Decyzja o tym, czy wszystkie bezdomne psy w Rumunii będą zabite ma zapaść we środę, 25 września. Dlatego właśnie teraz obrońcy zwierząt w całej Europie organizują protesty – aby wywrzeć presję na władze Rumunii i ocalić psy.
21 września 2013 r. na pl. Zamkowym w Warszawie odbyła się druga demonstracja przeciwko masowemu mordowaniu bezpańskich psów w Rumunii. W manifestacji wzięło udział około 150 osób. Tydzień wcześniej, 14 września, odbyła się pikieta pod ambasadą Rumunii.
Protesty odbywają się w wielu miejscach Europy, między innymi w Niemczech, Belgii, Grecji, na Cyprze oraz w samej Rumunii.
Obrońcy zwierząt chcą wywrzeć presję na władze Rumunii, które niedawno przyjęły prawo pozwalające na zabicie wszystkich bezdomnych psów w tym kraju. 25 września ma zapaść decyzja Sądu Konstytucyjnego stwierdzająca, czy znowelizowane prawo jest sprzeczne z konstytucją. Niestety już teraz zwierzęta mordowane są nawet na ulicach, przy bierności policji. Psy są bite na śmierć, wieszane, kamienowane, w brutalny sposób, masowo wyłapywane są przez hycli, aby następnie zostać uśmiercone - legalnie, jeśli nie powstrzymamy nowego prawa pozwalającego na to.
Przykładowe materiały o sytuacji w Rumunii:
Źródło: inf. nadesłana