Nadrzędną zasadą komunikacji na największym portalu społecznościowym świata jest więc ta, która nakazuje komunikować się tak, aby być zrozumianym przez użytkowników.
Źródło: Technologie.ngo.pl