Zimowe ferie dobiegły końca, a wraz z nimi harcerskie wyjazdy. W tym roku na zimowiska wyjechało prawie 200 osób. Aby zagwarantować wszystkim świetną zabawę, każdy z biwaków kierował się innym motywem przewodnim.
Harcerski Szczep „Bukowina” w głównej mierze zajął się magią i kulturą różnych krajów. Zuchy, czyli najmłodsi uczestnicy, poprzez przeniesienie się w świat Harrego Pottera, miały okazję zdobyć sprawność Czarodzieja. Ich nieodłącznymi atrybutami były własnoręcznie zrobione różdżki i miotły. Drużyny harcerskie i starszo harcerskie męskie, przenosząc się w świat Wiedźmina, uczyły się techniki strzelania z łuku, szermierki, a także doskonaliły swoją zdolność poruszania się z mapą. Harcerki poruszały temat różnych subkultur i tolerancji wobec innych. Natomiast harcerki starsze starały się dowiedzieć, jak w realnym świecie stać się superbohaterem. Rozszerzały w tym celu między innymi swoją wiedzę z zakresu udzielania pierwszej pomocy.
Harcerze i zuchy ze Szczepu „Wanbli” zajęli się przede wszystkim zwiedzaniem kosmosu. Ich głównym celem było zbudowanie statków kosmicznych. Własnoręcznie zrobione stroje ufoludków pozwoliły na zorganizowanie pokazu mody kosmicznej. Ponadto harcerze zajęli się oglądaniem gwiazd i budowaniem układu planetarnego.
Drużyna harcerska męska „Mato”, która również działa przy Szczepie harcerskim „Wanbli”, w tym roku zajęła się poznawaniem życia i odkryć Mikołaja Kopernika. Głównym celem harcerzy było dowiedzenie się, kim tak naprawdę był Kopernik, co zrobił i dlaczego jest bohaterem elbląskiego hufca. Aby przybliżyć uczestnikom tę wiedzę, został stworzony układ słoneczny, który dzięki pomysłowości i zaangażowaniu wszystkich harcerzy, wyglądał jak prawdziwy. Oprócz tego, jeden z dni spędzonych na zimowisku, poświęcony był poznaniu twórczości i życia Tolkiena. Harcerze mieli okazję wgłębić się w filmy takie, jak „Władca Pierścieni” czy „Hobbit”. Na koniec zorganizowany został wielki quiz o Tolkienie.
Pomimo, że nie wszystkim dopisała pogoda godna zimy i nie każda drużyna miała szanse na zabawy w śniegu, zimowiska wypadły bardzo dobrze. Wszyscy uczestnicy wrócili do domów zadowoleni i pełni wrażeń. Opiekę nad nimi sprawowali doskonale przygotowani do swoich funkcji instruktorzy ZHP. Zadbali oni o bezpieczeństwo harcerzy, dlatego żaden przykry incydent nie miał miejsca.